Tak bardzo się staramy, modlimy się, niesiemy krzyż dnia codziennego… Czy to wszystko jest „na równi” z ostatnim momentem nawrócenia kogoś innego? Jezus mówi: tak, bo Ja patrzę sercem. Nie odbiera to sensu naszemu cierpieniu ani naszej pracy. Wręcz przeciwnie – potwierdza ich wartość, bo czyni je darem miłości, nie walutą do rozliczenia.