Najpierw służba

Najpierw służba Panu. Za tą zewnętrzną służbą musi iść nasze osobiste oddanie. Wiara wzrasta poprzez posłuszeństwo, przejawiające się wypełnianiem woli Pana nie tylko w naszych uczynkach, ale także w naszych myślach i pragnieniach.

2017-11-14

I Rok czytań
Łk 17,7-10


Apostołowie chwilę wcześniej prosili o jeszcze większą wiarę. Wiarę wystarczająco nie tylko do posłuszeństwa, ale taką, która wyklucza wszelką niepewność i wątpliwości. Oczekiwali ukoronowania pracy przed jej skończeniem, wieńca zwycięstwa przed stoczeniem bitwy. Wzrost wiary przychodzi przez posłuszeństwo Panu.

Ta krótka przypowieść miała im uświadomić, żeby nie oczekiwać osiągania wielkich rzeczy za pomocą mocnej wiary otrzymanej nagle, w którymś momencie życia, ale raczej stałego wzrostu poprzez wytrwałą pracę, a następnie, jak w przypowieści, oni także będą jedli i pili. Wzrost wiary, o którą się modlili, jest nagrodą za cierpliwie znoszony znój. Wierny i oddany sługa nie oczekuje odpoczynku.

Jezus podkreśla dwie ważne cnoty: cierpliwość i pokorę. Poucza nas, byśmy nie traktowali Go w sposób przedmiotowy, jakby był nam coś winien. Nawet jeśli wzrastamy w wierze i cnotach na tyle, by zarówno nie wyrządzać krzywdy innym, jak i wybaczać krzywdy nam wyrządzone, nawet jeśli nasza wiara czyni cuda, nie popadajmy w pychę.

Najpierw służba Panu. Za tą zewnętrzną służbą musi iść nasze osobiste oddanie. Wiara wzrasta poprzez posłuszeństwo, przejawiające się wypełnianiem woli Pana nie tylko w naszych uczynkach, ale także w naszych myślach i pragnieniach.

Autorzy tekstów, Kubeczko Marcin, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024