Proste znaczy skuteczne

Rozmowa z Wiktorem Gebauerem, rehabilitantem pracującym w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim.

zdjęcie: Alicja Piasecka

2024-04-02

ks. Wojciech Bartoszek: – Spotykamy się w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim. To miejsce, w którym z kuracjuszami i pacjentami pracuje się metodą opracowaną przez ks. Sebastiana Kneippa. Proszę wyjaśnić, na czym polega ta metoda?

Wiktor Gebauer: – Metoda ks. Sebastiana Kneippa opiera się na pięciu filarach. Są to: terapia z wykorzystaniem wody, terapia z wykorzystaniem leczniczych właściwości ziół, terapia żywieniowa, terapia ruchowa i terapia porządkująca.

Terapia z wykorzystaniem wody, czyli wodolecznictwo, obejmuje zabiegi z wykorzystaniem wody np. brodzenie w zimnej wodzie, ciepłe kąpiele, polewanie wodą. Woda dzięki swym naturalnym właściwościom pobudza organizm do takich reakcji, które prowadzą do pozytywnej regulacji wszystkich jego funkcji. Terapia z wykorzystaniem leczniczych właściwości ziół, czyli ziołolecznictwo, oparta jest na wykorzystaniu naturalnych środków leczniczych, sporządzonych na bazie ziół (np. arniki). Arnika działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie. Jednym z popularniejszych zabiegów jest zawijanie różnych partii ciała w materiał namoczony w zimnej wodzie z dodatkiem arniki. Stosujemy także zabiegi z wykorzystaniem siana i torfu. Terapia żywieniowa uwzględnia pełnowartościowe, produkty naturalne (np. eko produkty, witaminy, sole mineralne). Ksiądz Kneipp teorię zdrowego żywienia opierał na jedzeniu regionalnym. Uważał, że najzdrowsze dla naszego organizmu jest to, co pochodzi z natury, z otaczających nas drzew, z ziemi. Preferował prostą kuchnię, a nie wyszukane, wykwintne dania. Z kolei terapia ruchowa przyczynia się do poprawienia ogólnej kondycji organizmu i skutkuje dobrym samopoczuciem. Ruch jest zbawienny dla naszego funkcjonowania. Nie tylko poprawia krążenie i dotlenia nasz organizm, ale powoduje także wydzielanie endorfin (hormony szczęścia), co pozytywnie wpływa na nasz nastrój. Proszę pamiętać, że jeśli nie będziemy aktywni fizycznie, niewiele rzeczy będzie w stanie nam pomóc. I wreszcie terapia porządkująca, która ujmuje człowieka w sposób całościowy, uwzględnia nie tylko jego potrzeby fizyczne, ale także psychiczne, duchowe i społeczne. Ksiądz Sebastian Kneipp uważał, że aby człowiek był zdrowy, potrzebuje zrównoważonego podejścia we wszystkich sferach życia.

– Świadectwem tego, że omówione przez Pana metody działają, jest ogromna liczba kuracjuszy przyjeżdżająca do Sebastianeum Silesiacum. Chciałbym się skupić na jednym z pięciu przywołanych przez Pana filarów metody ks. Kneippa – na aktywności ruchowej. Dlaczego warto dbać o ruch?

– Aktywność fizyczna, w każdym wieku, jest konieczna w zachowaniu sprawności i zdrowia. Aktywność poprawia krążenie, zwiększa zakres ruchomości w stawach, dotlenia organizm, dodaje pewności siebie, wpływa na poprawę nastroju. Nawet najmniejsza aktywność fizyczna ma znaczenie w naszym dbaniu o zdrowie. Aktywnym zaś można być cały czas, również będąc osobą niepełnosprawną. Oczywiście osoby niepełnosprawne mają ograniczone możliwości poruszania się, ale nawet siedząc na wózku inwalidzkim, można wykonywać takie ćwiczenia jak podnoszenie rąk, krążenia głową, drobne ćwiczenia rotacyjne. Nawet takie ćwiczenia wpływają na poprawę ogólnego stanu zdrowia i są aktywnością fizyczną, która usprawnia ciało i duszę. Osoby sprawne mają większy wachlarz możliwości, bo mogą ćwiczyć na siedząco, na stojąco, podczas chodzenia. Ponadto, gdy ich stan zdrowia na to pozwala, mogą także wzbogacić swoją aktywność ruchową o elementy biegowe i skoczne.

