Włos z głowy wam nie zginie
Bóg zatroszczy się o swoje dzieci. Nie pozwoli, by stała im się krzywda. W Jego dłoni spoczywają losy świata i losy każdego człowieka.
2015-11-25
I Rok czytań
Łk 21,12-19
Tekst dzisiejszej Ewangelii zawiera w sobie wiele ważnych pouczeń Jezusa. Szczególnie kilku warto przyjrzeć się bliżej.
„Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników”.
Jezus na innym miejscu zapowiada: „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować”. Spełnienia tych słów uczniowie doświadczą po zmartwychwstaniu Chrystusa, ale i po wylaniu na nich Ducha Świętego, w mocy którego będą głosić orędzie zbawienia. Już na początku tej działalności, apostołowie Piotr i Jan, po uzdrowieniu chromego „w imię Jezusa Chrystusa”, zostają osądzeni przez Sanhedryn. Nękania Apostołów będą się szybko nasilać, czego wyrazem będzie osadzenie ich w więzieniu, a potem ubiczowanie. Męczeństwo św. Szczepana otworzy cały szereg prześladowań chrześcijan, ich cierpień i śmierci.
„A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią”.
Jezus pierwszy doświadcza bólu odrzucenia przez „swoich”. Tak dzieje się już na początku Jego publicznej działalności, gdy rodacy z Nazaretu, po pierwszym wystąpieniu Jezusa w synagodze „wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić”. Wierność Bogu spotyka się czasem z niezrozumieniem i odrzuceniem także ze strony najbliższych. Każdy, kto chce należeć do Chrystusa, musi być na to gotowy.
„Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Jezus już wcześniej zapewniał swoich uczniów w podobny sposób: „Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli”. Słowa te wypowiedziane były wówczas także w kontekście ucisku i wezwania do okazania męstwa. Jezus tłumaczy też wtedy, co oznacza zachować życie, albo je stracić: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!”. Bóg zatroszczy się o swoje dzieci. Nie pozwoli, by stała im się krzywda. W Jego dłoni spoczywają losy świata i losy każdego człowieka. Bóg nie obiecuje nam świętego pokoju, ale zapewnia, że pośród doświadczeń i trudów stanie z nami ramię w ramię i ocali nas od zła.