Drugi dzień Konferencji: FIDES ET RATIO W SŁUŻBIE CZŁOWIEKOWI CHOREMU
CZYLI O SPOTKANIU TEOLOGII I MEDYCYNY
2017-03-03
We wtorek 28 lutego 2017 r., o godz. 9.00, w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach rozpoczął się drugi dzień międzynarodowej konferencji naukowe nt. Fides et ratio w służbie człowiekowi choremu, czyli o spotkaniu teologii i medycyny.
Podobnie jak w dniu poprzednim uczestników Konferencji powitał Dziekan WTLUŚ, Ks. prof. UŚ dr hab. Antoni Bartoszek, który równocześnie krótko podsumował poprzedni dzień obrad przebiegający pod hasłem „Fundamenty spotkania teologii i medycyny”. Tematem drugiego dnia konferencji było „Spotkanie Teologii i Medycyny – Wymiar praktyczny”.
Na drugi dzień obrad przypadały 3 kolejne sesje konferencji – trzecia, czwarta i piąta.
Sesję trzecią zatytułowaną „Uznanie cudu, jako miejsce współpracy medycyny i teologii” poprowadziła Pani dr Aleksandra Kłos-Skrzypczak z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Zapoznała uczestników konferencji z sylwetkami dzisiejszych prelegentów. Pierwszym z nich był przybyły z Lourdes Dr Alessandro de Franciscis (Bureau des Constatations Médicales w Lourdes, Association Médicale Internationale de Lourdes). Wygłosił on prelekcję ilustrowaną odpowiednią prezentacją multiedialną na temat „Granice lekarskiej kompetencji w procesie orzekania o cudzie”. Opowiedział o swojej pracy w zespole lekarzy badających przypadku uzdrowień w Lourdes. Z podanych słuchaczom liczb wynikało ze tylko niewielki procent zgłoszonych przypadków uzdrowień spełniało wszystkie warunki, które pozwoliłyby je potraktować, jako cud. Pan dr Alessandro de Franciscis naświetlił pokrótce o jakie to warunki chodzi, Przedstawił też historię kilku cudownych uzdrowień, jakie dokonały się w Lourdes po obmyciu się w wodzie, która pojawiła się w pobliżu miejsca objawień Maryi Bernadetcie Soubiroux ilustrując je zdjęciami, dokumentującymi niewyjaśnione z punktu medycznego uzdrowienie
Jako drugi w tej sesji wystąpił Ks. dr Bogusław Turek CSMA – podsekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych z wykładem „Procedury orzekania o zaistnieniu cudów”, przyznał, że do rzekomych cudów podchodzić z dużym sceptycyzmem, gdyż cuda to coś, co nietrudno pomylić z łatwowiernością. W ostatnich latach z racji pełnionej funkcji jego sceptycyzm zmniejszył się właśnie pod wpływem spotkań z lekarzami, których proszono o opinię w sprawie konkretnych przypadków. Widział bowiem ich reakcje, kiedy dochodzili do pewnej granicy, do której świat medycyny może dojść i jednocześnie zdawali sobie sprawę, że tę granicę można przekroczyć, ale nie ze względu na medycynę, ale na inne czynniki. Prelegent wyjaśnił, że w Kongregacji zawsze mówi się nie o cudzie a o „domniemanym cudzie” następnie wyjaśnił na czym polegają procedury orzekania o cudzie, opierając się na nauczaniu w tej kwestii dwóch ostatnich papieży. Papież Franciszek przeciwstawiając się modnym dziś dyskusjom na temat niesienia konieczności zaistnienia cudu, powiedział, że zgodnie z własnym sumieniem nie dopuści do stwierdzenia świętości bez cudu, który jest jakby „palcem Bożym”. Prelegent podkreślił, że zadaniem Kongregacji jest rzetelna praca, która może dać Ojcu Świętemu jak największą pewność o heroiczności cnót czy o męczeństwie kandydata na ołtarze. Ale to zawsze są tylko opinie ludzkie. Dopiero cud jest tym „Bożym palcem”, tym, co wykracza poza osąd ludzki, jest tym, czego oczekuje Kościół. Ksiądz dr Bogusław Turek wyjaśniając, jakie rodzaje cudów mogą być uwzględniane w procesach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych, powiedział, że wszystkie (z wyjątkiem uzdrowień z chorób nerwowych i psychicznych oraz o charakterze moralnym) ale jednocześnie tylko takie, które można udowodnić z punktu widzenia teologicznego jak i medycznego. Muszą być także zachowane pewne określone warunki, jak m.in. kompletność i trwałość, oraz pewne procedury, jak chociażby zebranie pełnej dokumentacji czy opinie dwóch niezależnych, biegłych lekarzy itd. Prelegent zapoznał tez słuchaczy z kolejnymi krokami postępowania w sprawach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych.
