Homilia sekretarza Apostolstwa Chorych wygłoszona 2 października 2016 r.

Wczoraj rozpoczął się miesiąc październik szczególnie poświęcony Matce Bożej Różańcowej.(...) Równocześnie jesteśmy świadkami toczącej się w Polsce debaty na temat aborcji.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2016-10-02

Homilia wygłoszona w 2-gi odpust ku czci Matki Bożej Różańcowej

w par. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach, 2 października 2016

Dz 1, 12-14, Łk 1, 26-38

 

Siostry i bracia

Wczoraj rozpoczął się miesiąc październik szczególnie poświęcony Matce Bożej Różańcowej. Jestem z Wami dzisiaj jako duszpasterz Apostolstwa Chorych, wspólnoty osób chorych, niepełnosprawnych i osłabionych wiekiem, odkrywających drogę ofiarowanego cierpienia w jedności z Chrystusem za Kościół święty. W niedawno zakończonych rekolekcjach Apostolstwa Chorych uczestniczyli przedstawiciele Waszej parafii. Dzisiejszy dzień odpustu w Waszej parafii jednoczy niejako dwie wielkie wspólnoty wspierające Kościół: modlitwą – Żywy Różaniec oraz ofiarowanym cierpieniem – Apostolstwo Chorych. W założycielce Żywego Różańca Słudze Bożej Paulinie Jaricot obecne były obie drogi wsparcia Kościoła.

Równocześnie jesteśmy świadkami toczącej się w Polsce debaty na temat aborcji. Przypomnę, iż prawo polskie dopuszcza ją między innymi, gdy istnieje „duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu”.

Na początku naszych rozważań spójrzmy na dzisiejszą Liturgię Słowa. „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” to słowa kluczowe usłyszanej ewangelii, które Kościół codziennie przywołuje w modlitwie południowej „Anioł Pański”. Moglibyśmy je oddać także w takich słowach: „zgadzam się na poczęcie Syna Bożego”, „zgadzam się stać się Matką Boga”, „chcę ofiarować swoje życie Bogu”. Wypowiada je skromna Dziewczyna z Nazaretu mająca prawdopodobnie 16 lat. Czy przeczuwa, jakie będą konsekwencje tej zgody? Trudno powiedzieć. Ostatecznie owocem „Fiat” Maryi, Jej „tak” Panu Bogu było dokonane dzieło zbawcze przez Jej Syna. Trudno także powiedzieć, co by się stało, gdyby Maryja powiedziała Bogu „nie”. Mówiąc „tak” uzewnętrzniła swoją wiarę oraz gotowość do poświęceń. Krótko po urodzeniu Jezusa i ofiarowaniu Go w świątyni, usłyszała, iż Jej duszę miecz przeniknie – zapowiedź wielkiego cierpienia. Ono szczególnie dotknęło Maryję, gdy widziała umierającego Jezusa. Maryja współcierpiała z Jezusem… Na rekolekcjach Apostolstwa Chorych była obecna matka, która półtorej miesiąca temu pochowała swojego 30-kilkuletniego syna. Marek osierocił żonę oraz dwójkę dzieci. Jak wielki był ból Maryi mogą nam powiedzieć te matki, jak wspomniana wcześniej uczestniczka rekolekcji. Ze współcierpienia Maryi i Jej mężnej obecności pod krzyżem zrodził się Kościół, którego przedstawicieli widzimy w Wieczerniku, w 50 dni po Zmartwychwstaniu. Opis zgromadzonego Kościoła ukazany jest w [pierwszym] czytaniu z Dziejów Apostolskich.

W Kościele obecni są wszyscy wierni, również chorzy, niepełnosprawni oraz osłabieni przez wiek. Wierzę, iż do wielu z nich – jak czytamy w Ewangelii – przychodzi Jezus z łaską uzdrowienia. Większość jednak ludzi, także głęboko wierzących, mierzy się z cierpieniem. Świadkami tego są hospicja, również i te, które jest w Waszym mieście.

Na wspomnianych rekolekcjach obecna była wdowa, która w maju pochowała męża chorującego na nowotwór mózgu. Towarzyszyłem im w trudnych chwilach wraz z rodziną oraz wspólnotą Domowego Kościoła, do którego należeli. Nikomu nie przyszło przez myśl, aby skrócić cierpienia Janusza, stosując eutanazję. On, będąc wspierany przez najbliższych, ofiarował swoje cierpienia za rodzinę, neoprezbitera i Kościół. Przez to realizował swoje apostolstwo chorych. Krótko po jego śmierci uczestniczyłem w modlitwie, w której obecna była żona uwielbiająca Boga za życie męża.

