Co się stanie później?
Jezus mówi nam dzisiaj, że wspaniały czas Jego pobytu na ziemi się skończy. Syn Człowieczy zostanie wydany w ręce ludzi.
zdjęcie: Magdalena Markowicz
2013-09-28
I Rok czytań
Łk 9, 43b-45
Kiedy Pan kieruje do nas te słowa, chyba tak jak apostołom, trudno jest nam sobie wyobrazić co tak naprawdę znaczą. Oczywiście, znamy Pismo Święte i wiemy na jakie męki był wydany nasz Zbawiciel. Czy jesteśmy jednak w stanie tak naprawdę pojąć co przydarzyło się Jezusowi Chrystusowi? Czy jesteśmy w stanie przyjąć do wiadomości fakt, że dobro, które nas spotyka nie jest wieczne i że często po nim przychodzi trudny czas? Jak uporać się ze strachem przed nieznanym?
Często po dobrym okresie w naszym życiu przychodzi gorszy czas. Niejednokrotnie dzieje się tak za sprawą nas samych lub innych ludzi. Pan Bóg obdarzył nas bowiem wolną wolą i nie chce nam narzucać jak powinniśmy postępować, chociaż doskonale zna drogę do wiecznego szczęścia, której przed nami nie chce ukrywać. Szatan niestety również podsuwa nam ścieżki, które na pierwszy rzut oka wydają się być bardziej kuszące. Od nas samych zależy, jaki szlak wybierzemy – czy ten, często trudniejszy, ale prowadzący do wiecznego życia i szczęścia, czy ten, nierzadko łatwiejszy, ale zgubny dla naszej duszy.
Strach przed nieznanym jest czymś naturalnym. Towarzyszy nam, podobnie jak towarzyszył pierwszym chrześcijanom. To uczucie przypomina nam jednak, że stale powinniśmy zachować czujność. Nigdy nie powinniśmy zapominać, że oprócz ścieżek prowadzących nas do Chrystusa, istnieją również takie, które mogą nas wyprowadzić w głąb ciemnego lasu. A stamtąd nie jest tak łatwo samemu powrócić. Bez pomocy Stwórcy na pewno nam się nie uda.
Kiedy Pan Jezus pyta nas kim jest dla nas, pyta o to, jakie miejsce w naszych sercach zajmuje. Czy uważamy go za Mesjasza? Za jedynego Zbawcę, którego słów słuchamy i którego przykazań dotrzymujemy? Nie pyta nas o naszą wiedzę, o to jak dobrze znamy Pismo Święte i czy na pewno wyczytaliśmy w nim, kim jest Jezus. Chrystus pragnie, aby nasza wiedza na Jego temat nie była czysto teoretyczna. Chce, abyśmy całym swoim życiem potwierdzali naszą miłość do Niego i chęć podążania Jego drogami. Wtedy, mimo strachu przed nieznanym, osiągniemy życie wieczne i szczęście w Panu.