Sesję czwartą rozpoczętą bezpośrednio po sesji trzeciej poprowadziła Pani dr Wanda Terlecka z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich w Częstochowie. Temat sesji brzmiał:: „Misje miejscem współpracy służby zdrowia i medycyny”. Pierwszą prelegentką była Pani Laura Bazzini, a temat jej wystąpienia to: „Lekarz leczy, Bóg uzdrawia”. Pani Laura Bazzini wypowiadała się w oparciu o doświadczenia szpitala im. „Maryja Zdrowie Afryki” w Fontem w Kamerunie. Prelegentka opisała warunki zdrowotne w jakich żyli mieszkańcy małej miejscowości Fontem jeszcze w latach 60-tych ubiegłego stulecia oraz historię powstania tamtejszego szpitala, która rozpoczęła się od przybycia 3 lekarzy, którzy dzieląc trudy życia tubylczej ludności, szybko zdobyli ich zaufanie. Od razu rozpoczęto też projektowanie budowy szpitala i z pomocą miejscowej ludności, z minimalnymi środkami, w kilka tygodni położono fundamenty pod pierwszy budynek. W czerwcu 1966 r. do Fontem przybyła Chiara Lubich, która położyła kamień węgielny pod szpital. Już w 1969 r. otwarto pierwszy oddział szpitala oraz ambulatoria, a potem kolejne oddziały. Lekarze wypracowali też skuteczne metody przeciwdziałania śpiączce, od lat dziesiątkującej miejscowa ludność. Obecnie na szpital składa się cały kompleks budynków. Prelegentka zauważyła, że Historia tego szpitala splata się z odrodzeniem się życia ludności. Zachwycenie się duchowością Focolare sprzyjało pragnieniom przyjęcia chrześcijaństwa. Przyjmując chrześcijaństwo członkowie plemienia zachowali swoja odrębność kulturową i zwyczaje. Zbudowano szkołę a później kościół. W szpitalu odbywają praktyki lekarze i pielęgniarki z całego Kamerunu. Prelegentka przytoczyła świadectwa kilku z nich o przeżyciach związanych z ich praktyka w szpitalu w Fontem. Zwróciła uwagę na fakt, iż atmosfera panująca między lekarzami i pielęgniarzami wiele razy doprowadziła do autentycznych nawróceń. Zdarzało się też że lekarze wywodzący się z plemienia w dowód wdzięczności za wyświadczone ich ludowi dobro bezpłatnie leczyli czy operowali trudniejsze przypadki, z którymi szpital w Fontem nie mógł sobie poradzić. W Fontem wszystko zaczęło się od medycyny, ale człowiek, gdy już zdołał odzyskać swe podstawowe prawo do życia, zapanował również nad jego innymi aspektami. Jednak bez wzajemnego świadczenia sobie dobra nigdy nie udałoby się osiągnąć tak wiele. Pewien przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia, odwiedzający Fontem stwierdził: „Tu naprawdę mieszka Bóg”. Jeden z polityków odwiedzających Fontem stwierdził, że dzięki zjednoczeniu Fontem „stało się latarnia pokoju” dla całego kontynentu. Prowadząca sesję moderatorka zauważyła, że przykład Fontem, przytoczony przez prelegentkę pokazuje jak kreatywne potrafi być chrześcijaństwo i jak wielki wpływ może mieć ono na całe życie człowieka.
