Zakończenie 9-letniej nowenny przed 100-leciem Apostolstwa Chorych

Homilia ks. Antoniego Bartoszka wygłoszona 30 grudnia w parafii Wniebowzięcia NMP w Katowicach podczas Mszy świętej kończącej rok formacji we wspólnocie Apostolstwa Chorych.

zdjęcie: pixabay.com

2024-12-31

Rozpoczynający się rok 2025 to czas wielkich rocznic. To Jubileusz 2025 chrześcijaństwa. To 1700 lat od pierwszego soboru powszechnego w Nicei. To 100-lecie archidiecezji katowickiej. To także 100-lecie założonej w Holandii wspólnoty Apostolstwa Chorych. Jeśli w tym historycznym przeglądzie uwzględnimy fakt, że polskie Apostolstwo Chorych po drugiej wojnie światowej, w 1945 roku, dotarło do Katowic, to mamy jeszcze jedną ciekawą rocznicę: 80 lat Apostolstwa Chorych właśnie w Katowicach. Różnego rodzaju rocznice to – po pierwsze – spojrzenie w przeszłość, w historię, by od niej uczyć się. Po drugie, to okazja do wdzięczności Bogu za łaski, spływające na poszczególne wspólnoty świętujące jubileusze. Po trzecie, to wezwanie do refleksji nad zadaniami, które stawia przed nami czas przyszły.

Podejmijmy w tym kontekście refleksję nad słowem Bożym. Ewangelia szóstego dnia oktawy zawiera wiele treści. Choć na pierwszy plan wysuwa się postać prorokini Anny, to jednak nie sposób nie skoncentrować najpierw uwagi na Świętej Rodzinie. Słyszymy, że „Rodzice przynieśli Dzieciątko Jezus do świątyni”. Jezus, Maryja, Józef – przychodzą do świątyni wraz innymi rodzinami żydowskimi, by wypełnić przepisy Prawa Mojżeszowego. Pobyt w świątyni był dla Świętej Rodziny czymś ważnym, był szczególnym czasem świątecznym. Medytujemy Ich Osoby, medytujemy Ich wspólnotę. Pragniemy im polecić wszystkie rodziny chrześcijańskie. Prosimy dla rodzin o wiarę i miłość. Prosimy, aby sprawy Boże w naszych rodzinach były stawiane na pierwszym miejscu, by sprawy Boże scalały nasze domy. Patrząc na małego Jezusa, modlimy się za wszystkie małe dzieci w naszych rodzinach.

Czytamy w Ewangelii: „A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”. W tym krótkim opisie zawarte jest piękno i prostota życia Świętej Rodziny w Nazarecie. Wsłuchujemy się w opis dojrzewania Jezusa. Patrząc na dorastającego Jezusa, modlimy się za naszą młodzież. Młodzi potrzebują naszej modlitwy. Modlimy się, by łaska Boża spoczywała na nich. 

Rozważana tu Ewangelia to szczególna okazja do medytacji nad życiem osób starszych. Czytamy w niej: „Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem”. Krótko cieszyła się życiem małżeńskim, długo żyła we wdowieństwie. Doświadczała na pewno cierpienia i samotności. Jednak miała pomysł na życie. Słyszymy, że „nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą”. Jej życie to nieustanna służba Bogu. To czas spędzony w miejscu świętym, to czas modlitwy, to czas realizacji postów. Bóg był w centrum jej życia. Od Boga też otrzymała niezwykłą łaskę. Spotkała Świętą Rodzinę, spotkała nowo narodzonego Mesjasza. Był najradośniejszy dzień w jej życiu; najszczęśliwszy: „Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem”.

