Nie przeszkadzać Panu Bogu
Bóg mimo ludzkich kalkulacji i knowań chce pokazać swoją miłość i przychylność. Nie zraża się drobiazgowością człowieka i jego przywiązaniem do spraw nieistotnych.
2016-12-23
I Rok czytań
Łk 1, 57-66
Postanowienia Boga są nieodwołalne i słuszne. On ogłasza swoją wolę często wbrew tradycji, na przekór panującym zwyczajom i ogólnie przyjętemu porządkowi. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że Bóg realizuje Swój plan miłości i zbawienia, nawet wówczas, gdy człowiek jakoś próbuje Mu w tym „przeszkodzić”. Całe szczęście, że Bóg widzi dalej niż człowiek i „robi swoje”. On dokonuje wielkich dzieł – również przez tych, którzy początkowo stawiali Mu opór.
Rodzina i znajomi Jana Chrzciciela mają swoje „za uszami”. Najpierw kapłan Zachariasz nie wierzy, że wraz ze swoją sędziwą małżonką Elżbietą zostaną rodzicami. Na znak owej niewiary traci mowę. Potem bliscy i sąsiedzi krytykują wybór imienia dla ich syna. Zasłaniają się tradycją, zwyczajami, kurczowo trzymają się litery prawa. Historia rodziny Jana Chrzciciela jest doskonałym przykładem, że Bóg nawet z niewierności i zwątpienia potrafi wyprowadzić wielkie dobro, że potrafi w ludzkich słabościach objawić swoją moc.
Bóg wybiera piękne imię dla wielkiego proroka. Imię Jan po hebrajsku oznacza „Bóg jest przychylny”. Bóg mimo ludzkich kalkulacji i knowań chce pokazać swoją miłość i przychylność. Nie zraża się drobiazgowością człowieka i jego przywiązaniem do spraw nieistotnych. Bóg konsekwentnie objawia Swoją przychylność. Konsekwentnie realizuje swój plan – plan miłości w życiu każdego człowieka. Okazuje mu miłość i łaskę. Oby tylko człowiekowi wystarczyło rozsądku, by Panu Bogu nie „przeszkadzać”.