Czy Chrystus narodził się w moim sercu?
Dziś radośnie świętujemy narodzenie Boga-Człowieka Jezusa Chrystusa.
2017-12-25
J 1,1-18
Te dni można przeżywać na dwa sposoby.
-
- Udane święta, zwane inaczej Gwiazdką, albo jak np. we Francji – święta końca roku czy zimowa przerwa świąteczna, gdzie w budynkach publicznych szopki nie mogą mieć charakteru religijnego, cokolwiek to znaczy. Nie można zapomnieć o domowych świątecznych porządkach: umyć okna, wytrzeć kurz, ubrać choinkę. Wszystko co się nie psuje najlepiej kupić wcześniej, aby nie stać w długich kolejkach w ostatniej chwili. Należy kupić prezenty, unikać sprzeczek i dobrze zaplanować odwiedziny. Można także wyjechać w góry, nad morze, albo najlepiej do ciepłych krajów jeśli masz dość świąt Bożego Narodzenia w domu. Zazwyczaj na ten rodzaj świętowania nie zaprasza się głównego Bohatera, czyli Jezusa Chrystusa. Tak jakby ktoś brał kąpiel bez wody.
- Przypadek – ten kiedy w nas, naszym sercu i rodzinie rodzi się realnie Jezus Chrystus. I nie chodzi o to, żeby narodził się na dwa, trzy tygodnie. To dużo trudniejsze, dla niektórych nie możliwe. Bo oprócz życia w łasce i przynajmniej cotygodniowej Komunii, ważne jest moje – twoje wewnętrzne usposobienie, które doskonale wyraża modlitwa eucharystyczna o tajemnicy pojednania: Poznajemy Twoją miłość ojcowską, gdy kruszysz twarde ludzkie serca i w świecie rozdartym przez walki i niezgodę czynisz człowieka gotowym do pojednania. Ty mocą Ducha działasz w głębiach serca, aby nieprzyjaciele szukali zgody, przeciwnicy podali sobie rękę i ludy doszły do jedności. Twój dar, Ojcze, sprawia, że szczere szukanie pokoju gasi spory, miłość zwycięża nienawiść a pragnienie zemsty ustaje przez przebaczenie.
Niech w naszych chrześcijańskich domach i sercach nie tylko będą wesołe święta, ale także piękne Boże Narodzenie, życzenia nie tylko powodzenia, zdrowia i szczęścia, ale też zbawienia, modlitwy i Ewangelii przed wieczerzą nie tylko wigilijną, niech pod choinką, oprócz prezentów nie zabraknie szopki z Jezusem i naszym czystym cały rok sercem, gotowym na Jego narodzenie w zimowym grudniu i upalnym lipcu.