Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia
Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia to czas leczenia ran, świadczenia bliskości Boga, zaoferowania każdemu drogi przebaczenia i pojednania - powiedział Ojciec Święty podczas pierwszych nieszporów uroczystości Bożego Miłosierdzia w bazylice watykańskiej.
2015-04-12
W swojej sobotniej homilii paoież Franciszek nawiązał do powitania zmartwychwstałego Jezusa skierowanego do swoich uczniów w wieczór Wielkanocny: „Pokój wam!” (J 20,19). Zaznaczył, że składani ono dziś Kościół do szczególnej modlitwy, by Bóg bogaty w miłosierdzie wspierał wiarę wielu chrześcijan cierpiących, a jednocześnie proszenia o nawrócenie naszych serc, abyśmy przeszli od obojętności do współczucia. Wskazał, że naszym pojednaniem jest Chrystus, a Jego miłość uczyniła nas sprawiedliwymi, dając nam pokój.
Następnie Papież wyjaśnił motywy ogłoszenia Jubileuszu Miłosierdzia. Zaznaczył, że Kościół w obecnym czasie wielkich przemian epokowych jest wezwany do bardziej wyraźnego ukazywania znaków obecności i bliskości Boga. Jest to czas, aby na nowo odkryć, że ma on być znakiem i narzędziem miłosierdzia Ojca. Ma on rozbudzać „pragnienie umiejętności zrozumienia wielu znaków czułości, jakie Bóg daje całemu światu, a szczególnie tym, którzy cierpią, są samotni i opuszczeni a także nie mają nadziei na przebaczenie i nie mają poczucia, że są kochanymi przez Ojca. Rok Święty: aby obudzić w nas radość z powodu tego, że zostaliśmy odnalezieni przez Jezusa, który jako Dobry Pasterz przyszedł, żeby nas szukać, bo się zagubiliśmy. Jubileusz: aby dostrzec ciepło miłości Chrystusa, który bierze nas na swe ramiona, aby nas doprowadzić z powrotem do domu Ojca. Rok, w którym możemy być dotknięci przez Pana Jezusa i przemienieni Jego miłosierdziem, abyśmy także i my stali się świadkami miłosierdzia. Oto dlaczego Jubileusz: bo jest to czas miłosierdzia. Jest to czas stosowny, aby leczyć rany, aby niestrudzenie spotykać tych, którzy czekają, aby zobaczyć i namacalnie dotknąć znaków bliskości Boga, aby zaoferować każdemu drogę przebaczenia i pojednania” - powiedział Franciszek.