Pokusa wielkości
Każdy z nas jest narażony na wiele pokus. Często chcemy czuć się lepsi, mądrzejsi czy piękniejsi od innych ludzi. Jezus mówi nam dzisiaj, że powinniśmy się pozbyć pychy. I to nie dla samej zasady, ale dlatego, że już jesteśmy wielcy.
2013-09-30
I Rok czytań
Łk 9, 46-50
Jezus nie pragnie nas karcić i na każdym kroku wskazywać nam nasze błędy. Chce, abyśmy sami zrozumieli, że większość z nich nie ma najmniejszego sensu i wynika jedynie z naszych niepotrzebnych kompleksów czy uprzedzeń. Chęć megalomani i rywalizowania z innymi ludźmi nie ma nic wspólnego z braterską miłością, jaką powinniśmy się darzyć, co więcej, jest głęboko nieuzasadniona. Pan Bóg każdemu z nas rozdał bowiem inne talenty. Każdy z nas jest wyjątkowy i każdy jest wielki. W oczach Pana nikt nie jest traktowany jako ktoś gorszy, nikt też nie jest faworyzowany.
Pogoń za wielkością niestety stale nam towarzyszy. Oczywiście to dobrze, jeśli chcemy się samodoskonalić i wzrastać w naszych talentach i umiejętnościach. Nie możemy jednak zapominać o tym, że nie jest to wyścig po pierwszeństwo w dotarciu do Nieba. Na jego trasie nie liczy się to jak wielu przeciwników pokonamy. Bo w tym wyścigu wszyscy są wygrani. Jesteśmy jedną drużyną, która razem dąży do celu. Im bardziej będziemy się wzajemnie wspierać, tym droga do pokonania będzie łatwiejsza. Jeśli każdy z nas, nawet ten najmniejszy, jest wielki, to jaką siłę stanowimy razem!
Jezus pragnie nas motywować i dowartościowywać. Jesteśmy Mu drodzy i kocha nas wszystkich jednakowo. Dlatego warto stanąć w prawdzie o sobie samym i spróbować zaprzestać wiecznej pogodni za wielkością i chęcią wywyższania się nad innymi. Każdy z nas został bowiem stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Jesteśmy więc wielcy, o czym nigdy nie powinniśmy zapominać.