Spotkanie wiary z niewiarą
Znajdujemy się w samym centrum rozmowy, jaką Jezus prowadzi z przywódcami żydowskimi, którzy oskarżają Go o złamanie szabatu przez fakt uzdrowienia paralityka. Podłożem tej debaty jest spotkanie wiary z niewiarą.
2016-12-16
I Rok czytań
J 5, 33-36
Jezus przebywa z Jerozolimie. Przybył kolejny raz na Święto. Uzdrowił w szabat człowieka chorego od trzydziestu ośmiu lat, co wywołało wrogość nauczycieli religijnych. W dyskusji z religijnymi przeciwnikami Jezus wyjaśnia różnicę jaka zachodzi pomiędzy świadectwem Jana i swoim. Rolą Jana w historii zbawienia było danie świadectwa, czyli złożenie publicznego oświadczenia o przybyciu Boga na ziemię i wskazanie na Jezusa jako Syna Bożego. Jan mówił więc o przybliżaniu się Bożego królestwa, zbawienia. Ta wiadomość na krótko rozradowała wielu jego słuchaczy.
Rolą Jezusa jest urzeczywistnienie zapowiedzianego zbawienia. Jego świadectwo jest silniejsze od świadectwa Jana. Jego słowa potwierdzają znaki i cuda. Jezus Chrystus został posłany przez Ojca, Boga Najwyższego. Prawdziwym „świadkiem", przemawiającym na korzyść Jezusa, jest Ojciec. Ojciec, czyli Bóg, którego znają, w którego wierzą, do którego się modlą jest teraz w Synu, który na ziemi jest również w pełni człowiekiem. To Ojciec w Synu i przez Syna uzdrawia i odpuszcza grzechy. Bóg przyszedł uratować, ocalić, wyzwolić, czyli zbawić wszystkich, którzy uwierzą.
Religijni Izraelczycy z trudem uwierzyli Janowi, a teraz nie wierzą Jezusowi. Później Jezus powie im, że nie wierzą też Mojżeszowi i jego pismom. Czytają pisma Mojżesza w sposób bezowocny, bo nie znaleźli w nich zbawienia jakie daje im Jezus. Świadectwo Jana trwało tak długo jak żył, wraz ze śmiercią Jana przeminęła jego skuteczność. Świadectwo Boga w Jego Synu jest trwałe i nie kończy się wraz z śmiercią Jezusa. Po Jego zmartwychwstaniu ewangelia o zbawieniu jest głoszona, a zbawienie jest przyjmowane przez ludzi wielu narodów.