Byśmy z radością i odwagą nieśli duchowość Apostolstwa Chorych...
Takie życzenie wyraził Sekretarz Apostolstwa Chorych w Polsce – ks. Wojciech Bartoszek 5 lipca 2014 r. podczas 49. Pielgrzymki Chorych, Niepełnosprawnych i Starszych na Jasną Górę.
2014-07-07
Pielgrzymi tłumnie przybyli przed oblicze Jasnogórskiej Pani – swej Pośredniczki i Matki, aby podziękować Jej zwłaszcza za dar kanonizacji papieża-Polaka – Jana Pawła II i 85 lat istnienia w Polsce Apostolstwa Chorych, które pomaga chorym przeżywać swoją starość, chorobę czy niepełnosprawność w łączności z Chrystusem i czynić z nich narzędzie apostolstwa poprzez ofiarowanie swoich cierpień w intencjach Kościoła, papieża, za innych ludzi. W ten sposób jego członkowie przyczyniają się w sposób twórczy do rozszerzenia Królestwa Bożego na ziemi i mogą być pewni, że ich ofiara cierpienia i modlitwa ma największą wartość w Bożych oczach.
Tego dnia, już od wczesnych godzin rannych na Jasną Górę przybywali chorzy z całej Polski, z bliska i z daleka. Obecni byli nawet pielgrzymi z Ukrainy. Przybywali w grupach zorganizowanych przez swoje parafie, rozmaite ośrodki opiekuńcze i rehabilitacyjne, wspólnoty zrzeszające chorych lub niepełnosprawnych, takie jak Apostolstwo Chorych, założona przez ks. Luigiego Novaresse wspólnota Cichych Pracowników Krzyża, Apostolstwo Dobrej Śmierci czy Rodzina Matki Bożej Bolesnej, będąca formą zakonu chorych i wiele innych. Wśród pielgrzymów przeważali ludzie świeccy, ale nie brakowało także starszych, chorych i niepełnosprawnych sióstr zakonnych. Wiele chorych i starszych wiekiem osób przybyło indywidualnie, w otoczeniu swoich najbliższych lub przyjaciół. W tym roku bardzo dużą, większą niż w latach ubiegłych grupę stanowili ludzie młodzi. W pielgrzymce uczestniczyło też sporo niepełnosprawnych dzieci oraz ich rodzicie i opiekunowie. Nie brakowało także przedstawicieli służby zdrowia: lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy oraz wolontariuszy.
Pielgrzymkę rozpoczęło krótkie wprowadzenie, którego dokonał ks. Wojciech Bartoszek – Krajowy Duszpasterz Apostolstwa Chorych. Witając pielgrzymów, powiedział m.in: „Niech to piękne święto, święto chorych na Jasnej Górze, będzie dla Was wszystkich wielkim przeżyciem”. Mszę świętą poprzedziło nabożeństwie różańcowe, podczas którego pielgrzymi coraz liczniej napływający do bazyliki, rozważali część chwalebną różańca, która – jak podkreślił prowadzący nabożeństwo wicedyrektor katowickiego Oddziału Caritas ks. Tomasz Nowak – „przypomina, że Pan Jezus, przez Maryję mówi nam, jak bardzo nas potrzebuje”.
