Królowa to Ta, która służy
Jeśli Maryję nazywamy Królową, to głównie ze względu na Osobę Jej Syna. To godność Jej Boskiego Macierzyństwa wyniosła Ją ponad wszystkie stworzenia, czyniąc Ją Królową.
2019-08-15
Zawsze podobało mi się stwierdzenie, że „szlachectwo zobowiązuje”. Wiele rodów szlacheckich, także w dawnej Polsce, żyło tą zasadą wierząc, że z tak zwanym „szlachetnym urodzeniem” wiążą się nie tylko przywileje, ale także – a może przede wszystkim – obowiązki wobec „niżej urodzonych”. Niektórzy za ten obowiązek uważali rozmaite formy dobroczynności czy mecenatu, byli i tacy, którzy posuwali się jeszcze dalej, służąc swoim majątkiem, wykształceniem, dobrami materialnymi oraz własnym czasem maluczkim tego świata. Najdoskonalszy przykład takiego pojmowania „szlachectwa” dała największa spośród „szlachetnie urodzonych” – Maryja, którą nazywamy naszą Królową.
Choć w Piśmie Świętym nie ma tekstu, który by mówił wprost o Jej królewskim tytule, jest za to wiele takich, które pośrednio tę prawdę zawierają. Już w raju Stwórca zapowiedział przyjście Niewiasty, która skruszy głowę węża. Archanioł Gabriel i Elżbieta nazwali Maryję „Błogosławioną (czyli pierwszą) między niewiastami" (por. Łk 1, 28. 43). Maryja także mówi o sobie: "Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" (Łk 1, 48). Nie ulega wątpliwości, że Maryja pochodziła z królewskiego rodu Dawida. Ewangelie bardzo często podkreślają królewskie pochodzenie Jezusa, w Apokalipsie św. Jana czytamy zaś słowa: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu" (Ap 12, 1). Zgodnie z Tradycją Kościoła tą Niewiastą jest Maryja. Innym źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które znalazło potwierdzenie w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach Ojców Kościoła. Już w IV wieku św. Efrem tak pisał o Maryi: "Dziewico czcigodna, Królowo i Pani", "po Trójcy jest Panią wszystkich" i "jest Panią wszystkich śmiertelnych". Święty Piotr Chryzolog w V wieku nazywa Matkę Bożą "Panią", co dawniej oznaczało władczynię, królową. Także biskup Toledo – św. Ildefons nazywa Maryję „panującą nad wszystkimi ludźmi”, a św. German, patriarcha Konstantynopola z wieku VIII zwie Ją "Królową wszystkich mieszkańców ziemi". W podobny sposób o Matce Bożej mówi żyjący w tym samym czasie św. Jan Damasceński, nazywając Ją "Królową rodzaju ludzkiego" czy też "Królową wszystkich ludzi".
Wiarę w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, potwierdzają nawet najdawniejsze chrześcijańskie ikony z III w., przedstawiając Ją na tronie lub z nimbem (aureolą). Od X w. przedstawianie Maryi siedzącej na tronie w szatach królewskich i z koroną, stało się powszechne. Z czasem przyjął się zwyczaj prywatnego koronowania obrazów i figur Matki Bożej, zwłaszcza słynących szczególnymi łaskami. Od XVII w. zwyczaj ten został urzędowo zastrzeżony dla Stolicy Apostolskiej. W Polsce zaszczytu papieskiej koronacji dostąpił w 1651 r. jako pierwszy obraz Matki Bożej Łaskawej w Warszawie, a w 1717 r. obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Od najdawniejszych czasów Maryję nazywano Królową także w modlitwach. Dość wspomnieć niektóre z bardziej popularnych modlitw, jak: „Pod Twoją obronę", „Witaj, Królowo" ("Salve Regina") czy choćby Litania Loretańska, w której ostatnie wezwania poświęcono Maryi Królowej.
Tytuł Maryi Królowej podkreślają także dokumenty Soboru Watykańskiego II, między innymi Konstytucja Dogmatyczna o Kościele: „Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego, z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panującego (por. Ap 19, 16) oraz zwycięzcy grzechu i śmierci”.
Wspomnienie Maryi Królowej do kalendarza liturgicznego wprowadził papież Pius XII encykliką "Ad caeli Reginam" ("Do Królowej niebios"), wydaną 11 października 1954 r. Początkowo obchodzone było 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi – 22 sierpnia.
Trzeba zauważyć, że tytuł Królowej przysługuje Maryi jakby honorowo. Tylko Bóg ma pełne prawo do tego tytułu. Jeśli więc Maryję nazywamy Królową, to głównie ze względu na Osobę Jej Syna. To godność Jej Boskiego Macierzyństwa wyniosła Ją ponad wszystkie stworzenia, czyniąc Ją Królową. A jeśli mówimy o jej macierzyńskiej godności, nie zapominajmy także o roli Służebnicy, jaką przyjęła. Była jej w pełni świadoma, mówiąc „tak” Bożemu zwiastunowi. „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa”. Taki był początek Jej Królowania i Jej służby. Maryja, jako najpokorniejsza i najwierniejsza Służebnica Pańska, miała szczególny udział w zbawczym dziele Chrystusa, wiodącym przez krzyż. Tę rolę służebnicy Królowa Apostołów, Męczenników i Wszystkich Świętych do dziś pełni w Chrystusowym Kościele.