Drugim prelegentem czwartej sesji konferencji był Ks. prof. dr hab. Jarosław Różański z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, który wygłosił interesującą prelekcję pt. „Misje miejscem współpracy służby zdrowia i Kościoła. Przykład Afryki Subsaharyjskiej”, kontynuując tym samym afrykański wątek konferencji. Zauważył m.in. że na misjach występuje, bardziej niż gdziekolwiek, ścisły związek między głoszeniem Ewangelii, a tak zwaną misją ludzką, która obejmuje szkolnictwo, służbę zdrowia czy wyzwolenie (ekonomiczne, ale także i polityczne) ludności. Przytoczył szereg przykładów potwierdzających tę tezę.
Po wykładzie Pana Profesora moderatorka sesji zachęcił zebranych do stawiania pytań prelegentom sesji 3 i 4.
Po półgodzinnej przerwie, podczas której uczestnicy konferencji mogli wymieniać się swoimi refleksjami i doświadczeniami przy wspólnym poczęstunku, zaopatrzyć się w miesięczniki Apostolstwa Chorych i rozmaite broszury, odebrać dyplomy uczestnictwa w konferencji a także wykonać pomiar ciśnienia i poziomu cukru we krwi, ponownie udali się do auli uniwersyteckiej, by wziąć udział w piątej, ostatniej już sesji konferencji.
Moderatorem tej sesji był ks. dr Wojciech Bartoszek – Krajowy Duszpasterz Apostolstwa Chorych, które było współorganizatorem Konferencji, Jej temat to „Szpital miejscem współpracy służby zdrowia i Kościoła”. Na sesję piątą złożyła się prelekcja „Modele duszpasterstwa szpitalnego”, którą wygłosił ks dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ – kapelan Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie a zarazem lekarz medycyny i wykładowca bioetyki i etyki zawodu oraz medycyny pastoralnej, dyskusja panelowa między zaproszonymi gośćmi, oraz rozmowa między zaproszonymi gośćmi a uczestnikami konferencji.
Ks dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ posługując się w swojej prelekcji prezentacją multimedialną podzielił się ze słuchaczami głównie doświadczeniami, jakie sam zdobył pełniąc od 1995 roku funkcje kapelana w Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, ale naświetlił również historyczne oraz współczesne modele duszpasterstwa szpitalnego istniejące w świecie a związane z doba sekularyzacji życia i wielokulturowości. Skutkuje to wykluczeniem ze szpitalnych kaplic obecności Najświętszego Sakramentu, a kapłan staje się jednym z wielu asystentów duchowych i nie może odwiedzać chorych bez wyraźnego żądania z ich strony, unika stroju duchownego i zewnętrznych symboli religijnych. W takich modelach nie zaleca się przypominania o sakramentach nawet gdy istnieje zagrożenie życia pacjenta. W praktyce polskiej nie wygląda to aż tak dramatycznie ale i tu chciano, aby kapłan być jednym z członków zespołu szpitalnego, którego praca miała być oceniana przez osobę świecką. Prelegent podkreślił, że w jego praktyce kapelana szpitalnego, dzięki życzliwości zarządu szpitala udało się uniknąć podobnej sytuacji. Jak zauważył prelegent, szpital, w którym posługuje, to jedyny szpital w Polsce, a może i na świecie gdzie jest wieczna Adoracja Najświętszego Sakramentu. Sercem jest kaplica oraz kult Matki Bożej. Jest również kaplica pożegnań. Pacjent ma dostep do kapelana i sakramentów przez cała dobę. Kapelan obejmuje swoim duszpasterstwem 34000 dzieci w ciągu roku. Organizuje uroczystości religijne dla całego szpitala, prowadzi rozmowy, reaguje na problemy pracowników, animuje pomoc charytatywną i działalność wolontaryjną. Towarzyszy chorym w chorobie, cierpieniu, umieraniu i żałobie. Uczestniczy w pracy zespołów medycznych, ale im nie podlega. Prelegent podkreślił, że to właśnie odróżnia jego posługę od posługi kapłanów w innych modelach posługi szpitalnej. Zauważył również, że duszpasterstwo szpitalne chorych trudno jest skopiować z jednej placówki na drugą, a owoce wydaje ono nieraz dopiero po latach
Po prelekcji rozpoczęła się dyskusja panelowa, w której udział wzięli: Ks. dr Arkadiusz Zawistowski – Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia z Warszawy, Pan dr Marek Krobicki - Prezes Bonifraterskej Fundacji Dobroczynnej z Krakowa, ks. Zbigniew Musielak MI - kapelan Accueil Notre Dame w Lourdes oraz i ks. Tomasz Czaja MI ze Szpitala św. Kamila w Rzymie. Po dokładniejszym przybliżeniu ich sylwetek, jako pierwsi głos zabrali ojcowie kamilianie.
