Różnymi drogami do tej samej mety
Na wszystkich wersjach obrazu El Greco przedstawiającego Piotra i Pawła uderza jeden wspólny i wymowny szczegół: przeplatające się dłonie wskazujących na siebie dwóch Apostołów
2017-06-29
Święto Apostołów Piotra i Pawła, które przypada 29 czerwca, Kościół obchodził już od roku 258 i to zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie. Pozwala to przypuszczać, że data ta pokrywa się z dniem ich śmierci a przynajmniej, że ówcześni wyznawcy Chrystusa byli o tym przekonani.
Choć różni ich tak wiele, obu Apostołów wspominamy w tym samym dniu, często w tym swoistym duecie patronują też licznym świątyniom rozsianym po całym świecie, czy rozmaitych dziełom podejmowanym w Kościele. Dlaczego? Można przypuszczać, że chodziło o podkreślenie, iż byli współzałożycielami gminy chrześcijańskiej w Rzymie i tu też obaj oddali dla Chrystusa swoje życie. W Rzymie znajdują się również relikwie zarówno św. Piotra jak i św. Pawła. Nie wiadomo jednak dokładnie, czy – jak sądzono dawniej – rzeczywiście ponieśli śmierć w tym samym roku i dniu.
Liczne podania twierdzą, że św. Piotr został stracony na wzgórzu watykańskim. Miał być ukrzyżowany – według świadectwa Orygenesa – głową na dół, gdyż czuł się niegodnym umierać na krzyżu tak, jak Chrystus.
Św. Paweł również poniósł męczeńską śmierć w Rzymie. Miało to miejsce około 66-67 roku. Siedem lat wcześniej został aresztowany w Jerozolimie. Przez dwa lata przebywał w więzieniu w Cezarei Palestyńskiej, skąd głosił Dobra Nowinę o Chrystusie. Przez jakiś czas więziono go także w Rzymie. Z rzymskiego więzienia św. Paweł wysyłał listy do różnych gmin a także do poszczególnych chrześcijan. Paweł jest autorem 13 listów do gmin chrześcijańskich, które zostały włączone do ksiąg Nowego Testamentu. Jak wskazywałaby na to treść listu do Rzymian, po uwolnieniu św. Paweł udał się do Hiszpanii, a potem powrócił do Achai. Został ponownie aresztowany i jak wskazują najstarsze podania, zginął ścięty mieczem. Nieznany jest jednak dokładny dzień jego śmierci, za to zapamiętano miejsce jego męczeństwa; było nim Aquae Salviae za Bramą Ostyjską w Rzymie. Jego ciało początkowo złożono w posiadłości św. Lucyny przy drodze Ostyjskiej, lecz za czasów prześladowania przez cesarza Waleriana, przeniesiono relikwie św. Pawła do Katakumb, przy drodze Apijskiej. Istnieje prawdopodobieństwo iż na krótko spoczęły tu także relikwie św. Piotra.
Po edykcie cesarza Konstantyna Wielkiego z 313 roku szczątki św. Piotra przeniesiono do Watykanu, a św. Pawła na miejsce jego męczeństwa, gdzie cesarz wystawił ku jego czci bazylikę pod wezwaniem św. Pawła. Także nad grobem św. Piotra cesarz kazał postawić bazylikę ku czci tego Apostoła. Bazylika św. Piotra, którą znamy, pochodzi z przełomu XVI i XVII wieku i jest symbolem całego Kościoła. Prace archeologiczne przeprowadzone w jej podziemiach w latach 1940-1949 potwierdziły, że pod głównym ołtarzem Bazyliki znajduje się rzeczywiście grób św. Piotra.
Kim byli dla współczesnych i kim są dziś dla nas ci dwaj wielcy Święci? Wiedza na ich temat jest stosunkowo bogata. To wiedza z tzw. „pierwszej ręki”. Świętego Piotra poznajemy już na kartach czterech Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Sylwetkę, koleje losu i charakter św. Pawła doskonale obrazują zarówno Dzieje Apostolskie jak i listy jego autorstwa.