Przywołałem ostatnie chwile człowieka. Powróćmy do tych pierwszych: dni, miesięcy, zaraz po poczęciu oraz do tematu walki o życie każdego człowieka od chwili poczęcia. Chciałbym przywołać tutaj mieszkańców ośrodków dla osób niepełnosprawnych z Rudy Śląskiej Halemby oraz Borowej Wsi chorujących m.in. na Zespół Downa, dziecięce porażenie mózgowe... Również im, jak i opiekunom, nigdy nie przyszło przez myśl, aby oni nie mogli się narodzić, chociaż niestety część z nich pozostawili ich rodzice. I zastanawiam się: czy mała Marika, która urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym, czy też 30-kilkuletnia Karolina, która urodziła się z zespołem cri du chat, zmarła w tym roku, otoczona przez całe życie niezwykłą miłością rodziców, nie mogły posiadać prawa do życia?

Bolesne doświadczenia odchodzenie syna Marka, śmierć męża-Janusza, jak i niepełnosprawność Mariki i Karoliny są trudne nie tylko dla nich samych, lecz również dla najbliższych. Przyjmując ich, postępujemy jak Maryja stale mówiąca Bogu „tak”, trwająca pod krzyżem i budująca Kościół wiarą i miłością. Opieka nad osobami osłabionymi przez wiek, chorymi, otwarcie się na niepełnosprawne dzieci to droga trudnej i wymagającej miłości nie tylko dla rodziców, ale także i dla społeczeństwa, ale dzięki więzi z Jezusem i Jego Matką możliwa do zrealizowania.

Droga ta jest „wyrzutem sumienia” dla współczesnego świata lansującego hedonizm – miłość, której obce jest poświęcenie się. W drodze do Żor na ŚDM miałem okazję towarzyszyć 84-letniemu o. Danielowi Ange, francuskiemu kapłanowi, współczesnemu wielkiemu ewangelizatorowi i przeprowadzić z nim wywiad do „Apostolstwa Chorych”. O. Daniel jest pod wielkim wpływem duchowości Polaków. Często przywołuje postać bł. ks. Popiełuszko. Zna dobrze naszą historię. Okres zniewolenia komunistycznego. I mówi o swoim kraju, o Francji, iż jest obecnie pod wpływem o wiele większego zniewolenia, niż te które my doświadczyliśmy w historii. Używa mocnych wyrażeń. Mówi o hedonizmie, o „dyktaturze liberalizmu”, o „nazizmie liberalizmu”, które rozkładają rodziny i wspólnoty małżeńskie.

Niech wielkie otwarcie się na Miłosierdzie Boga, którego doświadczyliśmy podczas ŚDM, poprowadzi nas, Polaków do mężnych decyzji chroniących prawnie życie każdego dziecka. Rozpoczynamy modlitwę różańcową, są pośród nasz osoby chore. Ofiarujmy modlitwę i nasze cierpienia w tych intencjach.

Na koniec pozwólcie, iż przytoczę świadectwo mamy Dominiki. Jest dyrektorem szkoły, do której uczęszczają także dzieci niepełnosprawne. Dominika zaś, jej córka, jest głęboko upośledzoną osobą. Były z nami w Lourdes. Kiedyś pani Teresa tak mówiła o swojej córce: „Moja córka od początku choroby podnosi mi życiową poprzeczkę bardzo wysoko i stawia mnie przed wyzwaniami, których nie podjęłabym się mając zdrowe dziecko. Pewno żyłabym sobie spokojnie, wygodnie, narzekając na katar, drogie przybory szkolne, że nie mam co na siebie włożyć, że lato zbyt deszczowe, albo upalne, że wczasy za drogie itp. Nie mam czasu na wyścigi «po więcej» tak popularne w dzisiejszych czasach. Dzięki Dominice stałam się lepszym człowiekiem.

Czasem modliłam i modlę się o cud, ale przyznaję, że czynię to może bez większego przekonania i to nie dlatego, że nie wierzę w cuda, ale dlatego, że wiem iż Pan Bóg to nie koncert życzeń, nie można też na Nim wymuszać cudu, a skoro dał mi niepełnosprawną córkę to miał swój zamysł. Może ochronił mnie przed udrękami rodzica dziecka - narkomana, rodzica dziecka – kryminalisty, czy jeszcze kogoś gorszego? Wierzę, że to nie kara za grzechy, że mam wraz z córką jakieś ważne zadania do wykonania. Może mamy «przecierać ścieżki» dla innych, by świat stawał się lepszy. Może to nasz wkład w zmianę świata? Przecież, żeby świat był lepszy, trzeba zacząć zmiany od siebie. Może dał mi szansę, bym zobaczyła, że mogę być dobra i potrzebna? Może taki scenariusz napisał mi Pan Bóg? Dlatego dziękuję Panu Bogu, że mam Dominikę.

Jednego jestem pewna. To Dominika prowadzi mnie do Pana Boga. Boję się tylko, czy zdołam wykonać wszystko co ON zaplanował dla nas, oraz czy dobrze wypełniam Jego wolę. Wierzę, że Pan Bóg jest ze mną zawsze, gdyż sama nie dałbym rady dźwigać ciężarów niepopularnej codzienności. Mogę tylko powtarzać sobie JEZU UFAM TOBIE.” Amen.

Bartoszek Wojciech, Autorzy tekstów, Teksty polecane

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024