Owocować trwając w Chrystusie
Tylko pęd pozostający w łączności ze swoimi korzeniami przetrwa i wyda owoce, nawet wbrew innym, nie zawsze łatwym okolicznościom; burzom, wichurom i posuchom – chorobom, cierpieniu, samotności.
2016-07-23
II Rok czytań
J 15,1-8
Święty Jan Ewangelista przynosi nam dziś słowa, które powinny napawać nas nieskończona radością. To słowa prośby, ale i obietnicy Chrystusa: „Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę... Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie… Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni”.
Słowa dzisiejszej Ewangelii przypominają nam o związku, jaki łączy nas z Chrystusem. Bez Niego skazani jesteśmy na uschnięcie, jak latorośl, którą nagle odcięto od winnego krzewu.
Musimy jednak pamiętać, że otrzymaliśmy od Boga wielki dar – dar wolnej woli. Nasz Bóg pragnął, abyśmy byli Jego dziećmi, a nie niewolnikami. Dlatego, jeśli tracimy więź z „winnym krzewem” dzieje się tak tylko dlatego, że sami tak postanowiliśmy. Bóg jak dobry ogrodnik pielęgnuje i robi wszystko, by wszystkie Jego „rośliny” wzrastały i przynosiły obfity plon. Ale On szanuje także naszą wolność. Możemy Mu zawsze odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Zarówno jedna jak i druga odpowiedź przynosi pewne konsekwencje. Tylko pęd pozostający w łączności ze swoimi korzeniami przetrwa i wyda owoce, nawet wbrew innym, nie zawsze łatwym okolicznościom; burzom, wichurom i posuchom – chorobom,cierpieniu, samotności. Powiedział wszak: „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni”.