– Aby właściwie zadbać o swoją aktywność fizyczną i sobie nie zaszkodzić, zwłaszcza osobom starszym zalecana jest pomoc rehabilitanta. Jaka jest jego rola?

– Zanim rozpoczną się jakiekolwiek ćwiczenia z rehabilitantem, potrzebny jest szczegółowy wywiad, dokładna diagnostyka i ustalenie celów, jakie chcemy osiągnąć. Oczywiście na dalszym etapie, jeśli pacjenci zostali dobrze poinstruowani przez specjalistę, mogą ćwiczyć już samodzielnie. Rola rehabilitanta jest jednak ważna nie tylko z uwagi na fachowe prowadzenie ćwiczeń, ale także z powodu motywacji do ćwiczeń, jakiej może dostarczyć pacjentowi. W tym względzie wielką rolę ma do spełnienia także rodzina. Właściwe zdiagnozowanie potrzeb ruchowych pacjenta i określenie, jakie są jego możliwości, jest kluczowe w całym procesie rehabilitacji. Nie wszyscy pacjenci są w równym stopniu sprawni, każdy potrzebuje indywidualnego podejścia. Od tego właśnie jest specjalista, by zaaplikował pacjentowi odpowiednie dla niego ćwiczenia. Musi on nauczyć pacjenta w jaki sposób, jak często i z jaką intensywnością wykonywać ćwiczenia. Zwykle proces usprawniania rozpoczyna się od najprostszych ćwiczeń, by potem, w zależności od stanu pacjenta, włączać kolejne elementy i aktywności.

– Rozumiem, że jest tutaj istotna metoda małych kroków.

– Tak. Zawsze staramy się tłumaczyć pacjentom, że lepiej ćwiczyć mniej, ale częściej oraz wolniej, ale staranniej. W ćwiczeniach wcale nie chodzi o ilość, o wiele bardziej liczy się jakość i ukierunkowanie na postawiony sobie cel. Niedbałe wykonywanie ćwiczeń nie tylko nie pomoże, ale może wręcz zaszkodzić, przynosząc skutki odwrotne do pożądanych. Dobrze jest ćwiczyć codziennie 15-30 minut, wykonując urozmaicone ćwiczenia np. rozluźniające, przeciwzakrzepowe (ruszanie kończynami, palcami).

– Czy są jakieś ćwiczenia, przed którymi przestrzegłby Pan naszych Czytelników?

– Tak naprawdę każda aktywność pozytywnie wpływa na nasz dobrostan, dotlenia nas i wspomaga. Zasadniczo nie ma takich ćwiczeń, których nie moglibyśmy wykonywać, chyba że istnieją przeciwwskazania z powodu określonych schorzeń. Ogólnie jednak rzecz ujmując, wszelka aktywność ruchowa służy naszemu zdrowiu.

– Proszę zatem o kilka praktycznych podpowiedzi, jak samodzielnie, w warunkach domowych, osoby starsze mogą zadbać o swoją kondycję fizyczną.

