Z kart historii Apostolstwa Chorych - cz. 3

zdjęcie: Archiwum Apostolstwa Chorych

2015-05-02

Dla Apostolstwa Chorych w Polsce lata 1930-1939 można określić mianem „złotego wieku” w całych jego dziejach. Określeniem tym posłużył się wiele lat później ks. Jan Szurlej – wieloletni współpracownik i następca śp. ks. Michała Rękasa – kiedy pragnął jak najtrafniej scharakteryzować raptowny rozkwit duchowy i liczebny oraz podejmowane przez Apostolstwo Chorych inicjatywy.

Niosący wiadomość

Wydawanie „Listów miesięcznych”, przyjmowanie nowych członków i obfita korespondencja z nimi – to tylko niektóre z działań księdza Sekretarza. Jego marzeniem stało się wykorzystanie w apostolskiej posłudze wobec ludzi niejednokrotnie „uwięzionych” w czterech ścianach swoich pokojów, wszelkich dostępnych środków, także tych mniej konwencjonalnych, za to bardzo skutecznych w relacjach z ludźmi oddalonymi od siebie o dziesiątki i setki kilometrów. Osoby te przez ograniczenia spowodowane chorobą i wiekiem najczęściej nie byłyby w stanie w żaden inny sposób spotkać się ze sobą i swoim duchowym opiekunem.

Z okazji jubileuszu 50-lecia Apostolstwa Chorych wspomniany już ks. Jan Szurlej tak odniósł się do nazwiska swego poprzednika: „Rękas lub Rekkas w krajach o języku arabskim oznacza tego, który przynosi wiadomość. Myślę, że tę encyklopedyczną notatkę można zastosować do ks. Rękasa, bo niósł on chorym wiadomości i to zawsze dobre, tak słowem pisanym w miesięcznikach Apostolstwa Chorych, jak i przez audycje radiowe”.

Przetarł radiowy szlak

Tak – bo to właśnie radio okazało się jednym z bardziej skutecznych narzędzi apostolskich ks. Michała Rękasa. Już 15 października 1930 roku rozgłośnia Polskiego Radia we Lwowie, na wniosek Sekretariatu Apostolstwa Chorych poparty przez arcybiskupa Bolesława Twardowskiego, wprowadziła stałe, godzinne audycje dla chorych, które początkowo nadawano w każdą sobotę o godz. 16.15. Prowadzący je ks. Michał Rękas stał się tym samym prekursorem tego rodzaju „medialnych” kontaktów z chorymi w Polsce. Dwa lata później, 22 października 1932 roku, podczas audycji radiowej nadawanej ze Lwowa, a transmitowanej już przez wszystkie rozgłośnie w Polsce, wygłosił on przemówienie na temat: „Nasi współtowarzysze cierpienia z zaświata”. Odtąd transmisje radiowe nadawane z rozgłośni lwowskiej co drugą sobotę o godz. 16.00 lub 17.00, odbierali już (choć w nieco skróconej wersji) słuchacze w całej Polsce. Ksiądz Rękas poprzez radiowe fale często apelował o pomoc materialną dla najuboższych chorych i niepełnosprawnych, wyjaśniał także ideę Apostolstwa Chorych opierającą się na zjednoczeniu swoich cierpień z cierpieniami Chrystusa Ukrzyżowanego i ofiarowaniu ich w wielu ważnych intencjach. Teraz na falach eteru do cierpiących mogły docierać słowa pociechy i zachęty oraz – słowa kapłana, który sam zdążył poznać, co to ból, choroba i cierpienie. Te same słowa wcześniej odnajdywali tylko na kartach „Listu miesięcznego”: „Drodzy Chorzy, (…) widzicie jak drzwi i okna waszych mieszkań otwierają się na oścież, jak ściany się niemal rozsuwają, a przed wami rozprzestrzenia się widok na szerokie i dalekie pola. Jednostajny, bezbarwny, nużący widok pokoju chorego, zmienia się w zaludniony, obszerny, żywy krajobraz, w scenę, której jesteście nie tylko widzami, ale i uczestnikami. Jaka piękna wasza rola, jak wiele możecie pomóc waszemu proboszczowi, waszej diecezji, Ojcu świętemu! Czyż teraz możecie jeszcze myśleć: jestem do niczego, bez pożytku, tylko utrapieniem, ciężarem dla innych? O nie, błogosławieństwem jesteście, apostołami jesteście, ratunkiem dusz jesteście! Właśnie wy chorzy, wy pracujecie w tym więcej, niż wielu zdrowych. Jesteście błogosławionymi dziećmi Boga, szczególniejszymi ulubieńcami i przyjaciółmi Nieba i ludzi. I tymi, którzy biednemu światu szczęście i pokój przynieść mają”.

