Łaska wieczorową porą
W coraz to nowych miejscach organizowane są spotkania uwielbieniowe z modlitwami o uzdrowienie. To nowa jakość w Kościele czy może raczej wybuch skrywanego dotąd wielkiego pragnienia, by Jezus przychodził ze Swoją łaską?
2013-10-18
Osobiście uważam, że i jedno i drugie. Nowa jakość jeśli chodzi o formę, nic nowego jeśli wziąć pod uwagę treść. Jezus nie zaczął działać w ludzkich życiorysach akurat w momencie, gdy ktoś wpadł na pomysł, by zorganizować modlitwę uwielbieniową z udziałem setek ludzi. Jezus działa cały czas i w każdym miejscu. Obdarza Swoją łaską, gdy modli się jeden człowiek i gdy wspólnie modlą się tłumy. Jego działania nic nie jest w stanie zatrzymać i ograniczyć. Tak, jak nic nie może zatrzymać Miłości.
Zapraszam do przeczytania kilku świadectw, które są dowodem Bożego działania w sercach ludzi. Są dowodem, że Bóg przychodzi i uzdrawia człowieka. Uzdrawia jego duszę, a nierzadko również ciało.
Na Tyskim Wieczorze Uwielbienia byłam pierwszy raz. Miałam parę próśb do Boga, ale w zasadzie bardziej zależało mi na tym by uwielbić Jezusa w Najświętszym Sakramencie oraz dziękować Mu za wszystkie dotychczas otrzymane łaski w moim życiu. Nie potrafię opisać uczuć, które towarzyszyły mi podczas całej adoracji, oraz gdy kapłan przeszedł koło mnie, błogosławiąc Najświętszym Sakramentem. Poczułam „dotyk Jezusa”. Tak wielka radość przenikała moje serce, gdy słyszałam, że Jezus uzdrawia osoby chore, i w sercu wielbiłam Go za te łaski, którymi obdarza każdego z nas. Podczas tych czterech godzin, oraz do chwili obecnej czuje wielki pokój w sercu. Zmartwienia stały się niczym, gdyż wiem, że wszystko trzeba powierzyć Bogu, bo On opiekuje się nami cały czas. Nigdy nas nie opuszcza. Trzeba Mu tylko zaufać.
Anna, 22 lata
Na Tyski Wieczór Uwielbienia przyjeżdżam już od dawna. Gdy byłam jeszcze bardzo chora, przychodziłam prosić Pana Jezusa o potrzebne łaski dla bliskich i uzdrowienie mnie samej. I choć choroba pozostała, to bardzo silny ból, który jej towarzyszył, dzięki operacji, którą oddałam Panu Bogu, ustąpił. XXI Tyski Wieczór Uwielbienia był moim dwunastym, na który czekałam z utęsknieniem. Przez cały dzień nie mogłam się doczekać, czułam, że to spotkanie z Jezusem będzie wyjątkowe. I tak było! Kiedy kapłan przechodził z Najświętszym Sakramentem, zatrzymał się obok mnie i pochylił się nade mną. Poczułam bliskość Jezusa, jakby przytulał mnie do siebie. Odczuwałam wielką radość z tego powodu, byłam bardzo szczęśliwa, że Jezus w ten szczególny sposób przyszedł właśnie do mnie, dając mi odpowiedź na moje pragnienie skrywane w sercu tego wieczoru. Chciałam, by Jezus przemówił do mnie po imieniu, tak jak przemawiał do innych. Gdy już straciłam nadzieję, Pan odpowiedział mi przez dotyk, który ogarnął mnie niepojętym spokojem i wiarą w Boga, że On zawsze nas słyszy i jest przy nas – nawet wtedy gdy nam się wydaje, że Go nie ma. Dziękuję Ci Jezu za to osobiste spotkanie, za wzmocnienie mojej wiary i za opiekę w każdej chwili mojego życia, którą mnie otaczasz. Chwała Panu!
