A Duch wieje kędy chce
"Właściwie należałoby przed tą Górą Poezji tylko klęknąć. Więc klękam. I mówię: Kocham cię Góro, co dałaś mieszkanie ponad 800 Poetom mojej ziemi...".
2013-08-26
„Przyjmij kolejny meldunek o nowym Psałterzu, wysłuchaj i tym razem wrażliwców i uspokój. Zrobisz z nami, co uznasz za właściwe, Bóg w Twoje ręce złożył Światło łaski i Miłości, Mamo. To największa siła płonąca u Twojego serca. Wierzymy, że dostroisz nasze serca do swojego, że zawsze pozwolisz przyjść do siebie i opowiedzieć nasz niepokój, uzupełniając wiarę Miłością. I zrób tak, byś się nie wstydziła za nas i nasze pisanie. Amen” – na jednej z pierwszych kart 24 tomu Alamanachu Poezji Religijnej „A duch wieje kędy chce” prosi Matkę Bożą poeta – pan Marian Stanisław Hermaszewski, który od 25 lat temu dziełu poświęca sporą część swojego życia, redagując i przygotowując do druku kolejne tomy.
Obecny tom Almanachu współtworzył z 35 poetami z rozmaitych zakątków naszego kraju. Są wśród nich „zawodowi” poeci, ale także ludzie na co dzień wykonujący rozmaite, nieraz bardziej prozaiczne zajęcia. Są świeccy i osoby duchowne, kobiety i mężczyźni. Wszyscy oni są mistrzami w „ocalaniu tego, co podeptane”. Tym, co ich łączy jest Boży dar szczególnej wrażliwości w odczuwaniu i opisywaniu spraw Bożych i ludzkich.
„Właściwie należałoby przed tą Górą Poezji tylko klęknąć. Więc klękam. I mówię: Kocham cię Góro, co dałaś mieszkanie ponad 800 Poetom mojej ziemi, mojej mowy, w której przyszłam na świat i w której (mam nadzieję) odejdę” - napisała znana aktorka teatralna i telewizyjna Agnieszka Fatyga komplementując twórczość wszystkich poetów, którzy z natchnienia Ducha, który „wieje kędy chce”„usypywali, usypują i będą usypywać naszą Górę Poezji, nasze Diamentowe Miasto”.
Pośród tych niezwykłych „pątników słowa” i „apostołów poezji” znalazła się tym razem także nasza redakcyjna koleżanka - Pani Renata Katarzyna Cogiel. Wraz z innymi Poetami odkrywa przed nami, zwykłymi zjadaczami chleba, że ukryty w opłatku „taki Bóg mały, a wszędzie go pełno” a „to co nie ma ceny, najwięcej kosztuje”.
Należy mieć nadzieję, że tym i innym strofom zadomowionym pomiędzy stronami charakterystycznej niebieskiej okładki z Duchem Świętym i Mariogramem uda się pokonać drogę do ludzkich serc i „pozwoli dostrzec mosty ponad doliną cieni”.
Osoby, zainteresowane recenzowanym tomem Almanachu Poezji Religijnej "A Duch wieje kędy chce" mogą go nabyć w redakcji Apostolstwa Chorych dzwoniąc do naszego Sekretariatu (tel.: 32-251 21 52) lub pisząc na adres:
Apostolstwo Chorych
ul. Warszawska 58
50-008 Katowice
lub na adres e-mailowy: sekretariat@apchor.pl
Cena 1 egz. książki: 8,50 zł + koszt przesyłki