Radio dla każdego

Sekretarz Apostolstwa Chorych wypowiadał się nie tylko na rodzimej lwowskiej antenie. Chętnie przyjmował zaproszenia również innych rozgłośni. I tak na przykład, kiedy w dniach od 6 do 8 września 1933 roku odbywało się transmitowane przez radio, pierwsze w Polsce trzydniowe nabożeństwo eucharystyczne dla chorych zorganizowane przez diecezję wileńską – jedno z przemówień wygłosił właśnie ks. Michał Rękas. Zaś w roku 1935, 2 czerwca, na specjalne życzenie ówczesnego papieża Piusa XI przemówił przez Radio Watykańskie.

Ksiądz Michał Rękas będąc realistą, zdawał sobie jednak sprawę, że chorzy, zwłaszcza w Polsce, stanowią najuboższą część społeczeństwa. Dlatego nie wystarczyło głosić Słowo Boże; trzeba było sprawić, aby to Słowo mogło dotrzeć do uszu jego adresatów. Stąd Apostolstwo Chorych zainicjowało niecodzienną akcję. Z dobrowolnych ofiar nieco majętniejszych członków kupowano skromne odbiorniki radiowe, które następnie bezpłatnie rozprowadzano wśród najuboższych chorych i niepełnosprawnych, umożliwiając im tym samym słuchanie audycji radiowych. Akcja ta trwała przez długie lata istnienia Apostolstwa Chorych; jeszcze długo po tym, jak z powodu wybuchu wojny, a później także nieprzychylnych sprawom Bożym przeobrażeń ustrojowych, zaprzestano nadawania audycji radiowych dla chorych.

Liczne publikacje

W międzyczasie Apostolstwo Chorych i jego założyciel w Polce, gromadząc kolejne doświadczenia, starali się krzewić to wielkie dzieło także innymi środkami. Podczas gdy w kwietniu 1932 roku liczba członków Apostolstwa wynosiła ok. 7 tysięcy, już cztery miesiące później było ich 9 tysięcy, zaś w grudniu 1932 roku trzeba było wydrukować 12 tysięcy egzemplarzy „Listu do Chorych”, który początkowo wysyłany był tylko do tych spośród cierpiących, którzy zdecydowali się zostać członkami Apostolstwa Chorych. Dzieło to aktywnie wspierały – także poprzez ofiary materialne – kurie ze Lwowa, Poznania, Katowic, Łomży, Przemyśla oraz z Siedlec i Podlasia. Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych diecezji oraz lepiej sytuowanych członków Apostolstwa Chorych, „List do Chorych” najuboższym spośród nich można było wysyłać nieodpłatnie. Od kwietnia 1933 roku udało się też powiększyć objętość miesięcznika do ośmiu stron, a wkrótce także wzbogacić jego szatę graficzną o drukowane od czasu do czasu fotografie. W miarę potrzeb zaczęto też rozsyłać chorym niewidomym lub niedowidzącym zarówno miesięcznik, jak i modlitwę napisaną alfabetem Braille’a.

Apostolstwu Chorych udało się wydać drukiem także kilka interesujących i bardzo przydatnych publikacji. Już w 1931 roku ukazała się niewielka książeczka ks. Michała Rękasa zatytułowana „Rozmowy z Chorymi”, zawierająca jego cztery przemówienia radiowe: „Radio i Chorzy”, „Triduum w Bloemendaal”, „Społeczna opieka szpitalna” i „Apostolstwo Chorych”. W lipcu tego samego roku staraniem Apostolstwa Chorych wydany został spolszczony podręcznik pt. „Eucharystyczne nabożeństwa trzydniowe dla chorych”. Poprzez tę publikację ks. Michał starał się zachęcić polskich duszpasterzy do organizowania nabożeństw na wzór tych, które ks. Jakub Willenborg organizował w Holandii. Apostolstwo wydało również cieszące się dużym powodzeniem „Rekolekcje Chorych”, zaś w lutym 1934 roku książeczkę „Chory ma głos” z tekstem referatu ks. Michała Rękasa, wygłoszonego podczas posiedzenia Polskiego Towarzystwa Szpitalnictwa.

12 czerwca 1932 roku ks. Rękas wraz z grupą chorych wziął udział w zainicjowanej w Warszawie I Polskiej Pielgrzymce Chorych na Jasną Górę. Podczas tej pielgrzymki połączonej z nabożeństwem eucharystycznym i indywidualnym błogosławieństwem chorych wygłosił wspaniałą homilię. Po zakończeniu pielgrzymki chorzy coraz częściej prosili o umożliwienie im uczestnictwa w kolejnych takich pielgrzymkach. Można się tylko domyślać, że prawdopodobnie to tamta, pierwsza warszawska pielgrzymka chorych, położyła podwaliny pod późniejsze, organizowane do dziś przez Apostolstwo Chorych.