O godzinie 11.00 rozpoczęła się ofiara Mszy Świętej. Na jej wstępie zebranych powitał podprzeor zakonu paulinów o. Mieczysław Polak. Szczególnie serdecznie powitał kapłanów celebrujących Mszę Świętą, organizatorów pielgrzymki i wszystkich zebranych w bazylice, „którzy przybyli na Jasną Górę, by za wstawiennictwem Matki Najświętszej błagać Boga o uzdrowienie i ofiarować swoje cierpienie w łączności z Chrystusem za Kościół święty”. Przypomniał też słowa św. Jana Pawła II, który wyznał kiedyś, że to właśnie tu, na Jasnej Górze, nauczył się być człowiekiem zawierzenia Matce Bożej. Głównym celebransem Mszy świętej był ks. Bp dr Stefan Regmunt – biskup diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i zarazem przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Służby Zdrowia i Chorych. On również wygłosił homilię, w której w serdecznych słowach zwrócił się do zgromadzonych w świątyni. Powiedział między innymi: „Przybywamy do Matki Najświętszej, aby dziękować Bogu za dar kanonizacji Jana Pawła II, ale też chcemy prosić Matkę Najświętszą o dar umocnienia wiary, nadziei i miłości. Rozglądamy się po bazylice, patrzymy na tych, którzy wokół nas siedzą. Widzimy, że są tu rodzice, opiekunowie, są siostry zakonne, wolontariusze i pracownicy różnych instytucji zajmujących się osobami chorymi. Widzimy też naszych drogich duszpasterzy. Wśród nas szczególną wspólnotę stanowią członkowie ogólnopolskiego stowarzyszenia Apostolstwo Chorych wraz ze swym opiekunem ks. Wojciechem Bartoszkiem z Katowic. (…) Mówimy, że to Wy jesteście umiłowaną cząstką Kościoła, a Jan Paweł II kiedyś powiedział, że dzieje świata nie zależą od tych, którzy dużo mówią, ale od tych, którzy się dużo modlą. Także Jezus ze szczególną delikatnością odnosił się do chorych, zatrzymywał się przy chorych, pomagał chorym, uzdrawiał chorych (…). Nasze zbawienie zależy od tego, jak będziemy się modlić i właśnie dlatego mówimy, że jesteście umiłowaną cząstką Kościoła (…) Nie będzie to nic odkrywczego, kiedy powiem, że choroba zmienia sytuację człowieka, potrafi dosłownie „ściąć człowieka z nóg” – i to najsilniejszego. Stawiamy sobie pytanie: dlaczego?, dlaczego mnie?, dlaczego teraz, kiedy mógłbym tyle dobrego zdziałać?. Wielu jest ludzi, którzy mnożą takie pytania, ale też nie brakuje takich, którzy w sposób dojrzały odnoszą się do swojej sytuacji i próbują to swoje cierpienie właściwie spożytkować”.
Ksiądz Biskup wyraził ubolewanie z powodu trudnej sytuacji chorych i niepełnosprawnych w naszej Ojczyźnie, którzy nie tylko, że nie są grupą uprzywilejowanych, ale mają utrudniony dostęp do leczenia i potrzebnej pomocy. Ubolewał również nad tym, że istnieją w Polsce ludzie, którzy mówią o aborcji czy eutanazji osób chorych lub niepełnosprawnych. Wyraził jednak radość, że Kościół zawsze towarzyszy ludziom cierpiącym i „przyczynia się do tego, że chorzy i cierpiący są blisko Boga, że chorzy i cierpiący mogą wpływać na zbawienie świata, a dzięki różnym formom duszpasterstwa chorych mogą być bliżej Chrystusa”. Jednocześnie przyznał, że to wszystko, co czynimy dziś dla cierpiących jest kroplą w morzu potrzeb.
Zwracając się do chorych kaznodzieja podkreślił, że „naszym nieustannym zadaniem jest przyjęcie cierpienia w sposób dojrzały”. Ksiądz Biskup powiedział także: „Patrząc na Matkę Najświętszą, apostołów, świętych a także współcześnie żyjących, stwierdzamy, że cierpienie i choroba, towarzyszyły człowiekowi od wieków i że nie wszystko pojmujemy, że może dopiero kiedyś zrozumiemy do końca, dlaczego tak jest, dlaczego w ten sposób Bóg prowadzi nas przez życie. Patrząc na piękne przykłady ludzi, którzy potrafili i potrafią cierpieć i dzięki jednoczeniu się z Chrystusem, dzięki włączaniu się w tą więź duchową ze Zbawicielem, potrafią pokonywać największe trudności, jesteśmy pełni podziwu”. Ksiądz Biskup przypomniał ogólnopolską pielgrzymkę, którą w 2002 r. zorganizowała do Lourdes Caritas Polska. Wśród 500 uczestników, najbardziej zachwyciła go postawa rodziców wobec swoich głęboko niepełnosprawnych dzieci. Podziwiał, ile w nich jest miłości. „Tylko człowiek, który widzi w chorym drugiego Chrystusa, może się tak zachowywać” – dodał. „Dzisiaj, kiedy jestem z Wami na Jasnej Górze – mówił dalej Ksiądz Biskup Regmunt – chciałbym Wam powiedzieć o rzeczy bardzo ważnej – o Apostolstwie Chorych i o tym, że człowiek chory i niepełnosprawny może przyczyniać się do zbawienia świata, może swoje cierpienie, swoje niewygody i wszystkie przeciwności, które spotyka na swojej drodze, razem z Chrystusem zjednoczyć dla odkupienia człowieka i stać się apostołem Chrystusa w dziele przywrócenia światu nowej jakości. To włączenie do tego apostolatu zmienia jakość życia. Nie tylko nie czujemy się niepotrzebni i zepchnięci na margines życia, ale mamy poczucie swojego wkładu w budowanie cywilizacji miłości”. Ksiądz Biskup gorąco zachęcił zgromadzonych, aby spróbowali włączyć się w to apostolstwo – dla Chrystusa i dla Kościoła – aby cierpienie fizyczne i duchowe nie było na tym świecie zmarnowane. Wyraził nadzieję, że choć trochę przyczyni się do tego, „że osoby chore i niepełnosprawne doświadczą radości z bycia potrzebnym Kościołowi, parafii, Ojczyźnie, światu”.
