Upomnienie i przebaczenie

"Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu".

ks. Przemysław Malinowski, kapelan hospicjum

ks. Przemysław Malinowski, kapelan hospicjum

2016-11-07

 II Rok czytań
Łk 17,1-6

Upomnienie bliźniego jest nie lada wyzwaniem. Jako chrześcijanie nieraz mamy z tym problem. Czasem dla tzw. świętego spokoju wybieramy milczenie lub udajemy, że czegoś nie widzimy. Obawiamy się niezrozumienia, kłótni, czasem wyśmiania.

Po spowiedzi chorej, starszej osoby, do jej łóżka przychodzi mąż – i ksiądz się pyta:

–  może Pan też by chciał się wyspowiadać?
–  proszę księdza – nie mam z czego, do kościoła chodzę, nikogo nie okradłem, nie zabiłem.
–  a swoim dzieciom i wnukom przypomina pan o Mszy niedzielnej, o modlitwie?
–  ja się nie będę wtrącać, to ich sprawa.
–  czyli jest pan na dobrej drodze do świętości, ale na kanonizację trochę za wcześnie – podsumował ksiądz.

Jesteśmy autentycznymi chrześcijanami tylko wtedy, gdy świadczymy o Bogu "w porę i nie w porę" (2 Tm 4,2).

Przebaczenie jest prawdopodobnie jeszcze trudniejsze niż upomnienie. Niewielu ludziom zdarzyło się płakać przez Pana Boga. Zazwyczaj powodem jest drugi człowiek, albo my sami. Pomimo wszystko mamy uczyć się przebaczania wpatrzeni w Chrystusa na krzyżu wypowiadającego słowa "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23,34), pamiętając także o słowach Modlitwy Pańskiej "odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

Ks. Malinowski Przemysław, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024