Dom modlitwy

Jezus aprobował świątynne praktyki i sam w nich uczestniczył. Domagał się natomiast, aby świątynię otoczono należytym szacunkiem.

2017-11-24

I Rok czytań
Łk 19, 45-48

Każdego roku Żydzi pielgrzymowali do Jerozolimy na święto Paschy, aby dokonać rytualnych oczyszczeń zgodnie z tradycją. Na uroczyste świętowanie Paschy chodził również Jezus, gdy był jeszcze dzieckiem, ze swoją Matką Maryją i opiekunem Józefem. (zob. Łk 2,41-50) Jezus, wierny żydowskiej tradycji, kontynuował pielgrzymowanie wraz ze swoimi uczniami. Obrzędy dokonywały się w świątyni Jerozolimskiej. Każdy wyznawca judaizmu miał obowiązek przynajmniej raz w roku przybyć do świątyni.
Świątynia dla Żydów była piękną i okazałą budowlą, symbolizują obecność Boga. W niej odbywały się obrzędy kultu. Doktryna żydowska głosiła, że wszystkie ofiary powinny być składane w jednej świątyni centralnej. Była nią świątynia w Jerozolimie. Stąd coroczne pielgrzymki.

Świątynia miała specyficzną architekturę. Był to kompleks zabudowań. W jego skład wchodziło pomieszczenie zwane „świętym”. Wokół rozciągał się dziedziniec przeznaczony tylko dla kapłanów. Za nim mieściło się obejście przeznaczone dla mężczyzn. Dopiero w dalszej kolejności znajdowało się podwórko przeznaczone dla kobiet. Dalej znajdował się plac dla pogan otoczony kolumnami. W tym miejscu zbierali się wszyscy, by wysłuchać wyjaśnień odczytywanego Prawa (Tory). Przebywali tu również sprzedawcy, którzy oferowali zwierzęta przeznaczone do składania ofiary. Obecni byli w tym miejscu bankierzy, którzy pobierali pieniądze na podatek świątynny i trudnili się także wymianą pieniędzy.

Taka sytuacja stwarzała okazję do nadużyć, między innymi zakłócanie ciszy i atmosfery modlitewnego skupienia. Wprawdzie transakcje handlowe odbywały się w miejscu przeznaczonym dla pogan, a nie na dziedzińcu świątynnym, to jednak ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo, przeszkadzały w sprawowaniu kultu.  Jezus aprobował świątynne praktyki i sam w nich uczestniczył. Domagał się natomiast, aby świątynię otoczono należytym szacunkiem. Niejednokrotnie, osobiście w niej nauczał i modlił się, a lud słuchał go z największym skupieniem.

Nie jest nam łatwo zaakceptować Jezusa, który po zauważeniu „bazaru” w przedsionku pogan, wypędza ludzi oraz zwierzęta, a także wywraca stoły bankierów i rozsypuje monety. Jezus, dokonując oczyszczenia świątyni, pokazuje przede wszystkim to, na czym ma polegać duchowe odnowienie. Polega ono na usunięciu tego, co przeszkadza w prawdziwym oddawaniu czci Bogu. Jezus nie mógł więc postąpić inaczej. Przywrócił właściwy porządek w świątyni i pokazał, że to, co należy do Boga jest nienaruszalne i święte.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024