Umiłować światło

Dobrze, że Bóg tak często przypomina nam o swojej miłości.

zdjęcie: Backgrounds.hd

2014-04-30

II Rok czytań
J 3,16-21

Nasza wiara nie polega na zakazach i nakazach. Nie jest też suchą kalkulacją. Bóg nie jest naszym prześladowcą, który jak w ukrytej kamerze podgląda nas i czeka na nasze potknięcie. Gdy nadejdzie koniec świata, nasz sąd nie będzie polegał na podsumowywaniu wszystkich naszych złych uczynków. Jezus wyjaśnia nam, że Sąd Ostateczny podzieli ludzi na tych, którzy umiłowali światło i na tych, którzy je znienawidzili.

Chrystus umarł za nasze grzechy. Wydaje się, że jest to prawda oczywista. Czy jednak w codziennym życiu o niej pamiętamy? Czy uważamy Jezusa za naszego Zbawcę czy też jedynie za Sędziego, który wyłapuje nasze potknięcia? Oczywiście, Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, ale przede wszystkim jest naszym Ojcem i odkupicielem. Chrystus nie umarł na krzyżu po to, abyśmy byli potępieni. Pan pragnie naszego zbawienia, w przeciwnym wypadku Jego męczeńska śmierć nie miałaby sensu.

Wystarczy umiłować światło. To ono rozświetla nasze życie. To dzięki niemu nasze ziemskie pielgrzymowanie ma sens. Jeśli tylko pozwolimy poprowadzić się tej niezwykłej miłości, zapewnimy sobie życie wieczne u boku Chrystusa. Wiara w Niego nie polega na ciągłym strachu i wyliczaniu naszych grzechów. Chrześcijanin nie powinien być przestraszony i niepewny. Winien swoim życiem pokazywać jak dobry jest Pan i jak wielką radość przynosi życie razem z nim. Jeśli tylko damy się ponieść tej radości, będziemy żywym świadectwem Zmartwychwstania. A właśnie o to, między innymi, chodzi w chrześcijaństwie. W centrum wiary zawsze ma być Chrystus, który pokonał śmierć i zgładził nasze grzechy. Weselmy się w Panu każdego dnia, a życie wieczne nas nie ominie.

redakcja, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024