Młodzież będzie pomagać chorym w dotarciu na beatyfikację Hanny Chrzanowskiej
Około 400 młodych z parafii i duszpasterstw młodzieży z archidiecezji krakowskiej zaangażowało się pomoc osobom chorym, które będą uczestniczyć w beatyfikacji sł. Bożej Hanny Chrzanowskiej.
zdjęcie: Bronisław Dróżka, www.pixabay.com
2018-04-27
Członkowie wspólnot pomogą im m.in. w transporcie do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach oraz będą towarzyszyć osobom starszym podczas uroczystości.
- Na nasze zaproszenie do zaangażowania się w pomoc osobom starszym i chorym odpowiedziało wielu młodych z duszpasterstw i parafii archidiecezji krakowskiej. Około 250 osób będzie pomagało w transporcie osobom z okolicznych miejscowości. Natomiast 60 osób będzie pomagać im na miejscu w dostaniu się do bazyliki, ponieważ tyle osób zgłosiło, że takiej pomocy potrzebuje oraz około 100 wolontariuszy będzie towarzyszyć chorym wewnątrz bazyliki – mówi ks. Łukasz Michalczewski, archidiecezjalny duszpasterz młodzieży. - Zaangażowanie młodych i chęć niesienia pomocy jest bardzo widoczna. Hanna Chrzanowska to wielka postać, która wskazuje też pewien kierunek modlitwy, kierunku posługiwania, ale przede wszystkim wrażliwości na te osoby, które są niewidoczne, ale potrzebują pomocy i obecności. Młodzi chcą ją naśladować – podkreśla.
W pomoc zaangażowały się także organizacje i jednostki powiatowe i gminne, które dysponują przystosowanymi samochodami. W pomoc włączyli się także księża z okolicznych parafii i grupy młodzieżowe. Do pomocy zgłosiła się także młodzież ze szkół medycznych. Do grupy osób potrzebujących fizycznej pomocy skierowani będą wolontariusze, którzy pomogą w transporcie. Wśród wolontariuszy są członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży archidiecezji krakowskiej, Wspólnoty Sant'Egidio oraz wolontariusze „Góry Dobra”.
Młodzież, która zaangażowała się w pomoc osobom chorym, uczestniczyła 26 kwietnia w czuwaniu modlitewnym przed beatyfikacją Hanny Chrzanowskiej, które odbyło się w Bazylice Mariackiej.
- Dziś myślimy o przygotowaniu do beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej. Ktoś o niej powiedział, że była w tamtych czasach sumieniem środowiska pielęgniarek - mówił do młodych ks. Paweł Głowacz, moderator dekanalny Służby Liturgicznej i Ruchu Światło-Życie. Zwracając uwagę na rachunek sumienia pielęgniarek, napisany przez Chrzanowską powiedział, że warto stawać wobec Boga w prawdzie i uczciwości i przejrzystości, ale to nie jest łatwe. - Możemy się tego uczyć od Hanny Chrzanowskiej. Tego, żeby dokładnie i trafnie spojrzeć na siebie. To może być różne sumienie, czasem zwichrowane czy przysypane przez to, co jest codziennością, ale kiedy będziemy potrafili stanąć w prawdzie nawet wobec naszych największych brudów, to to jest szansa na to, że doświadczymy miłosierdzia – wyznał.
Zdaniem kapłana, Hanna Chrzanowska uczyć także dążyć do doskonałości. - Chrzanowska wyjeżdżała po to, aby się rozwijać i nie zostawiła tego dla siebie. Troszczyła się o to, aby w środowisku pielęgniarskim przekazać coś więcej, aby nie tylko w murach szpitala, ale też przy parafiach, szukać miejsca kontaktu z drugim człowiekiem i z Bogiem – powiedział. - Gdyby była osobą, która dąży do swojej doskonałości na poziomie jakiejś pychy czy wyższości wobec innych, to byłaby osobą, która nie cieszyłaby się taką popularnością i szacunkiem w gronie osób, wśród których posługiwała i pracowała. Trzeba, aby w swoim powołaniu czy karierze patrzeć na innych i patrzeć na Boga. To jest droga do tego, aby stać się błogosławionym czy świętym – podkreślił ks. Głowacz.
Hanna Chrzanowska była pionierką pielęgniarstwa społecznego i parafialnego, bliską współpracownicą kard. Karola Wojtyły. Uroczystościom beatyfikacyjnym 28 kwietnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przewodniczył będzie papieski legat, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.
