O wychwalaniu Boga Stwórcy
Z Księgi Psalmów. Wszystkie stworzenia śpiewają chwałę Bogu.
[Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 148]
Wezwanie, aby cały wszechświat wychwalał Boga – oto przesłanie psalmu 148. Został on zbudowany jako hymn w formie imperatywu. Psalmista nie tyle prosi stworzenia, ale wręcz nakazuje im, aby wychwalały swojego Stwórcę. Dlaczego mają to czynić? Odpowiedź znajdujemy w wersach 5b-6 i 13b-14: wszystko bowiem zostało stworzone z Bożego rozkazu, a Jego majestat przewyższa ziemię i niebo. Wszystkie stworzenia powinny wyśpiewać pieśń pochwalną, która jest wyrazem czci i wdzięczności wobec Tego, który zechciał, aby istniały.
Pieśń wykonują dwa chóry. Pierwszy z nich składa się z aniołów oraz z całej gamy ciał niebieskich (wersy 1–6). Drugi tworzy świat ziemski, w którym szczególne miejsce zajmuje człowiek (wersy 7–14). W chórze pierwszym zasiadają: aniołowie, wszystkie niebieskie hufce; słońce, księżyc, gwiazdy, niebiosa niebios i wody, co są ponad niebem. Razem 7 grup”stworzeń, a w Biblii liczba 7 oznacza uporządkowaną całość. Chór drugi składa się z 23 grup „śpiewaków”: potworów i morskich głębin, ognia i gradu, śniegu i mgły, huraganu, gór i pagórków, drzew owocowych i cedrów, zwierząt dzikich i udomowionych, płazów i ptaków, królów i narodów, władców i sędziów, młodzieńców i panien, starców i młodzieży. Każda z istot ma wychwalać imię Pana (wers 5a i 13a). Hiszpański biblista Luis Alonso Schökel zwrócił uwagę na mały szczegół językowy, który może dodatkowo uwypuklić przesłanie psalmu. Otóż wers 7b zaproponował przetłumaczyć jako „potwory we wszystkich głębinach”. Wtedy chór istot ziemskich składałby się z 22 grup. Liczba 22 to suma liter alfabetu hebrajskiego, a tam każda litera ma swoją symbolikę i wartość. Wszystkie razem tworzą ideę kompletności. Każdy z chórów jest zatem w pełnym składzie, każdy z nich uosabia cały świat z którym jest związany oraz wszystkie rodzaje stworzeń.
Korzystając z języka metafory, możemy spojrzeć na ten psalm jak na koncert dedykowany Bogu. Różni „śpiewacy” wspólnie wykonują pieśń uwielbienia i wdzięczności ku czci swojego Założyciela. Bez Niego nie tylko nie byłoby możliwe spotkać się w tym gronie, ale w ogóle zaistnieć. Każdy z członków tego kosmicznego chóru śpiewa w swojej tonacji własną arię, a różnorodność ta tworzy pełnię. Każdy jest potrzebny. Nieobecność któregoś ze „śpiewaków” spowodowałaby pewien brak, naruszyłaby harmonijność świata i jego śpiewu. Każde ze stworzeń jest w tym gronie bezwarunkowo konieczne i żadne z nich nie jest skutkiem przypadku. Każde jest chciane przez Twórcę chóru. Obecność na koncercie wszystkich „śpiewaków” jest wyrazem miłości i wdzięczności składanej Bogu, który równocześnie jest najlepszym znawcą i pasjonatem śpiewu swoich stworzeń.
Jako ludzie tworzymy grupy przedstawione w wersach 11–12. Nie jesteśmy jednak stale w jednym głosie. Nieustannie dojrzewamy do kolejnych etapów i arii naszego życia. Sprawdźmy więc, w której grupie obecnie śpiewamy i jaką pieśń wykonujemy.
Św. Augustyn zachęca, aby każdy z nas wychwalał Boga całym sobą, a to oznacza nie tylko językiem oraz głosem, ale i czystym sumieniem, dobrym życiem oraz rzetelną pracą. Przestajemy wielbić Boga, gdy odstępujemy od prawości i tego wszystkiego, co się Jemu podoba. Kiedy znów staramy się czynić to, co sprawiedliwe, nawet jeśli nasz język milczy, życiem głośno śpiewamy Bogu, a On skłania się ku naszemu sercu. Bóg jest uważnym słuchaczem pieśni naszego życia, nawet jeśli czasem każda nuta tego kantyku wydaje się być w złej tonacji, a każde słowo poematu modlitwy zadaje ból tworzącemu je. Bóg zna możliwości poszczególnych Swoich stworzeń. Wie, że niektóre z nich – jak człowiek – cały czas muszą się uczyć, jak dobrze wyśpiewać pieśń własnego życia. Daje człowiekowi czas, a to oznacza, że wciąż chce go mieć w Swoim chórze. Bóg jest godzien tego, aby człowiek pieśnią swojego życia wychwalał Go w ziemskiej doczesności, a następnie w niebiańskiej wieczności.