Według Ewangelii późniejszy Piotr (czyli „skała”, „opoka”) urodził się jako Szymon, syn Jony i brat Andrzeja. Pochodził z Betsaidy, położonej nad jeziorem Genezaret. Był rybakiem w Kafarnaum w Galilei, by później na wezwanie Jezusa zostać Jego uczniem i apostołem. Uważa się, że św. Piotr był jednym z najbardziej zaufanych uczniów Chrystusa. Towarzyszył Mu bowiem na Górze Tabor podczas Przemienienia i był świadkiem wielu Jego cudów oraz modlitwy w Getsemani. Był też pierwszym apostołem, który uznał Jezusa za Mesjasza. Podczas pojmania Jezusa, próbował Go bronić, lecz już wkrótce, powodowany strachem, zaparł się go trzykrotnie. Mimo to, właśnie jemu Jezus powierzył opiekę nad Kościołem. Po Zesłaniu Ducha Świętego Piotr przebywał i działał wraz z pozostałymi apostołami w Jerozolimie. Dzieje Apostolskie relacjonują jego działalność w Jeruzalem, Samarii, Lidzie i Jaffie a także w Cezarei Palestyńskiej, gdzie ochrzcił pierwszych pogan. W 44 roku na rozkaz Heroda Agryppy został aresztowany. Po ucieczce z więzienia, z którego wydostał się dzięki nadprzyrodzonej interwencji, Piotr wyjechał z Jerozolimy, jednak Dzieje Apostolskie nie podają, dokąd się udał. Wspominają za to jego udział w Soborze Jerozolimskim ok. 49 roku. W Nowym Testamencie odnotowano także jego pobyt w Antiochii, gdzie doszło do konfliktu między nim a św. Pawłem z Tarsu. Przebywał także w Koryncie i jak mówi tradycja nauczał również Żydów w północnych prowincjach Azji Mniejszej. Według tych samych przekazów Piotr ostatecznie przybył do Rzymu. Istnieje legenda mówiąca, że gdy w Rzymie za czasów Nerona rozpoczęły się prześladowania chrześcijan, Piotr postanowił uciec z miasta. Wówczas ukazał mu się Jezus. Gdy Piotr spytał go, dokąd idzie (Quo vadis, Domine?) Jezus miał mu odpowiedzieć „idę do miasta, aby mnie powtórnie ukrzyżowano". Wówczas Piotr zawrócił, a w miejscu tego spotkania postawiono kościół. Ostatecznie Piotr poniósł śmierć męczeńską właśnie w Rzymie.
Święty Piotr był autorem dwóch listów, które znalazły się w kanonie Nowego Testamentu. Według relacji biblijnej podczas swojego życia kilkakrotnie zmieniał zdanie dotyczące pojmowania części przepisów Prawa Mojżeszowego. Początkowo, unikał pogan i uważał, że nie mają oni udziału w Ewangelii. Pogląd ten uległ częściowej zmianie dopiero po wizji, jaką otrzymał od Boga i po wizycie w domu Korneliusza w Cezarei. Kilkanaście lat później apostoł Piotr wraz z innymi członkami Kościoła jerozolimskiego bez żadnych oporów przebywał wśród nawróconych pogan, lecz po przybyciu chrześcijan z Judei zaprzestał tego. To właśnie temu sprzeciwił się św. Paweł, twierdząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiany z uczynków Prawa, lecz tylko przez wiarę w Jezusa.
