Orędzie Bożego Miłosierdzia w posłudze chorym
Aby dotrzeć do współczesnego człowieka potrzeba czasu i otwartości serca – podkreślił kard. Kazimierz Nycz, zwracając się do duszpasterzy służby zdrowia. W Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyła się w poniedziałek sesja szkoleniowo-informacyjna dla kapelanów, sióstr zakonnych oraz pracowników i wolontariuszy służby zdrowia z obu warszawskich diecezji.
2014-09-30
Spotkanie przebiegło pod hasłem „Orędzie Bożego Miłosierdzia w posłudze chorym”.
Podkreślając rolę duszpasterstwa służby zdrowia, kard. Nycz powiedział, że kapelani szpitalni i hospicyjni pracują na pierwszej linii ewangelizacji. – Często stajecie jako pierwsi wobec człowieka chorego, który niejednokrotnie dotyka sytuacji granicznej. Zmusza go ona do postawienia sobie pytania o sens życia, czy sens cierpienia. Możecie zatem ogromnie dużo uczynić dla tego, co papież Franciszek nazywa nawróceniem misyjnym lub ewangelizacyjnym. Zwłaszcza w takich środowiskach jak Warszawa, gdzie w szpitalach nie jest tak prosto jak na południu kraju czy w województwach wschodnich Polski - zauważył metropolita warszawski.
Podkreślił, że jednym z głównych wymagań współczesnego duszpasterstwa jest znalezienie czasu dla pojedynczego człowieka. – Niekiedy chorzy będą potrzebowali od was dużo czasu i zainteresowania zanim skorzystają z sakramentu pokuty i pojednania – powiedział hierarcha.
Kardynał zwrócił także uwagę na potrzebę tworzenia zespołów ewangelizacyjnych, w których obok duchownych będą także ludzie świeccy. – Do prowadzenia ewangelizacji potrzebna jest wspólnota, która z jednej strony przygotuje tych, którzy będą głosić Dobrą Nowinę, z drugiej zaś przyjmie i poprowadził osoby, które odpowiedzą na Boży głos, podobnie jak tego doświadczył św. Paweł pod Damaszkiem. Aby doprowadzić do spotkania z Chrystusem w sakramentach nie wystarczy dziś zwykła rozmowa przy okazji spraw kancelaryjnych – stwierdził kard. Nycz.
Abp Henryk Hoser wygłosił do duszpasterzy wykład na temat kwestii bioetycznych. Zwrócił uwagę na coraz mocniejszą ingerencję technologii nie tylko w integralność somatyczną, ale także i psychiczną człowieka. Zauważył, że poprzez kształtowanie biologii człowieka kształtuje się społeczeństwo. - Biotechnologia jest jednym z najważniejszych czynników dokonującej się dziś rewolucji obyczajowej i kulturowej. Bez antykoncepcji nie byłoby przecież rewolucji seksualnej, której skutki przewidział już dwadzieścia lat temu Sługa Boży papież Paweł VI - stwierdził biskup warszawsko-praski.
Jego zdaniem, rozwój biotechnologii doprowadził także do odejścia od bezwarunkowej ochrony życia, w którą wpisuje się także odmowa przerywania ciąży, oraz od integralności ludzkiego organizmu. - Mamy dziś do czynienia z negacją nie tylko dekalogu, ale także tego, co nazywamy prawem naturalnym – stwierdził abp Hoser. Jak dodał, jest to jeden z owoców „totalitarnego dryfu liberalizmu”.
Na zakończenie przypomniał, że przedmiotem klauzuli sumienia jest ludzkie życie oraz integralność ludzkiej osoby. – Klauzula ma zastosowanie wszędzie tam, gdzie medycyna wprowadza technologie letalne, a więc przynoszące śmierć. A do takich zaliczamy aborcję, eutanazję, a także eugenikę. Klauzula sumienia dotyczy nie tylko lekarzy, ale rozciąga się również na inne zawody medyczne, jak chociażby farmaceutów czy diagnostów laboratoryjnych – przypomniał duszpasterzom.
Na temat kultu Bożego Miłosierdzia i jego znaczenia w pracy duszpasterskiej głos zabrała siostra Nulla ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Natomiast o uzależnieniu alkoholowym wykład wygłosiła dr hab. Urszula Ołdakowska.