Hymn cierpiących

We wrześniu 1932 roku w „Liście do Chorych” ks. Michał Rękas opublikował tekst pieśni stanowiącej propozycję hymnu Apostolstwa Chorych. Tekst ten, nieco poprawiony i uzupełniony przez pewnego księdza-poetę ułożyła jedna z chorych członkiń Apostolstwa Chorych. Śpiewano go, zapożyczając melodię pieśni „Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi”. Oto pełny tekst hymnu Apostolstwa Chorych:

Ojcze Przedwieczny, który jesteś w Niebie, oto ku Tobie wyciągamy ręce, by wziąć cierpienie jako dar od Ciebie i słowa hołdu złożyć Ci w podzięce. Bo jakakolwiek znaczona nam dola, mówimy kornie, dziej się Twoja wola!

O Jezu Zbawco, miłosierny Boże, niech dobroć Twoja naszych próśb wysłucha: chcemy cierpienia z Tobą nieść w pokorze, użycz nam wiary i umacniaj ducha, abyśmy byli w doli i niedoli apostołami Twojej świętej woli.

O Duchu Święty, w górę wznosząc dłonie, serca Ci nasze składamy w ofierze, w których żar wiary i miłości płonie, bo Apostolstwa Chorych my rycerze, gotowi zawsze w doli i niedoli kochać i cierpieć według Twojej woli.

Źródła inspiracji

W całej posłudze duszpasterskiej wobec chorych ks. Michał Rękas starał się korzystać nie tylko ze swoich dotychczasowych, bogatych doświadczeń, ale też nieustannie je wzbogacał, czerpiąc z duchowego skarbca Kościoła w tym zakresie oraz z doświadczeń innych, takich jak on, ludzi posługujących chorym i niepełnosprawnym. Członków Apostolstwa Chorych stale zachęcał do korespondencji z Sekretariatem i pomiędzy sobą, zaś zdrowym proponował uczestnictwo w tym dziele poprzez posługę zelatorów, oczywiście po uprzedniej zgodzie miejscowych proboszczów. Zelatorzy pomagali w rozprowadzaniu miesięcznika oraz włączali się w organizację Dni Chorego. Wiele inspiracji dostarczył ks. Michałowi Rękasowi III Międzynarodowy Kongres Szpitalnictwa, w którym uczestniczył 26 czerwca 1933 roku w Belgii. Na kongresie tym powołano do życia Międzynarodową Komisję do spraw Duszpasterstwa Szpitalnego.

Po jego zakończeniu udał się do Bloemendaal w Holandii, gdzie wziął udział w nabożeństwie eucharystycznym i w obradach Sekretarzy Apostolstwa Chorych. Dalszy ciąg tego spotkania miał miejsce w Paryżu, gdzie w Kaplicy Cudownego Medalika ks. Rękas odprawił Mszę Świętą w intencji członków Apostolstwa Chorych, zaś w Lisieux za wstawiennictwem św. Teresy modlił się o rozwój dzieła w Polsce. Z Lisieux ks. Rękas udał się do Lourdes, gdzie wziął udział w I Międzynarodowym Kongresie Pielęgniarek Katolickich. Tam też – 20 lipca 1933 roku – odprawił Mszę Świętą w Grocie. Na tę niecodzienną celebrację uzyskał zgodę, gdy wytłumaczył, że nie jest sam, lecz przybywa z niewidzialną grupą 13 tysięcy członków Apostolstwa Chorych z Polski.

Papieska aprobata

Idea Apostolstwa Chorych zawsze cieszyła się dużą przychylnością Ojca świętego. Niejeden raz w swoich wystąpieniach podkreślał misję, jaką mają w Kościele do spełnienia ludzie cierpiący, podkreślając w swoich wystąpieniach, że cierpienie przyjęte w zgodzie z Bożą wolą może być najlepszą formą modlitwy. Chorzy nigdy nie zawiedli tego papieskiego zaufania. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w maju 1934 roku, z okazji uroczystości Zesłania Ducha Świętego, cierpiący, niepełnosprawni i ludzie starsi, na wyraźne życzenie papieża, zdecydowali się ofiarować swoje cierpienia Bogu w intencji misji i misjonarzy na całym świecie. Od tej pory stało się to codzienną praktyką Apostolstwa Chorych. Zapewne między innymi to zaufanie, jakim Ojciec święty darzył chorych przyczyniło się do tego, czego od kilku lat z utęsknieniem oczekiwali członkowie Apostolstwa Chorych w kilkunastu już państwach świata. Mianowicie 12 sierpnia 1934 roku papież Pius XI erygował „po wsze czasy” powstałe w Holandii pobożne stowarzyszenie Apostolstwo Chorych jako „Prima Primaria” i nadał mu prawo agregowania wszystkich pobożnych stowarzyszeń, które pod tą samą nazwą i w tym samym celu gdziekolwiek na ziemi istnieją lub będą w przyszłości założone. 


Zobacz całą zawartość numeru ►

Miesięcznik, Numer archiwalny, Dajmund Danuta, 2015-nr-04, Autorzy tekstów, Skarb historii

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024