Pewna obietnica
Jezus obiecuje, że choć smutek zawsze będzie obecny w życiu człowieka, to ostatecznie tym, co nadaje temu życiu sens są miłość i nadzieja. Ich Dawcą jest Bóg.
2017-05-26
I Rok czytań
J 16, 20-23a
Niepewnością napawają usłyszane dzisiaj słowa: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił”. Takie słowa usłyszeli apostołowie z ust Samego Jezusa, a ponieważ ufali Mu bezgranicznie i bez jakichkolwiek zastrzeżeń, nie mieli wątpliwości, że tak się rzeczywiście stanie. Jednak nie poddali się panice, ale postanowili jak najlepiej wykorzystać darowany im czas ziemskiego życia. Pamiętali bowiem o innych słowa Mistrza i Pana: „Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”. To zapewnienie im wystarczyło. Stanowiło ich pociechę w chwilach niepewności, gdy trzeba było stawić czoło coraz liczniejszym przeciwnościom. Pan Jezus, zachęcając uczniów do wytrwałości, aby w bardzo bolesnych dniach Jego męki i śmierci nie odeszli od Niego, aby nie zrezygnowali z obranej drogi, posługuje się bardzo realistycznym porównaniem: „Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać”.
Obecności i opieki Pana doświadczył także św. Paweł, który osobiście usłyszał: „Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić”. To mu wystarczyło. Apostoł całkowicie wyzbył się lęku i głosił Słowo Boże. Nie zwątpił nawet przed sądem ważnego urzędnika Galliona, gdzie został oskarżony, że „namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem”. Wierność i odwaga św. Pawła zostały docenione i nie pozostały bez echa. Coraz więcej ludzi przychodziło, by słuchać nauki o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Widząc taki obrót spraw oraz starając się wykorzystać otwarcie umysłów i serc słuchaczy na Boże Słowo, Paweł rozszerzył swoją apostolską działalność podróżując przez Efez, Jerozolimę do Antiochii. Wszędzie tam, gdzie przybył, wnosił nadzieję i radość. Słowo Boże zapadało głęboko w ludzkie serca, pobudzając do życia zgodnego z zasadami Ewangelii.
Wytrwałość i zaufanie Bogu zostają nagrodzone. Z trudności wyłania się radość, ze zwątpienia nadzieja, a z prześladowań chwała. Jezus obiecuje, że choć smutek zawsze będzie obecny w życiu człowieka, to ostatecznie tym, co nadaje temu życiu sens są miłość i nadzieja. Ich Dawcą jest Bóg.