K. Zbigniew Musielak opierając się na swoim doświadczeniu pracy misyjnej na Madagaskarze oraz posługi kapelana a zarazem proboszcza w Lourdes, podkreślił, że nie wyobraża sobie swojej służby bez współpracy z tymi którzy maja otwarte serca na potrzeby innych ludzi. „Potrzebujemy tych, wśród których jesteśmy, aby to, co chcemy przekazać mogło zostać przekazane w jk najbardziej odpowiedni sposób” – powiedział między innymi. Drugi z ojców kamilianów ksiądz Tomasz Czaja przybliżył specyfikę praca kapelana szpitalnego poza Polską, opierając się głównie na swoich doświadczeniach hiszpańskich (katalońskich) ale i w szpitalu na terenie Rzymu. Swoja posługę w Hiszpanii porównał ją z posługą misyjną. Kapelani w Hiszpanii nie sa zatrudnieni przez szpital. Oficjalnie są kapelanami Kurii kapelanem zaś szpitale traktują ich jako wolontariuszy. W Katalonii ksiądz kapelan nie ma prawa odwiedzać chorych, może jedynie oczekiwać na ich wezwanie. Zdarza się, że przez dwa, trzy dni nie zgłasza się żaden chory. Wynika to m.in. z faktu, iż chorzy nie mają świadomości, że mogą prosić np. pielęgniarkę o wezwanie kapłana. Istnieje też słabe zapotrzebowanie na opiekę duchową czy sakramentalną, na co z pewnością duży wpływ ma fakt, że katechizację szkolną dzieci kończy w wieku 9 lat. Statystyczny obraz tej sytuacji przedstawia się mniej więcej tak, że na 1000 łóżek, kapłan rozdziela 10 komunii w ciągu tygodnia, zaś do zgonów kapłan nie jest wzywany prawie w ogóle. Znacznie lepiej przedstawia się posługa kapelana w środowisku włoskim, która przypomina posługę kapelana w Polsce z tą różnicą, że udziela się tam dużo mniej sakramentów.
Kolejnym rozmówcą dyskusji panelowej był pan dr. Marek Krobicki Prezes Bonifraterskiej Fundacji Dobroczynnej. Przybliżył on uczestnikom konferencji misję szkoleniową, jakiej podjęli się ojcowie bonifratrzy w oparciu o swe bogate doświadczenie pracy w szpitalach. Początkowo przewidywano szkolenie jedynie kapelanów szpitalnych, ale ostatecznie objęto takim szkoleniem wszystkich, którzy pragnęliby wejść w skład zespołów duszpasterskich działających w szpitalach, z którymi kapelan mógłby się podzielić obowiązkami. Myśl ta dała początek Studium Podyplomowemu na zasadzie porozumienia pomiędzy Uniwersytetem Papieskim św. Jana Pawła II w Krakowie i Zakonem Bonifratrów, Część wykładową wziął na siebie Uniwersytet, zaś zakon bonifratrów zaproponował praktyki w swoich placówkach. Spośród absolwentów dwóch edycji takich studiów powstało półtora roku temu Polskie Towarzystwo Opieki Duchowej, które zajęło się szkoleniem zespołów do pracy w szpitalach a w przyszłości może także do pracy w parafiach czy w Ośrodkach Pomocy Społecznej.