Na zakończenie swojej homilii, Ksiądz Biskup, nawiązując do tekstu przeczytanej przed chwilą Ewangelii o radosnym spotkaniu Maryi oczekującej narodzin Chrystusa z jej również brzemienną krewną Elżbietą, przypomniał zebranym, że Maryja wciąż, także dzisiaj, przynosi nam Jezusa. I wtedy kiedy jesteśmy na Jasnej Górze i wtedy, kiedy się modlimy i wtedy, kiedy po prostu myślimy, aby się z Nim zjednoczyć. „Cieszmy się pobytem na Jasnej Górze, dziękujmy za Jana Pawła II naszego nowego Świętego (…) i dziękujmy, że mamy takie stowarzyszenie, jak Apostolstwo Chorych” – powiedział Ksiądz Biskup.
Przed końcem Mszy Świętej Krajowy Duszpasterz Apostolstwa Chorych ks. Wojciech Bartoszek odczytał Oświadczenie, w którym w imieniu chorych i niepełnosprawnych obecnych na Jasnej Górze wyraził poparcie dla lekarzy, którzy postępują zgodnie z podpisaną Deklaracją wiary. Tekst tego oświadczenia można przeczytać tutaj ►.
Warto wspomnieć, że przypadkiem, a raczej należałoby powiedzieć, że zrządzeniem Opatrzności, w tym samym czasie, gdy chorzy pielgrzymi uczestniczyli w swojej Mszy Świętej i słuchali tekstu oświadczenia, w sąsiadującej z bazyliką kaplicy Cudownego Obrazu modlił się pan prof. Bogdan Chazan – dyrektor Szpitala św. Rodziny w Warszawie, który za to, że odmówił zabicia nienarodzonego dziecka i nie zgodził się wskazać jego matce innego „lekarza”, który nie miałby obiekcji, aby dokonać tego zabójstwa, stał się obiektem wprost niebywałej nagonki i prześladowania ze strony środowisk przeciwnych świętości i obronie życia ludzkiego od narodzin do naturalnej śmierci.
Po krótkiej przerwie, potrzebnej jasnogórskim pielgrzymom dla zregenerowania sił, na Wałach odbyła się Droga Krzyżowa, do której rozważania przygotował i której przewodniczył ks. Krzysztof Tabath – Diecezjalny Duszpasterz Chorych z diecezji katowickiej. Chorzy licznie podążający od jednej do drugiej stacji podawali sobie krzyż – symbol męki, ale i zbawienia. Rozważania męki Pańskiej z pięknymi odniesieniami do krzyżowej drogi, jaką przyszło przebyć naszemu świętemu Rodakowi Janowi Pawłowi II, z pewnością pomogły niejednemu z jej uczestników zrewidować własny stosunek do cierpienia lub podjąć decyzję o włączeniu swojej choroby i cierpienia w wielkie dzieło Apostolstwa Chorych.
Jak zawsze, tak i tegoroczną pielgrzymkę Chorych i Niepełnosprawnych na Jasną Górę zakończyło Nabożeństwo Lourdzkie. Wsłuchując się w słowa pięknej modlitwy odczytywanej przez kapłana prowadzącego nabożeństwo, chorzy, niepełnosprawni i starsi wiekiem pielgrzymi mieli okazję do osobistego spotkania z Jezusem Eucharystycznym podczas indywidualnego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
W punkcie informacyjnym niektórzy pielgrzymi zaopatrzyli się jeszcze w materiały informacyjne o duchowości Apostolstwa Chorych i Cichych Pracowników Krzyża. Wszyscy zaś, zaopatrzeni w bagaż łask, które stały się tu ich udziałem i umocnieni Bożym słowem powracali do swej nieraz trudnej codzienności, z postanowieniem, aby nauczyć się patrzeć na swoje cierpienie, jak na zadanie, które mają do spełnienia w Chrystusowym Kościele.
Zobacz również galerie fotografii z pielgrzymki: