Zrozumieć Pana
Nauczanie i działalność Jezusa mogły nie podobać się Jemu współczesnym. Jak jest z nami dzisiaj?
2015-03-18
I Rok czytań
J 5,17-30
Jezus zawsze szedł pod prąd. Nie szukał poklasku wśród ludzi, ale konsekwentnie realizował wyznaczone Mu zadania. Nie bał się niezrozumienia i niechęci. To przecież Syn Boży. Przyszedł, by pokazać zupełnie nową jakość. Coś, na co współcześni Mu nie zawsze byli przygotowani. Opory i protesty nigdy Go jednak nie zatrzymywały. Zawsze miał bowiem przed oczami cel, który musiał zrealizować bez względu na wszystko. Przyszedł przecież dać nam życie wieczne.
Warto w kontekście dzisiejszej Ewangelii zastanowić się czy w naszym życiu także liczy się przede wszystkim cel, do którego dążymy pomimo trudności i niepowodzeń. Czy potrafimy wziąć przykład z Jezusa i krok po kroku wypełniać wolę Ojca? Czy potrafimy zostawić w tyle nasze przyzwyczajenia, uprzedzenia, strach i śmiało iść naprzód w pogoni za Wiecznością? To, co proponuje nam Bóg nigdy nie będzie popularne. Jego wskazówki są często trudne i wymagają od nas poświęceń. Czy jest to jednak powód żeby zrezygnować i popłynąć z prądem świata nastawionego na konsumpcję i przyjemności?
Życie z Chrystusem potrafi czasem dać w kość. Trudno bowiem przeciwstawić się ogólnie panującym trendom i iść ramię w ramię z Panem. Tylko On wie jednak gdzie nas doprowadzić. Tylko Jemu możemy zaufać. Tylko z Nim się nie zgubimy. I nawet kiedy tak trudno nam pojąć Jego wskazówki, powinniśmy zaufać i nie dać się omamić współczesnemu światu, który będzie krzyczał, żebyśmy zawrócili. Jedynie z Chrystusem nie zejdziemy z właściwej ścieżki.