Prorokini Anna daje ludziom starszym, dotkniętym różnego rodzaju cierpieniami i słabościami niezwykłe wskazówki. Osoby te są wezwane do służby Bożej. Są wezwane do modlitwy. Bardzo wielu ludzi starszych to czyni. Niektórzy przychodzą do kościoła, jeśli sił im starcza (jak prorokini Anna), inni – modlą się w swoich domach, szpitalach, hospicjach, zakładach opiekuńczych często z pomocą katolickich mediów. Są wezwani do realizacji postów, tych przepisanych przez Kościół, tym bardziej, że wielu młodych o postach dziś zapomina. Jednak na realizację postów w ich życiu można spojrzeć szerzej. Postami są także ofiarowane Bogu trudy i cierpienia. 

Apostolstwo Chorych, które dziś się tu spotyka, jest wspólnotą świadomie podejmującą służbę Bożą. Właśnie kończy się dziewiąty rok nowenny przed 100-leciem jego powstania w Holandii. Ten ostatni rok był poświęcony modlitwie. Odkrywaliśmy przez cały ten czas wartość modlitwy, uczyliśmy się jej na nowo. I dziś od prorokini Anny dostajemy mocne przesłanie: mamy w modlitwie trwać.

Szczególnie jesteśmy wezwani – jak to już sobie powiedzieliśmy przed chwilą – do modlitwy za młode pokolenie. Na chwilę zatrzymajmy się nad zadaniem naszej odpowiedzialności za młode pokolenie. Prawdopodobnie większość naszych dzieci i wnuków to osoby ochrzczone; może wszyscy. Nasze rodziny zadbały o to, by wprowadzić dzieci na drogę łaski. W tym sensie możemy do naszych dzieci i młodzieży odnieść słowa św. Jana z pierwszego czytania: „Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. (…) Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego”. To stało się właśnie w chrzcie świętym. Ale to był dopiero początek drogi duchowej. Na tej drodze czyha na nas wszystkich (na starszych i na młodszych), wiele pokus. Św. Jan zwraca uwagę: „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia, pochodzi nie od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość”. Św. Jan przestrzega przed skrajnym zapatrzeniem się w doczesność. To grozi wszystkim, ale szczególnie młodemu człowiekowi zachwyconemu możliwościami, jakie daje świat. Osoba starsza już trochę przeżyła w życiu, już – być może – ma więcej pokory wobec życia. Mamy świat rozwijać, mamy dbać o rozwój cywilizacyjny, jednak nie możemy stracić z oczu Pana Boga. O to szczególnie modlimy się dla młodych. Młodzi mogą nas uczyć nowych technologii, na przykład poruszania się po świecie internetu, a my mamy młodym mówić o Panu Bogu. O Bogu opowiadała prorokini Anna: „mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem”. Tak. Mamy opowiadać o Bogu, którzy przynosi wyzwolenie. Młodzi pragną wolności, młodzi pragną – wyzwolenia. Mamy sobie i młodym przypominać, że prawdziwa wolność jest w Bogu, a prawdziwym wyzwoleniem – wyzwolenie z pożądliwości pychy, z chciwości pieniądza oraz nieczystości. O takie wyzwolenie modlimy się dla siebie i dla ludzi młodych.    

Oczywiście, modlitwa to nie tylko czas błagania o łaski. To także dziękczynienie i uwielbienie. Tak modliła się prorokini Anna: „sławiła Boga”. Powtórzmy jubileusze są wezwaniem do wdzięczności i do uwielbienia. Dziękujemy za 2025 chrześcijaństwa. Dziękujemy za sobór w Nicei i symbol wiary, który wyznajemy przez 1700 lat, a w którym wyznajemy prawdziwe Bóstwo Chrystusa: „Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało”. Dziękujemy za 100 lat archidiecezji katowickiej. Dziękujemy wreszcie za 100 lat Apostolstwa Chorych, za wszystkich chorych, którzy przez te lata przynależeli do tej wspólnoty, szczególnie w Holandii i w Polsce. Pragniemy w tych wszystkich działaniach uwielbiać dobrego Boga.

Autorzy tekstów, Ks. Bartoszek Antoni, Najnowsze, bieżące

nd pn wt śr cz pt sb

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 30.01.2025