Prostaczkiem być
Nie mędrcowi czy teologowi, ale prostaczkowi, zostaną objawione tajemnice Królestwa.
2015-04-29
I Rok czytań
Mt 11,25-30
Zapewne niejednokrotnie zastanawiamy się czy wystarczająco zgłębiamy naukę Pana, czy ją rozumiemy i potrafimy przeanalizować. Pragniemy dotrzeć do tego, co Chrystus nam przekazał, ale czy właściwie do tego podchodzimy?
W dzisiejszej Ewangelii Jezus jasno przekazuje nam, że tajemnice Królestwa będą objawione prostaczkom. Nie mędrcom, nie uczonym w Piśmie, ale tym, którzy z wiarą i ufnością otwierają się na Boże miłosierdzie. Jak zachować wiarę prostaczka? Jak zrozumieć, że właśnie tego oczekuje od nas Chrystus?
Nie chodzi o to, aby zaprzestać zgłębiania nauki przekazanej nam przez Syna Bożego. Nasza wiara nie ma być pozbawiona jakiejkolwiek analizy czy zastanowienia. Jezus pragnie jednak naszej ufności. Jesteśmy dziećmi Bożymi, a nikt tak jak dziecko nie potrafi zaufać. Czy mały człowiek nie stara się każdego dnia coraz bardziej poznać swoich rodziców? Czy nie zadaje im pytań, nie sprawdza, nie analizuje? Owszem, robi tak każdy młody człowiek, ale przy tym obdarza swych najbliższych bezgranicznym zaufaniem. Wie bowiem, że jest przez nich umiłowany i nie zazna od nich żadnej krzywdy.
I my powinniśmy, podobnie jak dziecko, zdać się na miłość i łaskawość naszego Stwórcy. Któż bowiem mógłby nam zagrozić, jeśli w pobliżu jest nasz Ojciec? On w każdej chwili opiekuje się nami i czuwa, aby nie stała nam się krzywda. Uwierzmy i zaufajmy. Tak po prostu, tak bezgranicznie.