Święta Teresa z Avila – święta wielka i odważna
Święta Teresa z Avila nazywana jest Wielką (w odróżnieniu od Małej Świętej Teresy z Lisieux), ale rysem jej życia była nie tylko wielkość, ale także niezwykła odwaga i konsekwencja.
2024-10-15
Teresa de Cepeda y Ahumada urodziła się 28 marca 1515 r. w Hiszpanii, w zamożnej, szlacheckiej rodzinie z Avila. W towarzystwie licznego rodzeństwa, inspirowana czytanymi żywotami świętych wzrastała w swojej wierze i radykalnej miłości do Jezusa. Kiedy miała zaledwie 7 lat wraz z młodszym bratem postanowiła uciec do Afryki, by ponieść tam dla Niego męczeńską śmierć. Na szczęście matka w porę udaremniła plany małych zapaleńców. Teresa nie potrafiła jednak zrezygnować z planów całkowitego poświęcenia się Bogu. W rodzinnym ogrodzie urządziła sobie małą pustelnię, w której przebywała tak często, jak to tylko było możliwe. Jako dwunastolatka głęboko przeżyła utratę ukochanej matki. Od tego tragicznego wydarzenia datuje się jej wielka zażyłość z Matką Najświętszą i nabożeństwo do Niej.
Zanosiło się, że swoją młodość Teresa spędzi w internacie augustianek w Avila, jednak ciężka choroba zmusiła ją do powrotu do domu. Mając 20 lat wstąpiła do klasztoru karmelitanek w swoim rodzinnym mieście. Była zaskoczona i głęboko nieszczęśliwa z powodu panującego w tym klasztorze wielkiego rozluźnienia reguły. Postanowiła, że to się musi zmienić, że trzeba pilnie powrócić do ducha Ewangelii. W 1537 r. złożyła śluby zakonne. Niestety nawrót choroby zmusił ją do opuszczenia klasztoru, przynajmniej na jakiś czas. Po rocznej przerwie wróciła, ale już wkrótce choroba znów dała o sobie znać. Tym razem była nawet bliska śmierci. Jej choroba miała zbawienne skutki dla jej wewnętrznego życia. Nauczyła ją rozumieć cierpienia innych ludzi i wyraźnie postrzegać znikomość rzeczy związanych z zewnętrznym światem. Nauczyła ją modlić się a długie godziny cierpienia w samotności otworzyły ją na mistyczne doznania i głębiej zjednoczyły z Bogiem. Jej głęboka wewnętrzna przemiana zaowocowała wzrostem odwagi, która pozwoliła jej przez wiele lat walczyć nie tylko o własne uświęcenie, ale także uświęcenie swoich współsióstr. Nie zrezygnowała z planów odnowy życia zakonnego, choć była świadoma, ze przysporzy jej to niejednego wroga, narazi na niezrozumienie i prześladowania. Przeżywane wówczas mistyczne doznania wewnętrzne, w tym wizję piekła i swoją troskę o los dusz, Teresa przekazała w swoich pismach. Zainspirowana przykładem swoich wielkich kierowników duchowych Teresa próbowała rozpocząć reformę zakonu od domu karmelitanek w rodzinnym Avila. Okazało się to trudniejsze niż sądziła. Niestety, potwierdziła się zasada, że „najtrudniej być prorokiem we własnym domu”. Wobec wielkiego sprzeciwu musiała dać za wygraną. Ale tylko do czasu.
Na razie, za radą prowincjała karmelitów, postanowiła założyć nowy dom, a w nim powrócić do pierwotnego, nierozluźnionego życia zakonnego. Niestety, współsiostry z rodzimego domu poczuły się zagrożone i nie chciały tak łatwo zrezygnować z wygodnego życia. Na prowincjale wymuszono odwołanie wydanego Teresie zezwolenia, a ją samą przeniesiono karnie do Toledo. Teresa nie byłaby jednak sobą, gdyby tak łatwo się poddała. W końcu otrzymała od papieża Piusa IV breve, zezwalające na założenie domu pierwotnej reguły. W roku 1562 zakupiła w Avila niewielką posiadłość i przeniosła się tam z czterema ochotniczkami. Kiedy szybko zaczęło przybywać kandydatek, Teresa założyła nowy klasztor w Medina del Campo a potem także w wielu innych miejscach. To tam spotkała karmelitę, św. Jana od Krzyża. Podobnie jak Teresa bolał on nad rozluźnieniem reguły w swoim zakonie.
W końcu z polecenia wizytatora apostolskiego Teresa została przełożoną karmelitanek w Avila, w klasztorze, który tak bardzo obawiał się jej reform. Ponad 100 zakonnic przyjęło ją z dużą rezerwą i nieufnością. Teresa nie poddawała się. Powoli lecz konsekwentnie realizowała swój plan posługując się dobrocią i delikatnością. Pomagał jej w tym jako klasztorny spowiednik św. Jan od Krzyża. Pod wpływem intryg niektórych sióstr, z domów, które nie godziły się na reformę w 1575 r. Teresie zakazano tworzenia nowych klasztorów i zakazano jej opuszczać klasztor w Avila. Skierowano przeciwko niej nawet inkwizytorów i prześladowano na wiele różnych sposobów. Odważna zakonnica nie poddawała się, uparcie prostując fałszywe oskarżenia i śląc wyjaśnienia do władz kościelnych i świeckich.
Ostatecznie, dzięki wstawiennictwu króla, udało jej się uratować dzieło rozpoczętej przez siebie reformy. Święta Teresa i św. Jan od Krzyża mogli doprowadzić swe dzieło do końca. Teresa założyła w sumie 15 domów zakonnych św. Jan od Krzyża zreformował 22 klasztory męskie. Papież Grzegorz XIII w 1580 roku zatwierdził nowe prowincje: karmelitów i karmelitanek bosych.
Świętość jest jednak wymagająca. Teresa doświadczała rozmaitych cierpień, powtarzającego się osłabienia czy gorączki. Jeszcze cięższe okazały się jednak cierpienia duchowe. Przeżywała chwile wielkiej duchowej oschłości, nieustanne skrupuły i poczucie osamotnienia. Wszystko to starała się znosić z wielką cierpliwością, całkowicie zawierzając Jezusowi. Zmarła 4 października 1582 r. w Alba de Tormes koło Salamanki i tam w kościele Zwiastowania NMP, znajduje się jej grób. Została beatyfikowana w roku 1614 przez Pawła V, a kanonizował ją w roku 1622 Grzegorz XV. 27 września 1970 r. papież Paweł VI ogłosił ją doktorem Kościoła. Zostawiła po sobie wiele dzieł, pisanych prostym, przystępnym stylem. Należą do nich m.in.: Życie, Sprawozdania duchowe, Droga doskonałości, Twierdza wewnętrzna i Wołania duszy do Boga.
Święta Teresa Wielka jest przed Bogiem nie tylko orędowniczką swego kraju, kilku hiszpańskich miast i zakonów karmelitańskich. Patronuje także ludziom cierpiącym, zwłaszcza tym, którzy uskarżają się na ból głowy i serca.