Błogosławieni „Ludzie Boga”
W sobotę 8 grudnia w algierskim Oranie będzie miała miejsce beatyfikacja siedmiu trapistów, bestialsko zamordowanych przez wojowników islamskich.
2018-12-06
Był rok 1996, końcówka marca. W Algierii, w miejscowości Tibhirine, mnisi zamieszkujący klasztor Maryi z Gór Atlas zostali porwani przez Zbrojną Grupę Islamską. Uprowadzono siedmiu, wszyscy byli narodowości francuskiej: Christian de Cherge, Christophe Lebreton, Bruno Lemarchand, Celestin Ringeard, Luc Dochier, Michael Fleury, Paul Favre - Miville.
W tamtym czasie, na ołtarzach wielu kościołów Francji, jako znak pamięci i oczekiwania na dobre wieści, paliło się nieustannie symbolicznych siedem świec. Po dwóch miesiącach, 31 maja, świat usłyszał smutną wiadomość: odnaleziono odcięte głowy trapistów. Zgasła wszelka nadzieja.
Czym się zajmowali chrześcijańscy zakonnicy w Algierii, kraju niebezpiecznie zdominowanym przez islam?
W wielu publikacjach można przeczytać, że niczym szczególnym, że byli tacy zwyczajni. Być może. Sami o sobie mówili: „wśród modlących się, modlimy się i my”, prowadzili szkołę dla dzieci i małą przychodnię. Niewątpliwie jednak to ludzie wielkiej ufności Bogu, a także niesamowitej odwagi. Wiele razy byli odwiedzani przez wojowników islamskich, którzy brutalnie upominali się o pieniądze. Lecz nie tylko. Pewnego razu bowiem terroryści chcieli zabrać o. Luca Dochiera, lekarza. Zakonnicy przeciwstawili się, obiecując, że na miejscu udzielą opieki medycznej każdemu, kto tylko o to poprosi.
Chyba zdawali sobie sprawę z tego, w jakim tkwią potrzasku, o czym świadczyć mogą chociażby słowa przeora o. Christiana de Cherge: „Jeśli przyjdzie mi stać się ofiarą terroryzmu (...), chciałbym, żeby moja wspólnota, mój Kościół i moja rodzina pamiętali, że oddałem życie Bogu i temu krajowi. Może to nastąpić w każdej chwili.”
To, co robili, jak żyli, jacy byli, stało się czytelnym znakiem dla wyznawców islamu, ekumenicznym pomostem między religiami, ale co najważniejsze – trapiści dali wspaniałe świadectwo chrześcijańskiej miłości i wierności do końca, nawet w sytuacji zagrożenia życia nie opuścili mieszkańców Tibhirine. Wyryli się mocno w ich sercach.
Głowy mnichów pochowano w trumnach wypełnionych piaskiem, na cmentarzu przy klasztorze w Tibhirine. Opowiada o nich słynny film Xaviera Beauvois „Ludzie Boga”.
8 grudnia będzie ważnym dniem dla Kościoła w Algierii – oprócz siedmiu wspomnianych zakonników, beatyfikowanych będzie jeszcze dwanaście innych osób, które – podobnie jak trapiści z Tibhirine – poniosły śmierć męczeńską. Uroczystość odbędzie się w Oranie, przewodniczyć ma kard. Angelo Becciu, którego Papież Franciszek mianował swoim wysłannikiem na beatyfikację.