Ohio przeciw aborcji
Pod koniec ubiegłego roku gubernator Ohio podpisał ustawę zakazującą zabijania dzieci, u których wykryto zespół Downa. Nowe prawo wchodzi w życie za 90 dni. Od tej pory każdy, kto dopuści się aborcji w podobnych okolicznościach, może zostać oskarżony o zbrodnię czwartego stopnia, a lekarze, którzy wezmą udział w zabiegu, stracą licencje. Jednocześnie ustawa nie wprowadza odpowiedzialności karnej dla matki zabitego dziecka.
zdjęcie: Życie i Rodzina
2018-01-22
Wiadomość z Ohio to dowód na to, że świat budzi się z letargu i sprzeciwia się aborcji. Szansę na stanięcie po stronie życia mają również polscy politycy, w rękach których ważą się losy ponad tysiąca zabijanych rocznie dzieci. Projekt „Zatrzymaj Aborcję” poparło 830 tysięcy obywateli, którzy tym samym uznali prawo do życia dla osób chorych i niepełnosprawnych. Jest to donośny głos społeczeństwa, które nie chce więcej śmierci małych, niewinnych dzieci podejrzanych o niedoskonałość.
„Życie zaczyna się od poczęcia, a aborcja nigdy nie powinna być rozważana jako wybór”
Sara LaTourette – Republikanka, która złożyła projekt ustawy, mówi: „Wierzę, że życie zaczyna się od poczęcia, a aborcja nigdy nie powinna być rozważana jako wybór”. Sara zwraca również uwagę, że powstrzymanie zabijania dzieci z zespołem Downa dotyczy „nie tyle aborcji, co dyskryminacji – dyskryminacji osób, którym nie pozwala się na przyznane przez Boga prawo do życia, tylko dlatego, że mogą mieć zespół Downa”.
Według LifeSiteNews nawet 90 procent dzieci z rozpoznaniem zespołu Downa jest zabijanych, mimo że nieprawidłowości chromosomowe często nie stanowią przeszkody do prowadzenia szczęśliwego i satysfakcjonującego życia.
Współczesna forma eugeniki i rasizmu
Dziennik medyczny „Prenatal Diagnosis” donosi, że aż 85 procent ciężarnych kobiet, u których dzieci zdiagnozowano zespół Downa, zabiło swoje dziecko. Liczby są tak wysokie, że Europejskie Centrum Prawa i Sprawiedliwości zaapelowało do Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w formie ustnej interwencji, nazywając ten proceder „współczesną formą eugeniki i rasizmu”.
Jak wskazują raporty Live Action, rodzice często są dezinformowani na temat zespołu Downa: „Nie mówi się im o postępach w nauce i medycynie, które pozwalają ludziom z zespołem Downa prowadzić udane życie. Obecnie ludzie z zespołem Downa otrzymują równe wykształcenie wraz z rówieśnikami, a wielu z nich żyje samodzielnie, bierze ślub i wykonuje pracę”.
Stan Ohio wyciągnął wnioski ze smutnych statystyk aborcji i jej skutków. Czy możemy mieć nadzieję, że również w Polsce prawo do życia będzie należało się każdemu bez względu na jego stan zdrowia? Czy wysłuchany zostanie głos 830 tysięcy obywateli? Polskie społeczeństwo opowiedziało się za życiem, teraz opowiedzieć się za nim mogą również politycy. Wierzymy, że wydadzą jedyną słuszną decyzję, której nie był w stanie podjąć parlament w poprzednich kadencjach.
Więcej TUTAJ.
