Bóg naprawdę kocha człowieka

Dziś w szczególny sposób czcimy Najświętsze Serce Jezusa, które Jan Paweł II nazwał „jedynym Sercem, które jest «źródłem życia i świętości» oraz «pożądaniem wzgórz wiekuistych»...sercem, które jest «cierpliwe i wielkiego miłosierdzia» oraz «hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają»".

zdjęcie: www.freechristimages.org

2015-06-12

Dziś obchodzimy Uroczystość Najświętszego serca Pana Jezusa. Istotę tej uroczystości można by wyrazić w zdaniu krótszym niż jego nazwa. Brzmi ono „Bóg kocha człowieka”, lub jak napisał św. Jan Apostoł: „Bóg jest miłością”.

Kontemplacja tej prawdy wiedzie do kultu Jezusowego Serca – tego ucieleśnionego symbolu  Bożej Miłości. Już w pierwszych wiekach chrześcijanie nie mieli wątpliwości, że z przebitego na krzyżu Serca Jezusowego narodził się Kościół, tam też wzięła swój początek Eucharystia. Kult Najświętszego Serca Jezusa znacznie się rozszerzył w epoce średniowiecza, kiedy to niezależnie od siebie w różnych miejscach powstało nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Jednak oficjalnie kult ten został uznany przez Kościół dopiero w XVII wieku, pod wpływem św. Małgorzaty Marii Alacoque – zakonnicy ze zgromadzenia sióstr wizytek w Paray-le-Monial oraz jej spowiednika Jana Eudesa. Przyczyniły się do tego objawienia, jakich dostąpiła siostra Małgorzata między rokiem 1673 a 1675. W 1675 r. podczas czwartego i najważniejszego objawienia w mistycznej wizji zobaczyłą Jezusa, który - wskazując na swoje Serce - powiedział: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, by im dać dowody swej miłości. A w zamian od większości ludzi doznaje tylko niewdzięczności przez ich nieuszanowania i świętokradztwa, przez ich oziębłość i pogardę, z jaką się odnoszą do tego Sakramentu Miłości. A o wiele większą boleść sprawia mi to, że nawet serca Mnie poświęcone tak ze Mną postępują. Dlatego żądam od ciebie, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był poświęcony na szczególną uroczystość ku uczczeniu Mojego Serca przez to, że w tym dniu wierni przystępować będą do Komunii św., że będą składać uroczyste wynagrodzenia przez publiczne wyznawanie win, ażeby naprawić zniewagi, jakich to Serce doznało podczas wystawienia na ołtarzach".

Nie od razu dano wiarę mistycznym wizjom s. Małgorzaty Marii. Dopiero po długich i bardzo wnikliwych badaniach Kościół uznał wiarygodność objawień i wydał zgodę na obchodzenie osobnego święta poświęconego Sercu Jezusa. W 1765 roku papież Klemens XIII spełnił żądanie, z którym Jezus zwrócił się za pośrednictwem św. Małgorzaty Marii i wyznaczył pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała, jako dzień poświęcony szczególnej czci Serca Jezusa. Papież Pius IX rozszerzył to święto na cały Kościół w 1856 roku i - konsekwentnie - postanowił zarówno Kościół jak i wszystkich ludzi powierzyć w opiekę Sercu Jezusa. Uczynił to 31 grudnia 1899 r. 57 lat później papież Pius XII opublikował encyklikę poświęconą Sercu Jezusa i oddawanej Mu czci.

Rozwijały się też inne formy kultu. Dziś przez cały czerwiec odbywają się specjalne nabożeństwa do Serca Jezusowego. Możemy również odmawiać Litanię, zaś słowami specjalnego aktu zawierzenia poświęcić Mu siebie i swoje życie.

Wśród najpopularniejszych form kultu Serca Jezusa, oprócz samej uroczystości, istnieją jeszcze odprawiane przez cały czerwiec nabożeństwo do Serca Jezusa, Litania do Serca Jezusowego, a także akt zawierzenia się Sercu Jezusa.

Niektórzy z nas pamiętają być może słowa, którymi w czerwcu 1982 roku papież Jan Paweł II komplementował Litanię do Serca Jezusa. Mówił: „Jest to wspaniała modlitwa, w całości skupiona na tajemnicy wewnętrznej Chrystusa: Boga-Człowieka. Litania do Serca Jezusa czerpie obficie ze źródeł biblijnych, a równocześnie odzwierciedla najgłębsze doświadczenia ludzkich. Jest to zarazem modlitwa uwielbienia i autentycznego dialogu. Mówimy w niej o Sercu - a równocześnie pozwalamy sercom rozmawiać z tym jedynym Sercem, które jest «źródłem życia i świętości» oraz «pożądaniem wzgórz wiekuistych». Z sercem, które jest «cierpliwe i wielkiego miłosierdzia» oraz «hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają»".

O hojności tej niech świadczą obietnice, jakie Jezus dał tym wszystkim, którzy oddają cześć Jego Najświętszemu Sercu. Powiedział do Małgorzaty Marii Alacoque:

„Dam im wszystkie łaski, potrzebne w ich stanie. 
Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach. 
Będę ich pocieszał we wszystkich strapieniach. 
Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci. 
Wyleję obfite błogosławieństwo na wszystkie ich przedsięwzięcia. 
Grzesznicy znajdą w Mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia. 
Dusze oziębłe staną się gorliwymi. 
Dusze gorliwe szybko dojdą do wysokiej doskonałości. 
Błogosławić będę domy, w których obraz Mego Serca będzie zawieszony i czczony. 
Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych. 
Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w Mym Sercu i na zawsze w nim pozostaną. 
Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca Mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy będą przyjmować Komunię Św. w pierwsze piątki przez kolejne dziewięć miesięcy, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski Mojej, ani bez Sakramentów Św., i że Serce Moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci”.

Czy człowiek mógłby otrzymać większe i wspanialsze dowody miłości?

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, KAI, Teksty polecane

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024