„Z dachu” lepiej i dalej widać – człowieka i Boga. Na „dachu” łatwiej nie lękać się tych „którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”.
Skuteczność Bożego Słowa zależy w pewnej mierze od gleby ludzkiego serca.
Podczas niedzielnej modlitwy „Anioł Pański" papież Franciszek pozdrowił duchowych synów i córki św. Kamila de Lellis, którego 400. rocznica śmierci przypada jutro, 14 lipca 2014 roku.
Dzisiejsza Ewangelia jest o tym, że Boga muszę zawsze postawić na pierwszym miejscu. Zawsze, ilekroć będę musiała dokonać wyboru.
Poprzez tajemnice radosne, światła, bolesne i chwalebne podążamy drogą Jezusa i Jego Matki. Wzorem braci i sióstr św. Kamila de Lellis, uczymy się odkrywać Jezusa także w ludziach cierpiących.
12 lipca zakończył się na szczeblu diecezjalnym proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Matki Kazimiery Gruszczyńskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących - zgromadzenia zakonnego, które powstało w XIX w. żeby służyć chorym.
To znamienne, że Chrystus Swoje „biada” kieruje do miast, z którymi był najbardziej związany. To właśnie z Kafarnaum, Korozain, Betsaidy i okolic tych miast pochodziła większość uczniów Chrystusa.
Jan Paweł II przypomniał, że „nabożeństwo do Niej nie może ograniczać się tylko do modlitw i hołdów składanych Jej przy określonych okazjach, ale powinno stanowić «habit», czyli nadawać stały kierunek chrześcijańskiemu postępowaniu".
Panie, pozwól mi otworzyć serce i wierzyć.
Jezus gwarantuje coś stałego – coś, co nie pryśnie nagle jak mydlana bańka i nie zamilknie jak dźwięki muzyki.