Szaweł, późniejszy Paweł Apostoł, był pochodzącym z Tarsu Żydem, który posiadał obywatelstwo rzymskie. Ten wykształcony faryzeusz początkowo był prześladowcą chrześcijan. Około roku 35 był obecny przy ukamienowaniu św. Szczepana, jednego z siedmiu diakonów. Później osobiście angażował się w prześladowanie chrześcijan w Jerozolimie. Wyposażony w listy polecające od Sanhedrynu, udał się do Damaszku z nakazem aresztowania zwolenników Chrystusa. Podczas cudownego wydarzenia, do którego wówczas doszło, a które opisują Dzieje Apostolskie, pod wpływem wizji i słów, które usłyszał od Chrystusa, Szaweł całkowicie odmienił swoje życie z prześladowcy, stając się gorącym wyznawcą i apostołem Jezusa. W Damaszku został ochrzczony i na krótko udał się do kraju Nabatejczyków. Potem wrócił do Damaszku, gdzie przez trzy lata w synagogach głosił, że Jezus Chrystus jest Mesjaszem. W 39 roku musiał zbiec przed prześladowaniami. Udał się do Jerozolimy, gdzie przebywał 15 dni. Początkowo, jako byłego prześladowcę, przyjęto go z nieufnością, później jednak dzięki Barnabie poznał kilku apostołów. Podczas swoich trzech podróży misyjnych odwiedził wiele miejsc, początkowo w towarzystwie Barnaby, później Sylasa, Tymoteusza i Łukasza. Był też uczestnikiem Soboru Jerozolimskiego, który ostatecznie rozstrzygnął różnicę zdań pomiędzy nim i św. Piotrem. Apostołowie i starsi potwierdzili tam stanowisko św. Pawła. Postanowiono mianowicie, że jedyne przepisy Prawa obowiązujące pogan to powstrzymywanie się od: ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego co uduszone i od nierządu. Święty Paweł wszędzie gdzie przebywał niestrudzenie głosił Ewangelię Chrystusa. Słusznie zatem zyskał miano Apostoła Narodów. Kończąc swą ostatnią podróż Paweł postanowił wrócić do Jerozolimy, choć ostrzegano go, że może tam zostać pojmany. W Jerozolimie św. Paweł zdał szczegółową relację ze swej działalności misyjnej. Wkrótce został uwięziony, a jego dalsze losy zakończone męczeńską śmiercią, streściłam już nieco wcześniej.
Sylwetki obu Świętych stały się ulubionym tematem licznych rozpraw i dociekań historycznych czy teologicznych, ale zainspirowały również rozmaitych artystów. Szczególnie wymowny wydaje mi się obraz autorstwa El Greco. Artysta zaznacza na nim różnice w podejściu do szerzenia tej samej wiary. Święty Piotr w lewej ręce trzyma klucze do Raju, Paweł gestem prawej dłoni wskazuje na nie, aprobując tym samym wybór Chrystusa, a jednoczenie lewą dłonią wskazuje na otwartą księgę. El Greco nawiązuje tu do spotkania dwóch apostołów w Antiochii, które zostało wspomniane w Liście do Galatów. Doszło wówczas do konfrontacji dwóch koncepcji chrześcijaństwa: Pawła, jako religii skierowanej do wszystkich narodów i Piotra, bardziej umiarkowanej i skierowanej do wybranych. Jasny filar znajdujący się między nimi może symbolizować trwałość ich wiary, może również podkreślać prawdę, że obaj, mimo dzielących ich różnic, uważani są za filary Kościoła.
El Greco kilka razy namalował świętych Piotra i Pawła razem. Wersje te różnią się drobnymi szczegółami. Na wszystkich wersjach tego obrazu uderza jednak jeden wspólny i bardzo wymowny szczegół, znajdujący się centralnej części obrazów: przeplatające się dłonie wskazujących na siebie dwóch Apostołów.
Te dłonie sprawiają, że rodzi się refleksja: Różne mogą być sposoby głoszenia Ewangelii, ale jest tylko jedna prawda o Bogu, który tak ukochał człowieka, że posłał swojego Jednorodzonego Syna - Jezusa Chrystusa, aby człowieka zbawił i otworzył mu na nowo bramy Raju.