Ewa
Od ponad 20 lat choruję na kręgosłup (właściwie kwalifikuję się do operacji). Ból czasami był nie do zniesienia. Miałam także ciągle zimne dłonie i stopy. Na modlitwę przyjechałam ze swoją rodziną, prosić o uzdrowienie z tych dolegliwości. W czasie, gdy Pan Jezus „przechodził” wśród tłumu, usłyszałam, że ktoś zostaje uzdrowiony z choroby raka, ktoś z choroby serca, a jeszcze ktoś inny ze zranień z dzieciństwa itd. Pomyślałam sobie wtedy, że cóż znaczą moje dolegliwości wobec takiego ogromu cierpienia innych ludzi. Wtedy usłyszałam, jak osoba prowadząca mówi, że dla Boga nie ma spraw nieważnych, mało istotnych. Poczułam wówczas, że moje dolegliwości są dla Niego ważne. Gdy ksiądz przechodził w pobliżu mnie z Najświętszym Sakramentem, poczułam ogromne ciepło w okolicy krzyża, rozchodzące się po całym ciele. Było mi bardzo gorąco, do tego stopnia, że zdjęłam płaszcz, mimo że było wtedy bardzo zimno. Ból ustawał powoli. W chwili obecnej, w porównaniu z tym, co było, odczuwam tylko drobne dolegliwości. Moje ręce są ciepłe. Poprawiły się też nasze relacje rodzinne. Myślę, że w czasie tamtego Tyskiego Wieczoru Uwielbienia Bóg dotknął całą moją rodzinę. Chwała Panu.
Bożena
Do tej pory przychodziłam na modlitwę z intencją uzdrowienia duchowego czy fizycznego dla osób mi znanych, które bardzo tego potrzebowały. Ostatni Wieczór Uwielbienia był wyjątkowy gdyż tym razem prosiłam o łaskę uzdrowienia dla siebie. Od roku cierpiałam na dolegliwości kobiece objawiające się nieprawidłowymi krwawieniami. Lekarze początkowo mieli problem z postawieniem diagnozy, w końcu dowiedziałam się że leczenie będzie trudne, długotrwałe, a efekt niepewny. W trakcie modlitwy gorąco prosiłam Pana Jezusa o uzdrowienie dla mnie. Gdy kapłan przechodził z Najświętszym Sakramentem, odczułam wielką radość i pokój w sercu. Choć wiem że kościół pełen był ludzi, to przez ten moment istnieliśmy tylko Jezus i ja. Od tamtej pory wszelkie dolegliwości ustąpiły. Mój Bóg się o mnie zatroszczył. Chwała Panu.
Agata
To tylko fragmenty kilku świadectw osób, które uczestniczyły w modlitwach uwielbieniowych. Każdy, kto doświadczył Bożego działania, z pewnością mógłby opowiedzieć własną historię. Warto oddawać Bogu wszystkie życiowe rany, choroby i trudności, prosząc o ich uzdrowienie. On jest miłosierny i dobry. Nie odmawia tym, którzy Go proszą.
Więcej świadectw znajdziesz tutaj ►
Najbliższe spotkania uwielbieniowe z modlitwą o uzdrowienie:
- 19 października 2013 r. – XXIII Tyski Wieczór Uwielbienia, parafia bł. Karoliny w Tychach, godzina rozpoczęcia: 18.15
- 21 października 2013 r. – V Wieczór Uwielbienia „Chwała Bogu w Szopienicach”, parafia św. Jadwigi śląskiej w Katowicach, godzina rozpoczęcia: 19.15
- 21 listopada 2013 r. – Rybnicki Wieczór Chwały, parafia Królowej Apostołów w Rybniku, godzina rozpoczęcia: 18.30
- W okresie od października do czerwca w pierwszy czwartek miesiąca zapraszamy na Mszę Świętą o godz. 19.30, a po niej – na wieczór modlitwy uwielbienia Najświętszego Sakramentu. Modlitwę prowadzą i konferencje głoszą ojcowie dominikanie. Natomiast w każdą trzecią niedzielę miesiąca podczas Mszy o godz. 14.00 modlimy się o uzdrowienie wewnętrzne. Po Mszy trwamy na modlitwie, adorując Najświętszy Sakrament i prosząc Jezusa o Jego dary. Miejsce: parafia ojców dominikanów na warszawskim Służewie.
Zobacz galerię fotografii z XXIII Tyskiego Wieczoru Uwielbienia tutaj ►