To nie jest jakaś „nowa” Święta. Przydomek „Odważna” dodałam św. Teresie z Avila nazywanej Wielką (dla odróżnienia jej od Małej Świętej Teresy z Lisieux) zainspirowana biografią tej niezwykłej kobiety i zakonnicy.
Razem z niezliczonym tłumem chcemy krzyczeć z radości: „Hosanna Synowi Dawidowemu”, ścieląc przed Nim swoje szaty i machając z radością palmami. Jednak od Niedzieli Palmowej jest już blisko do Wielkiego Piątku.
Dla Marii już sama obecność Jezusa pod jej dachem była „wyjątkową okazją”. Wybrała taki właśnie sposób, aby oddać cześć Bogu i okazać Mu swoją wiarę i miłość. Ona zawsze wiedziała, jak „wybrać lepszą cząstkę”.
Chwilę przed podjęciem ze mną rozmowy wirowała w tańcu z charakterystycznym przytupem w grupie kobiet, a na jej twarzy rysował się jakiś przykuwający uwagę wyraz godności i zwycięstwa. Dopiero, kiedy usłyszałem całą jej historię, mogłem zrozumieć skąd się wziął...