Uśmiechać się to kochać

Nowy Kawaler Orderu Uśmiechu - o. Leon Knabit - wyznał: „Uśmiecham się dlatego, że wiem, iż Pan Jezus mnie kocha. On kocha wszystkie dzieci i wszystkich starszych. A dzieci szczególnie”.

zdjęcie: www.diecezja.bielsko.pl

2017-09-24

Od 1968 roku przyznawany jest pewien niezwykły order. Niezwykły, bo o tym kto go otrzyma decydują dzieci. To Order Uśmiechu. Do tej pory otrzymało go wiele znanych osób, w tym Dalajlama XIV, królowa Szwecji Sylwia, św. Matka Teresa z Kalkuty, ks. Jan Twardowski, Irena Sendlerowa, Anna Dymna, prof. Zbigniew Religa czy Jakub Błaszczykowski. Kawalerem Orderu Uśmiechu był również św. Jan Paweł II. Papież-Polak odebrał Order, choć nie przyjmował żadnych odznaczeń. Został nim na wniosek niewidomych dzieci z Krakowa i Lasek. W sierpniu tego roku został nim papież Franciszek, a już w piątek 22 września 1011 Orderem Uśmiechu udekorowano kolejnego Kawalera. Został nim znany rekolekcjonista, kaznodzieja i zakonnik benedyktyński z Tyńca, 87-letni ojciec Leon Knabit.
Uroczystość wręczenia mu odznaczenia odbyła się w Soli-Kiczorze na Żywiecczyźnie, gdzie dzieci z miejscowej Szkoły Podstawowej Fundacji „Elementarz” wnioskowały o przyznanie zakonnikowi tego zaszczytnego tytułu. Szkoła ta funkcjonuje od 2008 r. w ramach fundacji „Elementarz”. W jej skład wchodzą: Zespół Wychowania Przedszkolnego, Szkoła Podstawowa oraz Gimnazjum Integracyjne. Dyrektorem tej szkoły do której uczęszcza 93 wychowanków jest pani Teresa Czupajło.

Ceremonii udekorowania Ojca Leona dokonano pod namiotem na szkolnym boisku szkolnym. Odbył się tam specjalny program artystyczny z wieloma elementami folkloru górali żywieckich. Większość jego uczestników na tę okazję przywdziało tradycyjne elementy stroju góralskiego. Częstowano także regionalnymi przysmakami.

Ojciec Leon Knabit,  poznał dzieci w styczniu ubiegłego roku, kiedy to odwiedził ich szkołę. Tym razem już w czwartek spotkał się z uczniami i nauczycielami na Eucharystii. Na piątkową ceremonię wręczenia Orderu przybył przyozdobiony w sznur pięknych… czerwonych korali, no i oczywiście wypił zwyczajowy sok z cytryny z uśmiechem na ustach.

Zakonnik został pasowany czerwoną różą oraz udekorowany orderem z charakterystyczną, żółtą, uśmiechniętą buzią-słoneczkiem.

Decyzję kapituły o tym, że o. Leon został 1011. Kawalerem Orderu Uśmiechu na świecie, ogłosił wobec zebranych gości Marek Michalak. Rzecznik Praw Dziecka wspólnie z ks. Piotrem Sadkiewiczem z pobliskiej Leśnej, reprezentowali Międzynarodową Kapitułę Orderu.

W imieniu wszystkich zebranych jedna z uczennic powiedziała:  „Mogliśmy wreszcie na własne oczy zobaczyć tego, który w swoich książkach powtarza, że ‘z gębą jak cmentarz świata nie zbawisz’. O. Leon jest zawsze uśmiechnięty i potrafi zarażać swym optymizmem poprzez książki, które chętnie czytamy” - dodała.

Nowy Kawaler Orderu Uśmiechu wyznał: „Uśmiecham się dlatego, że wiem, iż Pan Jezus mnie kocha. On kocha wszystkie dzieci i wszystkich starszych. A dzieci szczególnie”

Podzielił się także wieloma zabawnymi anegdotami z życia dzieci i dorosłych, zaś przypominając o potrzebie międzyludzkiej życzliwości, powiedział:

„Próbuję w swoim życiu od samego początku, by nie dawać się, przy rozmaitych trudnościach, nie załamywać się, nie robić miny jak cmentarz o 23.57, tylko żeby rzeczywiście się wtedy roześmiać. Cztery przytulenia dziennie są potrzebne do normalnego funkcjonowania, a sześć - to już jest rozwój, a osiem - to euforia”

Autorzy tekstów, Dajmund Danuta, Teksty polecane

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024