Odsunięty kamień

Nagrodą niech będzie odsunięty kamień. Nagrodą niech będzie radość spotkania z Chrystusem zmartwychwstałym.

 Danuta Dajmund

Danuta Dajmund

2017-04-15

Rok A
Mt 28, 1-10


Gdyby nie było zmartwychwstania, nikt, absolutnie nikt, nie miałby podstaw, by wierzyć. Wszelka wiara byłaby daremna, warta wyśmiania a w najlepszym wypadku – wzruszenia ramionami. Ale ono nastąpiło!

Pierwsze przekonały się o tym kobiety. Maria Magdalena i druga Maria, matka Jakuba przyszły do grobu o świcie, tuż po upływie szabatu, wiedzione miłością do zmarłego – jak sądziły – Nauczyciela. Przyszły z ostatnim darem kobiecej czułości, z ostatnią posługą dla Niego. To, co zastały, przeszło ich najśmielsze oczekiwanie. Na odwalonym kamieniu, który przedtem zasłaniał grób Jezusa, a którego nie było wstanie przesunąć nawet kilku mężczyzn, siedział Anioł Pański, który zstąpił wraz z trzęsieniem ziemi. Był tak potężny, że strażnicy, pilnujący grobu odrętwieli ze strachu. Przeraziły się również kobiety, tak bardzo, że przypominający błyskawicę Posłaniec, postanowił je uspokoić: „Wy się nie bójcie! Bo wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział”.

No tak, oczywiście! Przecież to prawda! Przecież Jezus mówił, że zmartwychwstanie! Dlaczego o tym zapomniały? Dlaczego nie pamiętali o tym Jego uczniowie? Tylko... czy aby na pewno zmartwychwstał?

Anioł ubiega rodzące się w ich sercach wątpliwości: „Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał” – mówi. A więc nie muszą wierzyć „na słowo”. Mogą zobaczyć, dotknąć: pusty grób, płótna… A więc to prawda?! Prawda!

Nietrudno wyobrazić sobie radość kobiet. Wiedziały jednak, że nie wolno im na tym poprzestać. Anioł przecież powiedział wyraźnie, czego od nich oczekuje. Więc „z lękiem, ale i wielką radością odeszły szybko od grobu i pobiegły oznajmić to Jego uczniom”. Wiedziały też, że to nie będzie takie proste. Delikatnie mówiąc - to nie były czasy, kiedy dawano wiarę świadectwu kobiet. Zwłaszcza takiemu świadectwu. Ale tak musiało być. Pan oczekiwał, że będą świadkami Jego zmartwychwstania. Ich determinacja została nagrodzona: „A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: «Witajcie». One zbliżyły się do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą»”. Sam Jezus potwierdził wcześniejsze polecenie Anioła. One – kobiety – są nie tylko pierwszymi świadkami pustego grobu, są także posłańcami do apostołów i innych uczniów. Mają ogłosić zmartwychwstanie Jezusa i skierować Jego uczniów do Galilei.

To one pierwsze zobaczyły Zmartwychwstałego. Tak jak odsunięty kamień wraz z siedzącym na nim Aniołem stają się symbolem zwycięstwa nad śmiercią, tak owe kobiety, rezygnujące z własnego wypoczynku, by przybyć do grobu jeszcze przed świtem, przypominają, że jako chrześcijanie wszyscy powinniśmy być świadkami Zmartwychwstałego. Ale to wymaga wiary i… miłości. Wymaga podjęcia wysiłku, trudu, rezygnacji z pewnych wygód, czasem z tzw. „świętego spokoju”.

Nagrodą będzie odsunięty kamień. Także ten, który zasłania nasze oczy. Także ten, którzy ciąży na naszych sercach. Nagroda będzie radość spotkania z Chrystusem zmartwychwstałym.

 

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024