O pamięci

Z Księgi Psalmów. O sprawach ważnych i dobrych z przeszłości należy pamiętać choćby po to, by Bogu za nie dziękować. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 114.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2013-10-30

 

W Psalmie 114 przestrzeń, czas i spersonifikowana (personifikacja to nadawanie np. zwięrzętom i roślinom cech ludzkich) natura odzwierciedlają historię wyjścia Narodu Wybranego z niewoli egipskiej. Wydają się być nie tyle świadkami tego wydarzenia, co ich uczestnikami. Autor natchniony jakby opisywał ich reakcje, dialogował z nimi, szukał odpowiedzi na to, co się dzieje. Dynamika i ruch zostały uchwycone za pomocą słów hymnu. I chociaż brak w nim tradycyjnej zachęty do chwalenia Jahwe, to jednak w poszczególnych strofach wyczuwa się, że to Bóg jest przyczyną każdego wydarzenia i następujących po nim konsekwencji. W strofie pierwszej (wersy 1-2) wydarzeniem tym jest wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej. Strofa druga (wersy 3-4) zawiera opowiadanie o nadzwyczajnym zachowaniu uosobionej natury, a strofa trzecia (wersy 5-6) zadaje pytanie o przyczynę tego rodzaju zachowania. Ostania, czwarta strofa (wersy 7-8), wzywając naturę do hołdu wobec Boga, bezpośrednio wskazuje na centralną postać hymnu – Samego Boga, sprawcę wszystkich tych cudownych zdarzeń. Przejdźmy do bardziej szczegółowej lektury.

Strofa pierwsza (wersy 1-2) przypomina o jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Narodu Wybranego, jakim było wyjście z ziemi niewoli w Egipcie. Autor natchniony, na oznaczenie społeczności opuszczającej niewolę, używa terminów: „Izrael”, „dom Jakuba”, „Juda”. Można je rozumieć jako synonimy, na co może wskazywać drugie wyrażenie „dom Jakuba” lub też może to być aluzja do rozłamu w Narodzie Wybranym (931 rok przed Chrystusem). Rozłam ten spowodował podział Izraela na dwa królestwa: Królestwo Północne (Izraelskie) ze stolicą w Samarii i Królestwo Południowe (Judzkie) ze stolicą w Jerozolimie (zob. 1 Krl 12). Uciskający, czyli Egipcjanie, zostali natomiast określeni jako „lud mówiący obcym językiem”.

Celem wędrówki ku wolności jest ziemia opisana w wersie 2, która otrzymała nie tyle nazwę geograficzną, co teologiczną. Psalmista spogląda na nią z perspektywy Boga. Pierwszym terminem jest „sanktuarium”. Słowo to – odnoszące się zarówno do świątyni jerozolimskiej, jak i do całego narodu – wskazuje na wybranie, umiłowanie przez Boga danego miejsca lub społeczności. Termin „sanktuarium” podkreśla aspekt świętości. „Królestwo”, „posiadłość” można interpretować natomiast jako obszar ziemi, który Naród Wybrany otrzymuje od Boga lub też jako społeczność, która jest najcenniejszą własnością Boga.

W strofie drugiej (wersy 3-4), psalmista barwnie i dynamicznie ukazał cuda, które towarzyszyły uchodzącym z Egiptu Izraelitom. Zaczyna od najbardziej znanego – przejścia przez morze (zob. Wj 14), a następnie przypomina o „cudzie Jordanu”, który wstrzymał swój bieg, aby cały Izrael mógł przejść po suchej ziemi (zob. Joz 3, 14-17; 4, 23). Podobnie dzieje się z górami i pagórkami, które w spotkaniu z Bogiem, zachowują się jak pełne energii barany i jagnięta. Wystarczy spojrzeć na górę Synaj (zob. Wj 19, 18).

Strofa trzecia (wersy 5-6), nawiązuje do wydarzeń z poprzednich dwóch wersów. Psalmista zadaje bohaterom drugiej strofy pytanie, o przyczynę ich nadzwyczajnego zachowania. Jakby przebywał pośród nich i „na żywo” przeprowadzał wywiad z rozdzielającym się Morzem Czerwonym, wstrzymującym swój bieg Jordanem oraz drżącymi górami i pagórkami Synaju. Autor natchniony niejako pobudza do refleksji cały świat przyrody oraz modlącego się treścią Psalmu człowieka.

W strofie czwartej nie znajdujemy jednak bezpośredniej odpowiedzi żadnego z bohaterów, opisanych we wcześniejszych wersach. Na scenę wchodzi teraz cała Ziemia. Skupia ona wszystkich aktorów poprzednich scen na wielkim hołdzie składanym Bogu Jakuba. Psalmista „wpatrując się” w Boga, który wyprowadził jego naród z niewoli egipskiej, ponownie nawiązuje do nadprzyrodzonych wydarzeń, które działy się podczas drogi ku wolności. Wspomina teraz o wodzie, która cudownie wypłynęła ze skały, aby napoić spragniony lud (zob. Wj 17, 1-7; Lb 20, 1-11).

Psalm 114 odświeża ludzką pamięć. Przypomina o opiece Boga nad człowiekiem, o Jego wrażliwości wobec ludzkich zmagań i trosk w codzienności. Językiem poezji opisuje interwencję Boga wobec narodu, który niegdyś wybrał, aby umożliwić człowiekowi poznanie Swojej miłości. O sprawach ważnych i dobrych z przeszłości należy pamiętać choćby po to, aby Bogu za nie dziękować. Będący wciąż w ruchu czas powinien wzmacniać wieź z Bogiem, a nie osłabiać ją. Psalm 114 odnawia pamięć człowieka o zatroskaniu Boga, także w okresie różnorakich zmagań i kryzysów. Jak Bóg był ze mną, kiedy było dobrze, tak jest i teraz, kiedy nie wszystko jest tak, jak wydawałoby się, że powinno być. Bóg Jakuba jest i naszym Bogiem. Nie zapomniał On o umęczonym w Egipcie Jakubie, nie zapomni również o nas, zmagających się we „własnym Egipcie”. Bogu nie brak cudownych pomysłów, jak zwyczajnie pomóc człowiekowi.


Zobacz całą zawartość numeru ►

Ks. Wilk Janusz, Z cyklu:, Numer archiwalny, Miesięcznik, 2013-nr-11, Autorzy tekstów, Biblijne co nieco

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024