Na szczęście

Na szczęście Miłość Boga zawsze cierpliwie czeka i wychodzi na spotkanie. Miłość Boga znosi ludzkie narzekanie, niezadowolenie i spiski. Miłość Boga przyjmuje kolaborantów, malkontentów i mataczy. Na szczęście.

zdjęcie: Backgrounds.hd

2014-12-12

I Rok czytań
Mt 11, 16-19

Ewangelia dzisiejsza jest niczym dziwna skarga. Dziwna, bo żali się sam Jezus – Bóg. Wyraźnie można wyczuć tę skargę Jego serca. Ludzie już dawno powinni wiedzieć, kim jest. Staje przed nimi i co? Jedni w ogóle są obojętni, inni bierni, jeszcze inni wyśmiewają Go albo odrzucają, a nawet walczą z Nim. Dlatego Pan mówi krótką przypowieść. Przypowieść o rozkapryszonych dzieciach. Jezus nawiązuje do zwyczaju maluchów, które bawiąc się, naśladują starszych. Jedną z ich zabaw była zabawa w pogrzeb. W kulturze Wschodu przy pogrzebie działo się wiele: biadanie, płaczki, łzy, teatralne gesty. Dzieci patrzyły, obserwowały a potem naśladowały. Drugie wydarzenie, które znajdowało odzwierciedlenie w dziecięcych zabawach to wesele – muzyka, śpiew, tańce, entuzjazm, radość.

Widzimy dwie grupy dzieci. Jedną – z inicjatywą, drugą – całkowicie bierną. I oto ta zaangażowana grupa proponuje zabawę w pogrzeb. Biadają i czekają aż pozostałe dzieci włączą się do zabawy: będą tak samo biadać zawodzić, szlochać, płakać. A tu nic. Aktywni mają więc inny pomysł: widocznie tamtym nie odpowiada nastrój pogrzebu, pobawmy się więc w wesele. A więc zmieniają wyraz twarzy, imitują grajków, śpiewaków i zaczynają przygrywać. I znów widzą kapryśne, niezadowolone miny. Zdenerwowane czynią wyrzuty, które przytacza Pan Jezus: „Graliśmy wam a nie tańczyliście, biadaliśmy a wyście nie zawodzili”.

W tej krótkiej przypowieści odbijają się zgorzkniałe serca wielu ludzi, także uczniów Chrystusa. Miłość przychodzi do nich, przemawia, zaprasza do realizacji Bożego planu, do zażyłości i szczęścia. Ci jednak wciąż są niezadowoleni, wciąż szukają dziury w całym.

Na szczęście Boża Miłość nigdy się nie zniechęca, nie ustaje w zabieganiu o kontakt, wciąż proponuje nowe. Na szczęście Miłość Boga nigdy się nie obraża, nie unosi się honorem i nie wytyka błędów. Na szczęście Miłość Boga zawsze cierpliwie czeka i wychodzi na spotkanie. Na szczęście Miłość Boga znosi ludzkie narzekanie, niezadowolenie i spiski. Na szczęście Miłość Boga przyjmuje kolaborantów, malkontentów i mataczy. Na szczęście.

Cogiel Renata Katarzyna, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 29.04.2024