Popierać rodzinę, chronić najsłabszych

Na konieczność popierania rodziny, budowania kultury spotkania, troski o ubogich i uchodźców, poszanowanie godności każdego człowieka a także środowiska naturalnego zwrócił uwagę papież Franciszek, spotykając się na progu nowego roku z korpusem dyplomatycznym przy Stolicy Apostolskiej.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2014-01-14

Dopiero co zakończony rok był szczególnie obfity w wydarzenia nie tylko w życiu Kościoła, ale także w dziedzinie relacji, jakie Stolica Apostolska utrzymuje z państwami i organizacjami międzynarodowymi.
Nawiązując do swojego Orędzia na Światowy Dzień Pokoju, poświęconego braterstwu jako podstawie i drodze do pokoju, papież Franciszek zauważył, że „braterstwa zaczynamy się uczyć zazwyczaj w obrębie rodziny”, która „na mocy swego powołania powinna «zarazić» świat swą miłością”, i przyczyniać się do dojrzewania tego ducha służby i dzielenia się, który buduje pokój. Mówi nam o tym żłóbek, gdzie widzimy Świętą Rodzinę nie osamotnioną i odizolowaną od świata, ale otoczoną pasterzami i mędrcami, to znaczy wspólnotą otwartą, w której jest miejsce dla wszystkich, biednych i bogatych, bliskich i dalekich”. Niestety nie zawsze tak jest, ponieważ wzrasta liczba rodzin podzielonych i rozdartych, i to także ze względu na trudne warunki,czasem do tego stopnia, że brakuje im środków na utrzymania. Dlatego papież zwrócił uwage na konieczność prowadzenia odpowiedniej polityki wspierającej, promującej i umacniającej rodzinę!

Wazne wydają się zwłaszcza te słowa Papieża, które wypowiedział w obronie najsłabszych: "Zdarza się również, że osoby starsze są uważane za obciążenie, podczas gdy ludzie młodzi nie widzą przed sobą pewnych perspektyw dla swego życia. Natomiast wręcz przeciwnie ludzie starsi i młodzi są nadzieją ludzkości. Pierwsi wnoszą mądrość doświadczenia. Drudzy otwierają nas na przyszłość, zapobiegając zamykaniu się w sobie samych. Roztropnie jest nie usuwać osób starszych na margines życia społecznego, by zachować żywą pamięć narodu. Podobnie warto inwestować w ludzi młodych poprzez odpowiednie inicjatywy pomagające im znaleźć pracę i założyć dom rodzinny. Nie możemy gasić ich entuzjazmu! - powiedział papież Franciszek do przedstawicieli państw.

Ojciec Świety podkreslił też wagę wspólnego zaangażowania wszystkich, "aby sprzyjać kulturze spotkania, gdyż tylko ten, kto jest w stanie wyjść ku innym, potrafi przynosić owoce, tworzyć więzi komunii, promieniować radością, budować pokój".

Wzywając do pokoju Papież wyraził nadzieję, że rychło zakończą sie na świecie rozmaite konflikty zbrojne, w których najbardziej cierpią najsłabsi, zwłaszcza dzieci. Ufa również,  że zostaną przerobione "miecze na lemiesze, a włócznie na sierpy” (por. Iz 2,4).

Papież upomniał się również o chrześcijan z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. "Pragną oni nadal stanowić część kompleksu społecznego, politycznego i kulturowego krajów, do których budowania się przyczynili i dążą, by wnieść swój wkład do dobra wspólnego społeczeństw, w które pragną być w pełni włączeni jako budowniczowie pokoju i pojednania".

Papież zapewnił, że "ze swej strony Kościół katolicki będzie nadal zapewniał swoją obecność i współpracę, wielkodusznie dokładając starań, by zapewnić wszelką możliwą pomoc ludności, a przede wszystkim odbudowanie klimatu pojednania i pokoju między wszystkimi grupami składowymi społeczeństwa". Powiedział także: "Ciosem dla pokoju jest wszelkie zaprzeczenie godności osoby ludzkiej, a przede wszystkim niemożliwość dostatecznego wyżywienia się. Nie możemy być obojętni wobec twarzy ludzi cierpiących głód, szczególnie dzieci, jeśli pomyślimy, jak wiele żywności marnuje się co dzień w wielu częściach świata, zanurzonych w tym, co często określiłem jako „kultura odrzucenia”. Niestety przedmiotem odrzucenia jest nie tylko żywność czy zbywające dobra, lecz często same istoty ludzkie, które są „odrzucane” jakby były „rzeczami niepotrzebnymi”. Na przykład budzi przerażenie sama myśl, że są dzieci, które nigdy nie będą mogły ujrzeć światła - ofiary aborcji, lub które są wykorzystywane jako żołnierze, gwałcone lub zabijane w konfliktach zbrojnych, czy uczynione przedmiotami rynku w tej straszliwej formie nowoczesnego niewolnictwa jakim jest handel ludźmi, będący przestępstwem przeciwko ludzkości".

Ojciec Święty wspomniał także o innym ciosie dla pokoju, wypływającym z chciwej eksploatacji zasobów środowiska i zapewnił, że
Kościół zawsze współpracuje ze wszystkimi instytucjami, którym leży na sercu zarówno dobro poszczególnych osób jak i dobro wspólne.

/podano za: Katolicką Agencją Informacyjną/
 

Autorzy tekstów, Najnowsze, pozostali Autorzy

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 03.05.2024