– Jeśli to tylko możliwe, zachęcam do wychodzenia na zewnątrz, by spacerować. Spacerowanie świetnie usprawnia nasz organizm i aktywizuje wszystkie partie ciała. Na spacery warto wybierać miejsca z dużą ilością zieleni, z dala od miejskiego hałasu. Polecam dotlenianie się z samego rana, aby przygotować się na czynności, które czekają nas w ciągu dnia. Co do ćwiczeń wykonywanych w domu, ważna jest – jak już wspomniałem – metoda małych kroków, ale także systematyczność. Na bolące plecy, spięte ramiona czy sztywny kark warto wykonywać wszelkiego rodzaju ćwiczenia poprawiające ruchomość np. skłony, wyprosty, zgięcia boczne w obu kierunkach, rotacje, krążenia, rozciąganie. Ważne jest aby ruszać się w każdym możliwym kierunku, w którym nie czujemy bólu. Nic na siłę i na takim zakresie ruchomości, na jakim jest to dla nas możliwe. Nie należy samodzielnie wykonywać jakichkolwiek ćwiczeń, przy których odczuwamy dolegliwości bólowe, bo można sobie poważnie zaszkodzić. Jeśli chodzi o ćwiczenia w domu, do ich wykonywania warto wykorzystywać sprzęty i przedmioty codziennego użytku. Może to być na przykład framuga drzwi. Proponuję takie ćwiczenie, aby stanąć we framudze drzwi, opierając o nią ręce. Następnie przejść do przodu, a ręce pozostawić nadal oparte o framugę. Można też wykorzystać pasek od spodni, który na końcach łapiemy rękami, przenosząc go nad głową do tyłu. Są to dwa proste ćwiczenia rozciągające mięśnie klatki piersiowej. Postawą, która niestety nie sprzyja zdrowiu naszych mięśni jest postawa zwieszonej głowy. Postawę tę często przyjmujemy, gdy jesteśmy wpatrzeni w ekran telefonu. To prawdziwa plaga XXI wieku. Dlatego ważne jest również wzmacnianie rozciągniętych mięśni łopatek i barków z taśmami oporowymi. Można także wykonywać wiele ćwiczeń bez użycia jakichkolwiek sprzętów. Są to np. zginanie i wyprosty szyi, wykonywanie kół ramionami, zgięcia do przodu i do tyłu, skłony itd. Nawet najmniejsza aktywność fizyczna jest lepsza niż żadna i sprawia, że się uruchamiamy. A najprostsze rzeczy dają zwykle najlepsze efekty. Kiedy mówimy o potrzebie ćwiczeń fizycznych, nie możemy zapominać o prawidłowym wzorcu oddychania. Prawidłowy oddech to oddech wolny, głęboki, przez nos, który zaangażuje wiele mięśni klatki piersiowej oraz przeponę, i pozwoli, by powietrze mogło dotrzeć do końcowych partii płuc.

– Oprócz dbania o sferę fizyczną, o której rozmawiamy, dla wielu osób starszych równie ważne jest zadbanie o sferę duchową. Podobnie, jak z tym porannym spacerowaniem, które może nas uaktywnić na cały dzień, rzecz ma się z modlitwą. Na przykład przeczytany poprzedniego wieczoru fragment Ewangelii na kolejny dzień, może pomóc nam głębiej wejść w modlitwę.

– Tak. Do dnia następnego zaczynamy się przygotowywać już dnia poprzedniego, i to nie tylko w sferze duchowej np. czytając Ewangelię albo jakąś wartościową książkę. Wieczorem z pewnością warto już zrezygnować z korzystania z telefonu lub patrzenia na telewizor, bo urządzenia te emitują niebieskie światło, które może zakłócać nasz rytm dobowy, powodując problemy ze snem. Kiedy odpowiednio spędzimy czas wieczorem, rano obudzimy się wypoczęci, zregenerowani. Każde nasze działanie – zarówno dobre, jak i szkodliwe – pociąga za sobą konsekwencje na przyszłość. Dlatego warto być roztropnym w każdej dziedzinie naszego życia, jak zaleca to w swojej metodzie ks. Sebastian Kneipp.

– Dziękuję Panu za rozmowę oraz za profesjonalnie wykonywaną pracę wobec wszystkich pacjentów i kuracjuszy.


Zobacz całą zawartość numeru

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2024nr04, Z cyklu:, W cztery oczy

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 30.04.2024