Chwilę przed podjęciem ze mną rozmowy wirowała w tańcu z charakterystycznym przytupem w grupie kobiet, a na jej twarzy rysował się jakiś przykuwający uwagę wyraz godności i zwycięstwa. Dopiero, kiedy usłyszałem całą jej historię, mogłem zrozumieć skąd się wziął...