Jestem Królem
Misją Kościoła jest głoszenie Chrystusa i dawanie o nim świadectwa po to, by każdy człowiek mógł w pełni zrealizować swoje powołanie do uczestnictwa w Jego Królestwie.
2018-09-07
Chrystusa jest w centrum każdej ludzkiej historii, niezależnie od jej przebiegu. W tym kontekście nie jest ważne czy jesteśmy biedni czy bogaci, zdrowi, czy chorzy, otoczeni ludzką miłością czy samotni i opuszczeni. Z rozpoznania Chrystusa i zaproszenia go do naszego życia rodzi się dojrzała miłość do Tego, który był, który jest i który powróci na końcu czasów jako Król Wszechświata. A dojrzała miłość zawsze rodzi dobre owoce.
Dzisiejsza niedziela ma nam przypominać, że wszystko, także każdy z nas, ma swój początek i będzie mieć swój chwalebny koniec w Jezusie Chrystusie. On jest naszym Królem.
Królestwo Jezusa nie jest jednak „z tego świata", bowiem dotyczy wszystkich narodów, wszystkich miejsc i czasów. Ono już trwa w Kościele, choć jeszcze nie zostało wypełnione do końca. Pan Jezus w rozmowie z Piłatem potwierdził: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. Tej prawdy, przypieczętowanej świadectwem chrześcijan, dzisiejszy świat bardzo potrzebuje. Misją Kościoła jest głoszenie Chrystusa i dawanie o nim świadectwa po to, by każdy człowiek mógł w pełni zrealizować swoje powołanie do uczestnictwa w Jego Królestwie.
Jezus rozpoczął swą misję od słów: „Czas się już wypełnił. Przybliżyło się do was królestwo Boże! Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (Mk 1,14-15). Zwiastował w ten sposób zamieszkanie Boga pośród nas, czyli początek Jego królowania w świecie. Na dowód tego dokonywał przemiany w duszach grzeszników odpuszczając im grzechy, uwalniał opętanych od władzy szatana, niewidomym przywracał wzrok, głuchym słuch, uzdrawiał sparaliżowanych i trędowatych, budził do życia umarłych i głosił Dobrą Nowinę o zbawieniu.
Jego królestwo może stać się naszym udziałem. To do nas adresowane są Jego słowa: „Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie" (Mt 5,12). Od naszego otwarcia na łaskę Bożego miłosierdzie, od naszego dawania świadectwa poprzez uczynki i przyjęcia Jezusowego zaproszenia zależeć będzie, czy kiedyś usłyszymy słowa Chrystusa Króla: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie" (Mt 25,34-36). Już wkrótce Adwent – czas radosnego przygotowania na przyjście Pana, na dopełnienie Jego królowania, czas na obudzenie naszej wiary, nadziei i miłości. Nie zmarnujmy ani jednej minuty tego błogosławionego czasu!