Królestwo niebieskie w Tobie, we mnie trzeba zasiewać i zadbać o wzrost. Jest szansa, że wzrośnie, że będzie wielkie, że da schronienie na drodze wiary i Tobie a także i innym.
Co wybieram: życie w Królestwie Niebieskim, czy potępienie wieczne?
Najpierw sługa, potem wielki? Jezu pomóż mi to pojąć.
Ilekroć czytam przypowieść o siewcy, zawsze się zastanawiam jaki plon ja wydaję? Jak słucham Bożego Słowa, co mi w tym przeszkadza? Co je wyrywa z mojego serca, a może kto? Co zagłusza, czym przysłaniam jego sens?
Maria Magdalena pomimo ogromnej grzeszności zyskała tak wielkie zaufanie Jezusa, że stała się pierwszą osobą, której objawił się po zmartwychwstaniu.
„I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto moja matka i moi bracia.”
Jezus w obliczu zatwardziałości ludzkich serc przypomina o dniu Sądu Ostatecznego, na którym okaże się, że jest On prawdziwym Synem Bożym. Wówczas już nikt nie będzie mógł wątpić w Jego działanie pełne mocy.
Jezus – Mistrz, Gospodarz, Życiodajne Ziarno – miarą właściwego postępowania w świecie, gdzie rozpleniło się zło, chwasty, aby grzesznik, widząc przedziwne dobro i miłość, mógł się nawrócić, mógł stać się nowym stworzeniem.
Refleksje nad świętością szabatu kierują nas myślami do niedzieli, Dnia Pańskiego. To nasz chrześcijański „szabat”, dzień święty i radosny. Takim powinien być, ale nie zawsze takim jest.
Modlitwa sprawia, że i nam jest lżej, i – ufamy – tym, za których się modlimy. W Sercu Jezusa znajdujemy ukojenie i ulgę w utrudzeniu.