W cieniu figowca
Być może Natanael uciął sobie południową drzemką i śnił o Bożym Królestwie podobnie jak patriarcha Jakub, który podczas snu otrzymał wizję wspaniałej drabiny łączącej ziemię z niebem.
2017-09-29
I Rok czytań
J 1, 43-51
Drzewo figowe było dla Izraelitów symbolem Bożego pokoju i błogosławieństwa. Dostarczało schronienia przed południowym słońcem, było miejscem wytchnienia, ale też miejscem modlitwy i refleksji nad Bożym Słowem. Nauczyciele często gromadzili swych uczniów pod drzewami figowymi, aby w ich cieniu nauczać o mądrości i odkrywać tajemnice Pisma. Mieli nawet w zwyczaju porównywać drzewo figowe z byciem karmionym Słowem Bożym: „Ten, który pielęgnuje drzewo figowe, będzie spożywał jego owoce”. Jest bardzo prawdopodobne, że Natanael rozmyślał pod drzewem figowym o Bogu i o Bożej obietnicy zesłania Mesjasza, który uwolniłby ludzi od grzechów i ucisku oraz zaprowadził na całym świecie Boże Królestwo sprawiedliwości i pokoju. Być może Natanael uciął sobie południową drzemką i śnił o Bożym Królestwie podobnie jak patriarcha Jakub, który podczas snu otrzymał wizję wspaniałej drabiny łączącej ziemię z niebem.
Jezus podczas spotkania z Natanaelem odkrywa wnętrze jego serca, co pozwala Natanaelowi rozpoznać w Jezusie prawdziwego Mesjasza, nieśmiertelnego Syna Boga i króla Izraela. Jezus odkrywając przed Natanaelem jego serce pokazuje nam tym samym sposób w jaki Bóg patrzy na każdego z nas. On widzi nas w głębi naszych serc i zaprasza nas do zażyłej wspólnoty z Sobą. Jezus oferuje Natanaelowi najwspanialszy z możliwych darów – dar przyjaźni z Bogiem. Przyjaźń z Nim staje się darem dla tych wszystkich, którzy Go szukają i starają się żyć Jego wolą. Wystarczy za Natanaelem wyznać: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela”.