Błogosławiona pielęgniarka Hanna Chrzanowska pokazuje, że świętość polega na zwyczajności przeżywanej z Bogiem.
„Była świętą z sąsiedztwa, tak bliską, tak niemal dotykalną, a jednocześnie tak przejmującą swoim oddaniem się dla ludzi najbardziej oczekujących jej mądrego uśmiechu, ciepłego dotknięcia dłoni i spokoju, który promieniował z niej”.
Z Księgi Psalmów. Chwalmy Boga w każdej chwili życia. Proszę o otwarcie Pisma świętego na Psalmie 134.
Czasem wydaje nam się, że święci są bardzo odlegli, że przykład ich życia jest niedościgłym wzorem, którego nigdy nie będziemy umieli naśladować. Na szczęście, coraz częściej Kościół ogłasza świętymi osoby zwyczajne, proste. Do takich postaci należy Sługa Boża siostra Dulcissima Hoffmann ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. O jej zwyczajnej świętości rozmawialiśmy z S.M. Pauliną Szczepańczyk SMI.
Rozmowa z lekarzem medycny Ewą Stefaniak, specjalistą dermatologii i wenerologii.
W tamtym czasie bardzo wiele osób modliło się za mnie: rodzina, bliżsi i dalsi znajomi, osoby z parafii. Odprawiano w mojej intencji Msze, prosząc o dar zdrowia. Moja mama relacjonowała mi wszystko na bieżąco i opowiadała o tym, jak wiele osób mnie wspiera.
Szkoła modlitwy. Nie ma świętości bez wytrwałej modlitwy, bez trwania w Jezusie. On jest źródłem naszego uświęcenia.
O duchowości bł. Hanny Chrzanowskiej, o pielęgniarskim powołaniu i o wsparciu, którego potrzebuje każdy medyk, mówi Beata Baliszewska, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych Polskich, dyrektor Centrum Medycznego LUX MED w Warszawie.
Rozmowa z dr n. med. Elżbietą Kortyczko, prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich.