„Chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie”

Pan daje się poznać i nie odmawia swojej bliskości tym, którzy Go prawdziwie i szczerze szukają.

zdjęcie: Loft Gallery

2022-07-17

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 12, 38-42
XVI tydzień zwykły

Cała Ewangelia mówi o znakach, którymi Bóg potwierdzał misję Jezusa i Jego bóstwo. Uzdrowienie ciała na potwierdzenie, że ma władzę odpuszczania grzechów, uciszenie burzy na jeziorze na potwierdzenie panowania nad przyrodą, przemiana wody w wino i rozmnożenie chleba na potwierdzenie panowania nad materią, wskrzeszenie córki Jaira, młodzieńca z Nain i Łazarza na potwierdzenie, że jest Panem życia. Czego jeszcze oczekiwali faryzeusze i uczeni w Piśmie? Czy faktycznie znaku, który rozwiałby ich (naturalne przecież) wątpliwości? Czy raczej pretekstu do trwania przy swoim przekonaniu, że Jezus nie może być Mesjaszem, bo nie odpowiada ich oczekiwaniom? A Pan daje się poznać i nie odmawia swojej bliskości tym, którzy Go prawdziwie i szczerze szukają.

W ołtarzu kaplicy Domu Parafialnego Parafii Mariackiej w Katowicach jest figura Jezusa, która szczególnie do mnie przemawia – rozpostarte, ale opuszczone ręce, jakby w geście bezradności – „umarłem i zmartwychwstałem abyś ty mógł żyć, co jeszcze mam zrobić, abyś Mi zaufał, abyś uwierzył?” zdaje się mówić do mnie i do ciebie Pan.

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 03.05.2024