Duch Sumienia
Po czym poznać wzorowego katolika? Coniedzielna Msza św., wstrzemięźliwość od mięsa w piątek, regularna spowiedź, codzienna modlitwa i zdrowe relacje z innymi ludźmi. Wygląda wzorcowo i bez zarzutu, ale czy to wszystko, aby na pewno wystarczy? Czy nie brakuje w tym zestawie jeszcze jednej, bardzo istotnej cechy? Owszem, trzeba jeszcze dodać: zgodność z sumieniem.
2017-05-24
I Rok czytań
J 16,12-15
Jak każda religia, także i nasza ma zestaw przykazań i zasad stanowiących pewne wytyczne co do tego, jak ma wyglądać życie moralne (a więc związane z oddziaływaniem na innych ludzi) jej wyznawców. Wydawać by się mogło, że należy bezwzględnie je wszystkie zachować i wtedy mona być spokojnym o to, czy odpowiedziało się pozytywnie na ofertę złożoną nam przez Boga. Tymczasem potrzeba jeszcze jednego: by to wszystko nie wynikało jedynie z suchego, prostego, zewnętrznego nakazu, a z własnej woli. I dopiero wtedy możemy mówić o religijnym spełnieniu się. Chyba właśnie to jest coś, co wyróżnia nas spośród wszystkich innych kodeksów moralnych, systemów filozoficznych i wierzeń opartych przede wszystkim na postawie zewnętrznej. Na marginesie warto dodać, że to ogromny atut chrześcijaństwa, gdyż dąży ono do tego, by wszystkie ludzkie władze (również sumienie i wolna wola) były rzeczywiście przepojone Bożym prawem, ale z drugiej strony największy mankament współczesnych wyznawców Chrystusa: życie w zgodzie z samym sobą.
Temat zgodności z sumieniem jest poruszany często i przy wielu okazjach. Dzisiaj, mając podany tekst Ewangelii św. Jana do rozważania, warto zastanowić się raczej nad tym, co może być pomocnego w prawidłowym kształtowaniu tej jakże delikatnej. To Duch Prawdy, czyli Duch Święty jest Tym, Który najowocniej działa przez ludzkie sumienie. I kiedy zastanawiamy się po co nam tak właściwie trzy osoby Trójcy Świętej i jaka jest rola Tej trzeciej, najsłabiej przybliżonej ludziom, to właśnie najtrafniejszą odpowiedzią będzie wskazanie na kształtowanie sumienia. Jezus bardzo wyraźnie pokazuje swoim uczniom jaka jest różnica jakościowa pomiędzy tymi, którzy otrzymają Ducha Świętego, a tymi, który jeszcze Go nie mają: Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy (J 16,12). A zatem widać wyraźnie, że bez Ducha Bożego nie bylibyśmy w stanie dojść do pełnej prawdy, ocenić tego, co przynosi nam życie i dokonać właściwego wyboru. Z resztą tę sama prawdę podpowiadają nam choćby dary Ducha Świętego, jakie przyjmuje ten, kto poddaje się Jego działaniu: mądrość, rozum, rada, męstwo… Znamy je doskonale i pamiętamy, i teraz być może jeszcze bardziej dostrzegamy, że odpowiadają one głównie za rozumność tego w jaki sposób żyjemy. Kiedy rozpatrzymy, w jaki sposób podejmujemy ważne decyzje, to pewnie od razu przychodzi na myśl rozmyślanie, analizowanie i noszenie w samym sobie pewnych wątpliwości, a następnie decyzja, która najpierw utwierdza się w naszym wnętrzu. To wszystko odbywa się właśnie w sumieniu, a tam pracuje przede wszystkim Duch Prawdy. Być może teraz lepiej można dostrzec również sens bierzmowania i pojąć czym tak naprawę jest owa dojrzałość, którą osiąga się w tym sakramencie.
Gdybyśmy chcieli jednym słowem scharakteryzować różnice pomiędzy chrześcijanami a innymi religiami, to moglibyśmy postawić obok siebie słowa sumienie i postawa. Pierwsze dotyczyłoby wyznawców Jezusa, drugie pozostałych. Trzeba zatem odpowiedzieć sobie samemu, czy sumienie jest nam bliskie, czy raczej je zagłuszamy oraz czy potrafimy jeszcze odkryć działającego w nim Ducha Świętego. Bez Niego nie jesteśmy w stanie odkryć prawdy, znaleźć dobrego rozwiązania trudnej sytuacji, pozostać wiernym swojemu sumieniu. Bez Ducha Prawdy – Ducha Sumienia nie jesteśmy w stanie żyć.