Wykorzystać dar
Ofiarodawcą jest zawsze Bóg, obdarowanym – człowiek. Zadaniem człowieka jest po pierwsze docenienie tego daru i Ofiarodawcy. Po drugie, pomnożenie daru i rozwinięcie go. I po trzecie obowiązkiem człowieka jest wykorzystanie tego daru w celu rozwinięcia dobra.
2020-11-18
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 19, 11-28
XXXIII tydzień zwykły
Pan Jezus opowiada uczniom przypowieść o minach, by rozwiać ich mrzonki o rychłym nastaniu królestwa Bożego. Uczniowie widząc Chrystusa zmierzającego do Jerozolimy, przypuszczali, że wkrótce nastąpi proklamacja Jego królestwa. De facto dokonała się – z chwilą męki i śmierci Zbawiciela – ale w inny sposób niż przypuszczali. Dopiero na końcu czasów, gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię, dokona się pełne objawienie królestwa Bożego.
Spróbujmy na początku rozważań zidentyfikować głównego bohatera przypowieści – człowieka szlachetnego rodu. Jest nim Chrystus, który przez śmierć, zmartwychwstanie oraz wniebowstąpienie, udaje się do dalekiego kraju – powraca do Ojca. Od Niego otrzyma władzę królewską. I będzie sądzić wszystkie narody ziemi. Co będzie przedmiotem sądu? Przywoływane przez Pana Jezusa różne przypowieści odpowiadają na to pytanie. Każda z nich wydobywa jakiś ważny aspekt Sądu Ostatecznego. Przypowieść o minach wskazuje na to, iż Sąd będzie dotyczył tego, w jaki sposób człowiek wykorzystał swoje życie.
Przeanalizujmy odpowiednie elementy tej przypowieści. Dar (mina, u św. Mateusza – talent), o których mówi przypowieść, jest dany przez Boga w sposób darmowy. Żaden człowiek nie może przywłaszczyć sobie tego daru i uznać go za swój. Ofiarodawcą jest zawsze Bóg, obdarowanym – człowiek. Zadaniem człowieka jest po pierwsze docenienie tego daru i Ofiarodawcy. Po drugie, pomnożenie daru i rozwinięcie go. I po trzecie obowiązkiem człowieka jest wykorzystanie tego daru w celu rozwinięcia dobra. Znamienne jest to, że Pan w przypowieści nie określił dokładnie, jak jego słudzy mają zarządzać powierzonym majątkiem. Pan Jezus w podobny sposób szanuje wolność, inicjatywę oraz pomysłowość każdego człowieka.
Kolejne pytanie, które nasuwa się, dotyczy samego daru. Czym jest ten dar? U św. Łukasza występuje określenie: „mina”. W czasach Pana Jezusa srebrna mina liczyła 100 drachm (ok. 0,57 kg srebra), czyli 100 dniówek niewykwalifikowanego robotnika. Każdy z dziesięciu sług otrzymał tyle samo: jedną minę. Wydaje się, że Chrystusowi nie chodzi tylko o wartość materialną otrzymanego daru od Boga. W pierwszym rzędzie darem darmo otrzymanym od Boga przez człowieka jest jego własne życie. „Przyłóżmy” więc do tego daru, wcześniej przywołane elementy przesłania, wydobyte z przypowieści. Zadaniem człowieka jest docenienie daru życia oraz Stwórcy tego życia. Rodzice są jedynie przekazicielami życia dziecka, nie są jego właścicielami. Stąd – jakie to życie by nie było – nie mogą go odrzucić, ale powinni je przyjąć. Winni także rozwinąć dar życia swojego dziecka we wszystkich jego sferach, prowadząc go do dobra. Wykorzystując swoją osobowość, pomysłowość oraz otrzymane i rozwinięte przez nich samych swoje możliwości.
Również każde nasze powołanie jest darem otrzymanym przez Boga. Dziękuję więc Bogu za dar kapłaństwa, którym pragnę się dzielić z innymi.