Jako ostatni głos w dyskusji panelowej zabrał ks. dr Arkadiusz Zawistowski – Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia. Zwrócił uwagę na to, że kapelan ze względu po specyfikę swojej służby musi być człowiekiem odpowiednio wykształconym i przygotowanym do takiej posługi. Zwracając uwagę na częste przypadki nie uwzględniania przez szpitale (zwłaszcza prywatne) duchowych potrzeb swoich pacjentów, podkreślił wagę dobrej współpracy z zarządami szpitali. Bywa, że do niektórych szpitali kapłan zarejestrowany przez nie może wchodzić jedynie raz w tygodniu i podlega zasadom rozmaitych regulaminów wewnątrz szpitalnych czy epidemiologicznych. Taka sytuacja coraz bardziej zbliża Polskę do modelu francuskiego czy hiszpańskiego. Istnieje więc pilna potrzeba, aby Kościół w Polsce wypracował własny model posługiwania kapelana szpitalnego oraz osób świeckich i konsekrowanych, które mogłyby go w tym wspomóc. Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia podkreślił, ze zawsze jednak musi to być model chrystocentryczny.
Uczestnicy konferencji, wzorem pozostałych sesji, mogli prelegentowi oraz uczestniczącym w dyskusji panelowej gościom zadawać pytania lub podzielić się z nimi własnymi refleksjami.
Podsumowania Konferencji dokonał uczestniczący we wszystkich sesjach Ks. Biskup dr. Stefan Regmunt – Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Zamknął on swoją wypowiedź w trzech punktach. W punkcie pierwszym odniósł się do pytania: Wiara czy Rozum? Odwołał się do przykładu dziecka zapytanego o to kto kocha je bardziej: Mam czy Tata. Na to pytanie dziecko odpowiedziało: „I mama i tata, ale każde inaczej”. Podobnie można odpowiedzieć na pytanie, które przez dwa dni stawiali sobie uczestnicy konferencji: „I Wiara i Rozum”. Podobnie jest z pytaniem: „Medycyna czy Kościół? Otóż zarówno Medycyna jak i Kościół powinny służyć człowiekowi. W czasie konferencji bardzo wyraźnie wybrzmiało, że na człowieka trzeba patrzeć całościowo; w jego wymiarze cielesnym psychicznym, duchowym, religijnym, bo człowiek jest jednością ale wielowymiarową. Ksiądz Biskup podkreślił, że jeszcze raz okazało się, że wiara potrzebuje i nie boi się rozumu, ale też rozum nie może wypierać się teologii i elementu nadprzyrodzoności, chociaż nią się nie zajmuje. Nawiązał m.in. również do wystąpień prelegentów sesji trzeciej, które jasno wykazały, że medycyna wcale nie przeszkadza w dopuszczeniu do tego, aby dane zjawisko nazwać cudem. W punkcie drugim swojego wystąpienia Ksiądz Biskup Stefan Regmunt zaprezentował nową Kartę Służby Zdrowia i naświetlił możliwości wprowadzenia jej na terenie Polski. Podkreślił, ze owa karta jest niejako testamentem zmarłego niedawno Księdza Arcybiskupa Zygmunta Zimowskiego, który już podczas swojej choroby napisał do niej Słowo Wstępne. Karta ta stawia pytania o to, jak zachować się wobec nowych wyzwań w medycynie (np. szczepionki, przeszczepy, eutanazja, testament biologiczny) i wzywa wszystkich pracowników służby zdrowia by podjęli nad nią refleksję. W 3 punkcie swego wystąpienia Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na to, by z nadzieja patrzeć w nową rzeczywistość, nieustannie szukając dialogu między medycyna a teologią i wierząc, że te wysiłki przyniosą owoce.
Po Księdzu Biskupie głos zabrał ponownie ks. dr hab. Antoni Bartoszek, Dziekan Wydziału Teologicznego UŚ. Podziękował wszystkim organizatorom, współorganizatorom oraz tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tej międzynarodowej konferencji, podkreślając również to, co już wcześniej wybrzmiało w wypowiedzi Księdza Biskupa, że z całą pewnością wszyscy jej uczestnicy wyjadą z niej inni i z nowymi wyzwaniami. Kończąc swoją wypowiedź poprosił on Księdza Biskupa, aby na tę drogę podejmowania nowych wyzwań udzielił zgromadzonym pasterskiego błogosławieństwa.