Choćby świat mnie nie pochwalał
Jezu, choć to czasem sporo kosztuje, pragnę czynić tylko to, co się podoba Tobie, choćby ten świat, który mnie otacza, nie rozumiał mnie, nie pochwalał a nawet znienawidził.
2017-05-19
Jest takie powiedzenie: „Nie jest ważne ilu ludziom się podobasz, ale jakim”. Staram się tę praktyczną zasadę stosować już od dość dawna. Nie muszę podobać się wszystkim. To jest zresztą niemożliwe. Zawsze znajdzie się bowiem ktoś, komu nie dogodzi taka czy inna cecha mojego charakteru, komu nie spodoba się styl mojego życia, kto będzie miał mi za złe, to co wyznaję i w co wierzę, kto nie podziela moich przekonań politycznych, kto będzie dostawał alergii już na sam mój widok. Tak to już jest i nic na to nie poradzę. A ponieważ nic na to nie mogę poradzić, próbuję się tym nie przejmować. Nie ja pierwsza jestem w takiej sytuacji.
W podobnej sytuacji byli uczniowie Jezusa. Przyjmując Jego naukę skazali się na nienawiść wielu, a przynajmniej na pewien ostracyzm w środowisku, z którego wyszli, w świecie, z którego Jezus ich „wybrał” i powołał. To dla nikogo nie jest miłe. To prawda i Jezus wie o tym, dlatego wypowiada słowa, które w jakimś sensie mają ich podnieść na duchu: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował, jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi”.
Kiedy Jezus przypomina swoim uczniom słowa, które już wcześniej do nich skierował: „«Sługa nie jest większy od swego pana». Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” – nie daje im gwarancji na powszechną miłość i szacunek. Przeciwnie – obiecuje, że będą dzielić z Nim Jego cierpienia, że podążając jego śladami, napotkają prześladowania, że nie zawsze będą słuchani i przyjmowani.
Jezu, choć to czasem sporo kosztuje, pragnę czynić tylko to, co się podoba Tobie, choćby ten świat, który mnie otacza, nie rozumiał mnie, nie pochwalał a nawet znienawidził. Dla Twego Imienia i dla pewności wiecznego życia w Twojej obecności.