Ukryty skarb
Podobnie jak jakaś niezmiernie cenna rzecz, choć istniejąca i obecna, może być niedostrzegana przez wielu ludzi, tak też Królestwo Boże, choć jest obecne, może być przez wielu niedostrzegane i lekceważone, ponieważ jest rzeczywistością wewnętrzną a nie zewnętrzną.
2023-08-02
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 13, 44-46
XVII tydzień zwykły
Niemal cały 13. rozdział Ewangelii Mateuszowej to „Mowa w przypowieściach”. Głównym przedmiotem nauczania w przypowieściach jest tutaj Królestwo Boże i ten sposób przepowiadania wykorzystał Jezus, by swoich słuchaczy wprowadzać w jego tajemnicę.
Pierwsza przypowieść dotyczy skarbu. To do niego podobne jest Królestwo Boże. Znalezionym skarbem bywało zazwyczaj naczynie gliniane zawierające monety lub inne kosztowności. Zakopywano skarby, aby w niespokojnych czasach je ocalić i zachować. Znalazcą skarbu jest prawdopodobnie najemny robotnik, który ponownie ukrywa skarb w polu, aby nie stał się własnością kogoś innego. Według prawa rzymskiego bowiem, ten kto zakupił pole, dziedziczy także skarb, o ile poprzedni właściciel pola o nim nie wiedział.
Podobnie jak jakaś niezmiernie cenna rzecz, choć istniejąca i obecna, może być niedostrzegana przez wielu ludzi, tak też Królestwo Boże, choć jest obecne, może być przez wielu niedostrzegane i lekceważone, ponieważ jest rzeczywistością wewnętrzną a nie zewnętrzną. Człowiek, który odkrył skarb, poszedł z radością i „sprzedał wszystko, co miał”, aby kupić pole i skarb w nim ukryty.
Druga dzisiejsza przypowieść dotyczy kupca. W czasach biblijnych perły były synonimem czegoś bardzo kosztownego. Także w języku religijnym perła wyobrażała coś najcenniejszego. W przypowieści jeden z kupców pereł nieoczekiwanie natknął się na szczególnie cenną. Znalazłszy ją, poświęcił cały swój majątek w celu jej nabycia. W przypowieści nie są ważne szczegóły transakcji i dalsze plany kupca, ale fakt że „poszedł i sprzedał wszystko, co miał”, aby kupić ową perłę. Podobnie Królestwo Niebieskie jest czymś bezcennym jak perła. Odnalezione dobro, wzywa do bezwarunkowego opowiedzenia się za nim, dokonania wyboru i stania się uczniem Pana. Zachowanie kupca, który sprzedaje wszystko, co posiada w celu nabycia jednej perły, potrafi zrozumieć jedynie kolekcjoner – pasjonat, który zna radość zdobycia rzeczy unikatowej.
Obydwie przypowieści wskazują na sposób działania, jaki trzeba podjąć w obliczu szansy zdobycia Królestwa Niebieskiego – trzeba oddać wszystko. Odkrycie bezcennej wartości pociąga całkowite zaangażowanie – postawienie wszystkiego na jedną kartę, aby otrzymać na własność odnaleziony skarb. Miłość i wiara nie znają rozwiązań połowicznych i „bezpiecznych”. Iść drogą Jezusa, drogą Królestwa znaczy poświęcić absolutnie wszystko. Poświęcić, by zyskać znacznie więcej.